Policja w Chennimalai, mieście w południowych Indiach, wszczęła śledztwo w sprawie ataku, którym miało wziąć udział kilkudziesięciu hinduistycznych fundamentalistów. Do zdarzenia doszło, gdy chrześcijańska rodzina modliła się w swoim domu.
34-letni Samuel mieszka z żoną Jennifer i trzyletnim synem w wiosce Kathakkudi Kadu, w pobliżu miasta Herod. Wczoraj odwiedzili ich rodzice mężczyzny wraz z młodszą siostrą, aby odbyć wspólną modlitwę.
Z doniesień policji wynika, że do domu agresywnie wtargnęła grupa około 30 osób i zaatakowała rodzinę. Ofiary próbowały nagrać całe zdarzenie, jednak oprawcy wyrwali i zniszczyli ich telefony. Podejrzewa się też, że wcześniej mieszkańcy wioski składali na Samuela skargi z powodu "głośnych śpiewów i modlitw". Wszyscy członkowie rodziny zostali ranni, jednak nikt nie odniósł ciężkich obrażeń.
Inspektor policji w Chennimalai M.K. Sarvanan powiedział dziennikarzom, że policja natychmiast przybyła na miejsce zdarzenia, ale napastnicy zdążyli zbiec. Inspektor Sarvanan zapewnił, że trwające śledztwo pozwoli zidentyfikować sprawców i postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości.
Motywem ataku wydaje się być przekonanie niektórych mieszkańców wioski, że rodzina Samuela prowadzi religijną działalność propagandową - wskazały lokalne źródła.
Chrześcijańska rodzina wielokrotnie zaprzeczała jakiemukolwiek zaangażowaniu w takie działania.
Organizacja Open Doors publikuje coroczny indeks określający intensywność prześladowań w pięciu obszarach życia. W 50 krajach ujętych w Światowym Indeksie Prześladowań 2023, około 360 mln chrześcijan
jest poddanych prześladowaniom z powodu wiary w Chrystusa. Około 312 mln chrześcijan z 744 mln chrześcijan zamieszkujących kraje ŚIP poddanych jest prześladowaniom na bardzo wysokim lub ekstremalnie wysokim poziomie. Wśród nich, na 11. miejscu znajdują się właśnie Indie.