Wyjazd formacyjno – szkoleniowy oddziałów woj. lubuskiego w Góry Izerskie do Świeradowa – Zdroju
Przypowieść ewangeliczna mówi o tym, że gdy się chce zbudować coś stałego i solidnego, to musi to mieć trwałe podstawy, solidny fundament. Mając tę wiedzę i chcąc dążyć do powołania z kilku oddziałów na Ziemi Lubuskiej jednego okręgu, uznaliśmy, że taki wyjazd jest nam potrzebny. Dlatego dni 15-17 listopada spędziliśmy w Świeradowie – Zdroju. Już piątkowy wieczór, chociaż zmęczeni, wspólnie i owocnie spędziliśmy na wzajemnym poznaniu się, dyskusji i integracji, na którą pozwoliły ciekawe pomysły z pedagogiki zabawy.
Gdy wieczorem przybyliśmy na miejsce, niewiele było widać ze względu na ciemności i mgłę, która spowijała góry. Ale na drugi dzień od rana, gdy zaplanowaliśmy do obiadu wyjście w góry, była piękna, słoneczna i bezwietrzna pogoda. Wręcz wymarzona, jak na tę porę roku. Skorzystaliśmy z miejscowej atrakcji i wjechaliśmy kolejką gondolową na Izerski Stok, górami przeszliśmy na czeską stronę, gdzie z wieży widokowej było nam dane podziwiać piękno otaczających nas Gór Izerskich. W drodze powrotnej kto jeszcze czuł się na siłach, to schodził z gór pieszo, a kto był zmęczony, mógł wrócić kolejką gondolową, z której też można było oglądać piękno krajobrazu.
W godzinach popołudniowych spotkaliśmy się wszyscy w dużej sali. Cel spotkania omówił i wprowadzenia dokonał dyrektor Piotr Jankowiak. Następnie odbyła się prezentacja multimedialna, przygotowana przez Martę Cielińską, w trakcie której obejrzeliśmy krótki film o stowarzyszeniu, przybliżono nam obecne funkcjonowanie organizacji zarówno w skali kraju, jak i okręgu oraz poszczególnych oddziałów. Poinformowano nas o haśle stowarzyszenia na kolejny rok pracy formacyjnej, zadaniach i obowiązkach, jakie z tego dla nas wynikają. Następnie głos zabierali przedstawiciele poszczególnych oddziałów, czyli Wschowy, Zielonej Góry, Gorzowa Wlkp. i Żar. Wszyscy mówili o swoich dokonaniach, potrzebach, mankamentach i planach. Poproszono nas o przemyślenia nt. nowych, ciekawych pomysłów w poszczególnych grupach, co pozwoli nam na kolejnym, roboczym spotkaniu, napisać jeden wspólny projekt podejmujący zarówno hasło, jak i zadania z niego wynikające.
W dniu wyjazdu byliśmy na Mszy św. w miejscowym kościele parafialnym, modląc się w osobistych intencjach oraz polecając Bogu naszą lokalną organizację i jej członków. Po Eucharystii spotkaliśmy się wszyscy razem w przepięknym domu zdrojowym, aby krótko podsumować nasz wspólny wyjazd, który okazał się z każdej strony bardzo efektywny i potrzebny.
Przewodniczący Oddziału w Zielonej Górze – Zbigniew Żołądziejewski