Jak w mojej książce Za rodziną, przeciwstawiam się tu pięknoduchom, którzy sądzą, iż w każdych warunkach można mieć udane małżeństwo i liczne dzieci. W pojedynczych przypadkach tak, w skali społecznej – nie!
Jak w mojej książce Za rodziną, przeciwstawiam się tu pięknoduchom, którzy sądzą, iż w każdych warunkach można mieć udane małżeństwo i liczne dzieci. W pojedynczych przypadkach tak, w skali społecznej – nie!
Rodzina zmienia się, tak jak zmienia się świat ją otaczający. Trwanie rodziny jako instytucji jest bowiem zależne od jej umiejętności przystosowania się do zmiennych warunków brzegowych.