Tomasz Nakielski: „Społeczeństwo” - pismo dużego formatu

2021/05/26
20210527 091902
Fot.: Marta Witczak-Żydowo

W ostatnich dniach maja ukazał się pierwszy tegoroczny numer kwartalnika „Społeczeństwo”. Co bardziej spostrzegawczy czytelnicy, którzy mieli już okazję wziąć egzemplarz pisma do ręki, zauważyli kilka zmian.

Przede wszystkim, zwiększył się jego format. Ten poprzedni był już nieco archaiczny i rzadko stosowany w tworzeniu pism naukowych. Już przy pierwszym spojrzeniu widać, że poprawiła się czytelność i przejrzystość pisma oraz jego walor estetyczny. Oczywiście, zmiany techniczne nie są jedynym powodem, dla którego warto sięgnąć po nowy numer. Po głębokiej analizie  procesu laicyzacji polskiego społeczeństwa, tym razem przedmiotem rozważań stał się niezwykle ważny dokument papieża Franciszka – encyklika Fratelli tutti.

Dokument papieski ogłoszono 4 października 2020 r. Minęło już zatem sporo czasu od zapoznania się większości zainteresowanych z jego treścią. Odbyło się sporo sympozjów, konferencji czy debat. Animowało je również środowisko Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. Z doświadczenia wiemy jednak, że te pierwsze dyskusje są często nacechowane emocjami, pewnym poszukiwaniem kontrowersji i swego rodzaju powierzchownością, wynikającą z braku należytego dystansu. Dlatego pogłębiony namysł nad dokumentem z ponad półrocznego oddalenia jest czymś naturalnym dla pisma naukowego i zapewne nieraz będzie jeszcze podejmowany.

Prześwietlając, poznając ostatnią encyklikę społeczną papieża Franciszka, a nawet ucząc się jej i z nią pragniemy dać mocny asumpt ku jej osobistemu przyswojeniu.

– pisze w odredakcyjnym wstępie ks. prof. Bogusław Dróżdż. Owo przyswojenie, to nie tylko lektura encykliki, jej intelektualne przeanalizowanie, ale również duchowe przyjęcie głosu głowy Kościoła, a także namysł nad aplikacją  papieskich postulatów do życia społecznego. Dlatego – jak się wydaje – usprawiedliwiona jest różnorodność tematyczna omawianego numeru. Wynika to z wciąż bardzo nieodległej perspektywy powstania encykliki Fratelli tutti. To nie jest jeszcze sposobny czas, by opisać ją w sposób syntetyczny i zdystansowany. Warto jednak zmierzyć się z istotnymi zagadnieniami tam poruszanymi i właśnie w ten sposób dokonywać wspomnianego „przyswojenia”.

Do emocji i kontrowersji wokół recepcji Fratelli tutti nawiązał w swoim artykule „Dziwny dokument na dziwne czasy?” ks. prof. Papciak. Autor wskazał na trudności interpretacyjne encykliki, która wymyka się logice traktatu teologicznego, którą kształtowali poprzednicy Franciszka, św. Jan Paweł II i Benedykt XVI. Jednak bardzo mocno jest zaznaczony fakt, że papież jako biskup Rzymu nie musi być wybitnym teologiem. Natomiast z pewnością musi wypełniać swoją misję pasterską.

Trzeba spojrzeć na papieża Franciszka jak na zatroskanego o owczarnię Dobrego Pasterza, który szczególnie troszczy się o owce zabłąkane. Dlatego tak ważne dla papież jest miłosierdzie jako miłość ze względu na sytuację, w jakiej znajduje się człowiek. Miłość miłosierna stanowi istotny wątek nauczania papieskiego (…).

– pisze ks. prof. Papciak.

Inną, ważną cechą nauczania Franciszka jest Jego rozumienie Kościoła jako ludu Bożego. Wpisuje się ono w kontekst posoborowej latynoamerykańskiej teologii wyzwolenia. Chodzi tu jednak nie o nurt marksistowski, a o tzw. teologię ludu, czyli o argentyński wariant teologii wyzwolenia. Oczywiście, trzeba tu patrzeć na Franciszka nie na jako kontynuatora tego nurtu, ale jak na papieża, któremu z oczywistych kulturowych względów postrzeganie Kościoła jako pielgrzymującego i ewangelizującego Ludu Bożego jest szczególnie bliskie.

Wspomniane konteksty są potrzebne, by w pełni zrozumieć  papieskie spojrzenie na braterstwo. Jest ono ukazane jako swego rodzaju pochodna wartości fundamentalnych: prawdy, wolności, sprawiedliwości i miłości. Można powiedzieć, że jest w pewnym sensie praktycznym sposobem realizacji miłości społecznej, nieodzownym warunkiem rozwiązywania konfliktów czy prowadzenia dialogu. Bez tak rozumianego, pełnego pokory i poszanowania godności ludzkiej braterstwa, pozornie ważne gesty, działania czy rozwiązania społeczne mogę być wspomnianą przez Franciszka „pustą dyplomacją” czy jedynie „dobrymi manierami”, ukrywającymi rzeczywistość.

