Postarajmy się odnaleźć swojego Jana Chrzciciela. Postarajmy się wyjść ze strefy komfortu i wyruszmy na swoją pustynia, aby usłyszeć Głos wołający.
Postarajmy się odnaleźć swojego Jana Chrzciciela. Postarajmy się wyjść ze strefy komfortu i wyruszmy na swoją pustynia, aby usłyszeć Głos wołający.
Jeśli odetniemy się od dopływów łaski, jaka jest nam hojnie udzielana przez modlitwę, życie sakramentalne i sakramentalia, zaczniemy wewnętrznie umierać. Doświadczymy duchowej pustyni.