Końcem lutego w Berlinie odbyła się demonstracja, w której udział wzięło kilkanaście tysięcy osób. Hasłem przewodnim był „Manifest do pokoju” i żądanie zaprzestania działań wojennych na Ukrainie. Pytanie tylko, o jaki pokój tutaj chodzi?
Końcem lutego w Berlinie odbyła się demonstracja, w której udział wzięło kilkanaście tysięcy osób. Hasłem przewodnim był „Manifest do pokoju” i żądanie zaprzestania działań wojennych na Ukrainie. Pytanie tylko, o jaki pokój tutaj chodzi?
Pacyfizm to jedynie frazeologia, zresztą udawana z trudem. Niemcy chcą być gołąbkiem pokoju wyklutym na swoje potrzeby.