
6 maja metropolita warszawski, abp Adrian Józef Galbas SAC odwiedził zakład produkcyjny INCO w Górze Kalwarii.
Duchowny najpierw spotkał się z przedstawicielami zarządu spółki oraz Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Arcybiskup rozpoczął spotkanie od modlitwy za pracowników zakładu, następnie obejrzał spot promocyjny i zapoznał się z prezentacją, dotyczącą działalności Grupy INCO. Przy slajdzie ukazującym jak na przestrzeni lat zmieniała się butelka płynu do naczyń „Ludwik”, przywołał anegdotę ze swojego życia:
„Z siostrą mieliśmy dyżury. Raz ja, raz ona musiała zmywać. Zawsze dostawałem reprymendę za to, że dużo go (Ludwika – przyp. red.) zużywam. Już wtedy był bardzo wydajny”.
Metropolita warszawski odniósł się również do długoletniej działalności firmy:
„Szacunek, że to tyle trwa. Gratuluję Wam tego dzieła”.
Po spotkaniu arcybiskup odwiedził halę produkcyjną, gdzie od kuchni zobaczył cały proces powstawania poszczególnych produktów. Pod koniec wizyty spotkał się również z pracownikami zakładu:
„Dobrze się złożyło, że ta wizyta jest na początku maja, bo przecież 1 maja w Kościele wspominamy św. Józefa Robotnika. To jest wspomnienie, które papież zaproponował w kontrze do świeckiego obchodzenia tego dnia. […] Żeby uczcić człowieka pracującego, żeby zwrócić na niego uwagę, potrzebne jest takie wspomnienie”.
Duchowny odniósł się także do nauki Kościoła:
„Kościół zawsze podkreśla, że istnieje coś takiego jak Ewangelia pracy. […] Pierwszym naszym powołaniem jest powołanie do świętości i elementem tego powołania jest także praca, którą wykonuję. To, jak ją wykonuję, z jaką solidnością, z jaką rzetelnością, z jaką uczciwością […] Tyle czasu spędzamy w pracy, że byłoby niemożliwe, żeby rozwijać się jako święty człowiek bez tego kontekstu pracy”.
Na koniec swojego wystąpienia metropolita warszawski podziękował pracownikom za ich codzienny trud, życząc im, żeby ta praca sprawiała satysfakcję oraz przynosiła odpowiednią gratyfikację pieniężną.
Dziękując za wizytę, prezes Grupy INCO S.A., Sławomir Józefiak wręczył arcybiskupowi upominki w postaci produktów z serii Ludwik, w tym między innymi butelkę płynu do naczyń z imieniem Adrian.
/kl