Czy Fratelli tutti jest dziwnym dokumentem na dziwne czasy? – zapytał na wstępie ks. prof. Papciak. To pytanie nie pozostało bez odpowiedzi w formie konstatacji, że być może czasy są w pewnym sensie „dziwne”, natomiast encyklika ma wymiar uniwersalny.

Każdy człowiek dobrej woli bez względu na religię czy światopogląd jeśli uczciwie szuka prawdy, znajdzie w niej nie tylko trafną diagnozę współczesności, ale także wskazania, jak żyć, aby życia nie zatracić w ponowoczesnej ułudzie ludzkiej wszechmocy.

– przekonuje autor artykułu.

Omówiony tekst jest dobrym kluczem do odczytania dwóch innych, zamieszczonych w najnowszym numerze kwartalnika „Społeczeństwo”. Ksiądz dr Gołubcow i ks. prof. Nęcek piszą o dwóch odmiennych sposobach budowania relacji międzyludzkich: „kulturze tworzenia murów” i „kulturze spotkania”. Tymi dwoma, odmiennym terminami można uniwersalnie opisywać relacje ludzkie w perspektywie historycznej. Jednak owa „kultura tworzenia murów” nigdy wcześniej nie była tak ekspansywna, jak w dobie globalizacji i kryzysu rozumienia dobra wspólnego. Jedyną alternatywą  dla tego niepokojącego zjawiska społecznego jest zdaniem Ojca Świętego budowanie „kultury spotkania” – według wyrażonej bardzo prostymi słowami zasady: „usiąść i słuchać drugiego człowieka”.

Zgodnie z przyjętą koncepcją omawianego numeru pisma, by zająć się szerokim wachlarzem zagadnień, redaktor naczelny pisma, ks. prof. Dróżdż podjął istotny temat społecznej własności. Co ważne, autor przypomniał, że w katolickiej nauce społecznej nie należy zatrzymywać się tylko nad ekonomicznym, psychologicznym, socjologicznym czy prawnym aspektem tego zagadnienia. Teologia przypomina bowiem, że własność odnosi się bezpośrednio do Boga i jest darem bardziej zadanym, niż danym. To przypomnienie jest o tyle istotne, że w samej encyklice brakuje trochę takich jasnych odniesień do nadprzyrodzonego celu ludzkiej egzystencji. Dzięki spojrzeniu na własność w perspektywie transcendentnej, łatwiej jest zrozumieć jej przyporządkowanie zasadzie powszechnego używania dóbr. Można by stwierdzić żartobliwie, że w katolickiej nauce społecznej „święte” prawo własności winno ustąpić „jeszcze bardziej świętemu” prawu podkreślającemu społeczną funkcję wszelkiej formy własności prywatnej. Ks. prof. Drożdż zadaje pytanie o to, co przyświeca założeniu, że powszechne użytkowanie dóbr jest ważniejsze niż własność prywatna. Według autora w społecznym nauczaniu Kościoła jest jedno, niepodważalne uzasadnienie – międzyludzka solidarność.

Bardzo pogłębioną analizę papieskiego dokumentu odnajdziemy w artykule autorstwa ks. bpa Mario Toso, w dziale „Doktryna społeczna – pomiędzy Włochami a Polską”. Autor w sposób niezwykle wnikliwy pokazuje kontekst encykliki, który paradoksalnie w powierzchownej warstwie interpretacyjnej jest bardzo mało uwidoczniony – czyli wymiar transcendentny. Inaczej Franciszkowa propozycja budowania „cywilizacji braterstwa” miałaby wymiar jedynie utylitarny, doczesny i zapewne nietrwały. Dopiero wpisanie postawy braterstwa w Bożą miłość „caritas” nadaje sens „kulturze spotkania”. Bp Toso odnosząc się do fundamentalnych różnic pomiędzy postawą samarytańską w znaczeniu ludzkim a potrzebą ich wpisania w najdoskonalszy wymiar miłości – caritas, dotyka jednego z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi dziś katolicka nauka społeczna.

Jest to jedno z zagadnień, które należy podejmować i zgłębiać w obrębie duszpasterstwa społecznego Kościoła, jak również temat dialogu z tymi, którzy nie chcą o tym słyszeć czy którzy mają uprzedzenia. Inaczej mówiąc, czym innym jest ideał, którego nigdy nie powinno zabraknąć, a który należy utrzymywać żywy i aktualny, a czym innym jego konkretyzacja historyczna w obrębie społeczeństwa pluralistycznego.

– pisze autor.

Oczywiście, w krótkim omówieniu, można odwołać się jedynie do kilku tekstów z całej gamy ciekawych artykułów. Oddajemy do rąk Czytelników pierwszy tegoroczny numer z myślą, że jego merytoryczna zawartość pozwoli lepiej i głębiej przyswoić część papieskiego nauczania, a także z nieśmiałą nadzieją, że tytułowy duży format pisma nie odnosi się jedynie do wyglądu zewnętrznego pisma.

/mwż

 

Tomasz Nakielski

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#Społeczeństwo #ks. prof. Drożdż #nowy numer #Fratelli tutti #encyklika
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej