7 kwietnia 2018r. członkowie i sympatycy „Civitas Christiana” już po raz 17-ty mieli swój Dzień Skupienia. W tym roku przypadł w sobotę w oktawie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i w przeddzień Święta Bożego Miłosierdzia. Abyśmy dobrze przeżyli ten dzień, przewodnicząca naszego Stowarzyszenia, Katarzyna Kluzik, zaprosiła nas do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a’ Paulo w Wieńcu Zdroju.
Miejsce to stało się dla nas oazą skupienia i szczególnej modlitwy. Tutaj odkryliśmy bogactwo Bożego Miłosierdzia, nieskończonej Jego dobroci, które promieniuje na drugiego człowieka. Majestatyczna cisza miejsca skupienia pozwoliła nam wyraźniej usłyszeć głos Boga.
Nie ilość złotych myśli, ale ilość ciszy i pokoju w nas, to najlepszy miernik dobrze przeżytego dnia skupienia, które miało na celu pogłębić nasze życie duchowe.
O godz. 10-ej w kaplicy Zgromadzenia Sióstr wyśpiewaliśmy Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Autor tej modlitwy bardzo poetycko określił 4 wielkie przywileje Maryi, głęboko osadzone w Starym Testamencie.
Potem, z wielką uwagą wysłuchaliśmy ks. kapelana sióstr Szarytek Piotra Dykowskiego, który swoją konferencję poświęcił Bożemu Miłosierdziu, mówiąc że ,,Prawda o Miłosierdziu Bożym ujawniona została w Bożym objawieniu, w którym Bóg dał się poznać ludzkości. Pismo Święte, a po nim nauczanie Kościoła, ukazuje Boga, jako miłosiernego Stwórcę i Odkupiciela, wyświadczającego miłosierdzie światu i człowiekowi. Bóg jako miłosierny ujawniany jest już od pierwszych kart Pisma Świętego i ta prawda o Nim jest coraz pełniej rozwijana w kolejnych jego księgach. Po upadku pierwszych ludzi, Bóg, miłosierny Ojciec, obiecuje ludzkości pomoc i stopniowo ją realizuje, wybierając naród izraelski, wyzwalając go z niewoli egipskiej oraz prowadząc przez burzliwe dzieje. A w roku 1931 Pan Jezus wybrał Siostrę Faustynę Kowalską prostą zakonnicę, by przypomnieć całemu światu o tajemnicy niezgłębionej miłości Pana. Uczył ją jak ma nie tracić ufności pośród najcięższych prób.
Gdzie jest miłosierdzie i delikatność, tam nie ma ani zbytku, ani zatwardziałości serca.
Św. Franciszek z Asyżu
Dzięki nieustannej bliskości z Panem ofiarowała swoje cierpienie w intencji nawrócenia ludzi grzesznych i złamanych na duchu. To właśnie ona przypomniała całemu Kościołowi jak bardzo ludzie ranią Pana Jezusa, gdy nie otwierają się na Jego przebaczenie. Bardzo wcześnie odkryła w swoim życiu głos powołania, na który starała się hojnie odpowiedzieć. Jej duchowość skupiała się na tajemnicy Eucharystii, na adorowaniu Pana i wsłuchiwania się w Jego głos na modlitwie. Gdy zaczęła doświadczać łask mistycznych spotkała na swojej drodze błogosławionego Michała Sopoćko, który jej towarzyszył na drodze do świętości.”
Po konferencji nastąpił czas na adorację i prawdziwą rozmowę z Jezusem. Wszyscy przed Najświętszym Sakramentem włączyliśmy się w prowadzone przez Cecylię Pejas rozważania i śpiew na kanwie tomika „Czekam na Ciebie” opartego na słowach Pana Jezusa z Dzienniczka Św. Faustyny. Dziękowaliśmy Jezusowi, że jest z nami w każdym naszym trudzie i jest gotów wziąć na siebie nasz ciężar. Przepraszaliśmy za to, co złe i dziękowaliśmy za to, co dobre. Adoracja to miłość za miłość – wystarczyło patrzeć na Jezusa i dostrzec jego kochające spojrzenie.
Kulminacją naszego Dnia Skupienia była Eucharystia pod przewodnictwem kapelana Piotra Dykowskiego w wygłoszonej homilii nawiązał do słów ewangelii wg Św. Marka: Idźcie na cały Świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! (Mk 16,9-15) – te słowa uznał za misyjny nakaz wszystkich chrześcijan, by głosili prawdę o Chrystusie. „Jak czasami trudno dać tu, na miejscu, świadectwo swojej wiary, stanąć w obronie wartości Ewangelii, przyznać się do Chrystusa. Bo nie chcemy być przecież uznani za fundamentalistów czy fanatyków. Życie chrześcijanina jest trudne i smutne jak było życie Marii Magdaleny która towarzyszyła Jezusowi aż po krzyż, a on po zmartwychwstaniu ukazał się jej jako jedynej z niewiast. W historii wraca się do tej postaci by dać przykład nawrócenia i pokuty gdy Marię Magdalenę „opuściło siedem złych duchów„ MK16,9;Łk8,2. Obraz jedenastu uczniów zamkniętych w wieczerniku i ich niewiara w zmartwychwstanie określił terminem sclero cardia czyli zatwardziałe serca apostołów. Ci wystraszeni uczniowie bez Jezusa czuli się kompletnie zagubieni. Nie mieli pomysłu na swoje dalsze życie. Tak też dzisiaj jest z nami – negatywne doświadczenia zamykają nas na życie. Jak diametralnie zmieniło się samopoczucie apostołów, kiedy stanął pośród nich Jezus i zobaczyli Go żywego. Pokój Jezusa zabrał im ich lęki i napełnił radością. Poczuli się na nowo posłani do świata.
Takie same towarzyszą nam również dzisiaj i odbierają radość życia. Ale jak powiemy o nich Jezusowi i poprosimy z całą mocą wiary, aby je zabrał, to wróci nam pokój serca.
Wszystkie Wspólnoty i Stowarzyszenia powinny być szkołą edukacji życia chrześcijanina. Dlatego tak ważny jest dla katolika Dzień Skupienia, aby przeznaczyć go na milczenie, refleksję, zebranie myśli, a wreszcie na modlitwę – nie pospieszną, urywaną, rozbitą, ale właśnie taką, za jaką się tęskni.
Po Eucharystii Siostry Szarytki poczęstowały nas bardzo smacznym obiadem była też herbata kawa i ciasto.
Dzień Skupienia zakończyliśmy wspólnym odmówieniem Koronki do Bożego Miłosierdzia. Podsumowując nasz dzień skupienia to dla każdego z nas to spotkanie było bardzo ubogacające, ponieważ skłoniło nas do refleksji nad swoim życiem, jego celem i życiowym powołaniem, które przygotował dla każdego z nas Bóg. Pomogło nam również dostrzec to, co w życiu jest najważniejsze i oczywiste – miłujące spojrzenie Chrystusa, który w każdej sekundzie rozpaczliwie tęskni za każdym z nas. Uświadomiło nam również, że we wspólnocie, razem i wspólnymi siłami możemy stworzyć coś dobrego i pięknego. Bóg każdemu z nas daję taką promocję w postaci czasu, który dobrze wykorzystany przybliży nas do niego. Cieszymy się, że takie dni skupienia odbywają się każdego roku i na stałe wpisały się w życie naszej wspólnoty. Dziękujemy wszystkim członkom i sympatykom „Civitas Christiana”, dzięki którym mógł się ten dzień odbyć. Było nas 44 osoby. Swoją obecnością zaszczycił nas również Przewodniczący Oddziału Okręgowego w Toruniu p. Piotr Hoffmann.
Dziękujemy Siostrom Szarytkom za cudowną kaplicę pw. św. Józefa w ich Domu namaszczoną modlitwą oraz za doświadczenie Boga żyjącego, wiecznie miłującego i obecnego. Spotkanie zakończyło się błogosławieństwem i śpiewem uwielbienia.
Ewa Palińska
/wj