Modlitwa nie jest środkiem płatniczym w jakiejś wyimaginowanej transakcji pomiędzy Bogiem a człowiekiem, działającej na zasadzie – my dajemy Bogu kult liturgiczny oraz nasze modlitwy, a On spełnia nasze prośby. Tak to nie działa.
Modlitwa nie jest środkiem płatniczym w jakiejś wyimaginowanej transakcji pomiędzy Bogiem a człowiekiem, działającej na zasadzie – my dajemy Bogu kult liturgiczny oraz nasze modlitwy, a On spełnia nasze prośby. Tak to nie działa.
Spotkałam się z twierdzeniem, że wśród osób wierzących wdzięczność to jedna z najbardziej zaniedbanych cnót…
Bóg pragnie nam dawać znacznie więcej, niż nawet sami jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.