Czasy pandemii, zdziczenia obyczajów, wulgarności w przestrzeni publicznej, czyli czasy, w których przyszło nam żyć wydają się najgorszymi z możliwych. Tymczasem historia uczy nas, że podobne dramaty przeżywali członkowie ludu Bożego Starego Przymierza. Szczególnie dramatycznym momentem była dla nich utrata Świątyni Jerozolimskiej, w której znajdowała się Arka Przymierza, największa świętość Izraelitów. Ezechiel jest wciąż żywym przykładem, z jednej strony, tych dramatycznych czasów, a z drugiej strony, utrzymania przekazu Bożego słowa ludowi pozostającemu w niewoli. Zatrzymajmy się więc nad orędziem tego proroka. Zanim jednak przedstawimy teologię wynikającą z jego księgi, musimy przyjrzeć się najpierw czasom, których działał prorok. Konieczne jest również przyglądnięcie się postaci Ezechiela oraz jego księdze.
W roku 605 przed Chr. (bitwa pod Karkemisz) Neobabilończycy objęli po Asyrii panowanie nad Środkowym Wschodem. Ich królem został Nabuchodonozor (604-562). W Judei, po chwalebnym zrywie za Jozjasza i rozbudzonym przezeń entuzjazmie dla Prawa Bożego, rozluźniają się obyczaje i słabnie wiara. Na Syjonie króluje, jako wasal Babilonii, Jojakim (609-598). Po trzech latach wiernej służby zaczyna nie dochowywać zobowiązań i w 598 r. przed Chr. buntuje się otwarcie przeciw Babilończykom. Wtedy Nabuchodonozor wyrusza przeciw Judzie i oblega Jerozolimę. Król umiera w pierwszych miesiącach oblężenia. Na tron wstępuje Jehojakin, którego, po zdobyciu Jerozolimy, Nabuchodonozor każe uprowadzić do niewoli. Między deportowanymi znajduje się Ezechiel, prawdopodobnie już dorosły mężczyzna (według Ez 1,1 trzydziestoletni). Na obczyźnie Ezechiel stara się rozwinąć jakąś kapłańską działalność między ludnością, która jeszcze nie utraciła nadziei na ocalenie.
W Jerozolimie królem został, z łaski Babilończyków, Sedecjasz, a jego szczątkowe królestwo stało się pastwą sąsiednich Edomitów. Było to oczywiście po myśli Babilończyków, którzy mieli zbyt wiele powodów, by nie dopuścić do jakiegokolwiek wzmocnienia pozycji ważnej strategicznie Judei. Sytuacją Judei byli wciąż zainteresowani Egipcjanie, rywalizujący zawsze z mocarstwami mezopotamskimi o wpływy na Bliskim Wschodzie. Z powodu ich podburzania Sedecjasz zbuntował się przeciw Babilonii, wbrew zdecydowanemu stanowisku Jeremiasza, wzywającego do rozsądku i uległości wobec Babilonii. Na nic się zdała pomoc egipska. Jerozolima została powtórnie zdobyta przez Babilończyków i całkowicie zburzona, łącznie ze Świątynią. Był to 586 r. przed Chr.
Wraz z upadkiem Jerozolimy kończy się reszta państwowej samodzielności na gruncie izraelskim. Na Syjonie już nie panują potomkowie Dawida. Ludność, która pozostała w kraju, jest rządzona przez namiestników obcego króla. Ci namiestnicy też byli obcokrajowcami. Ziemia judzka została podzielona na okręgi administracyjne pozostające pod zarządem ludzi mających zaufanie królewskie. Ilość Judejczyków pozostałych w kraju szacuje się na ok. 400 tysięcy2. Była to jednak ludność pozbawiona przywódców. Jej położenie materialne w ziemi spustoszonej długotrwałą wojną było bardzo trudne (por. Lm 1,11; 5,4). Nienawiść do Babilończyków podsuwała wciąż myśl o buncie. Powstanie wzniecone w roku 582/581 przyniosło ten skutek, że Nabuchodonozor uprowadził znowu do niewoli 745 Judejczyków wraz z ich rodzinami (Jr 52,30).
Upadek samodzielności państwowej spowodował też nowe niebezpieczeństwo dla Jahwizmu wśród Judejczyków. Już za czasów monarchii szerzył się wśród nich kult obcych bogów. Teraz ten kult zyskał nowych propagatorów w osobach babilońskich żołnierzy i urzędników. W kraju nastał podobny stan religijny jak sto lat wcześniej w Samarii. Jednakże nie brakło i teraz wiernych czcicieli Jahwe, którzy obecne cierpienia przyjmowali jako karę za grzechy i żywili nadzieję na lepszą przyszłość. Utrzymywano też kontakty z deportowanymi. Świątynia i ołtarz całopaleń wprawdzie były zburzone, ale żyli jeszcze kapłani, którzy składali ofiary na prowizorycznym ołtarzu (por. Jr 41,5).
O losach deportowanych jesteśmy raczej słabo poinformowani3. Głównymi źródłami informacji w tym względzie są księgi biblijne Ezechiela, Izajasza, Ezdrasza-Nehemiasza. Nie ulega wątpliwości, że sytuacja deportowanych, zwłaszcza na początku, była niezmiernie ciężka pod każdym względem. Ale i w tych warunkach życie stawało się powoli znośniejsze. Większość Judejczyków otrzymała ziemię do uprawy, inni pracowali jako wyrobnicy. Rzemieślnicy pracowali przy budowlach wznoszonych przez Nabuchodonozora i jego następców. Handel początkowo nie odgrywał większej roli w życiu wygnańców, ale z czasem wielu Żydów przeniosło się do miast i zajęło się kupiectwem. Jednym z wielkich centrów handlowych było starożytne miasto Nippur. Za panowania królów perskich, Artakserksesa I (465-423) i Dariusza II (423-404), prosperował tam wielki dom handlowy „Muraszu i synowie”. Z firmą tą związanych było wielu ludzi, noszących imiona żydowskie, jak np. Ahijama, Banajama, Barikijama, Gadaliana. Tak oto, w czasach babilońskich, Judejczyk zmieniał się z rolnika w handlowca.
Wygnańcy, a więc również Ezechiel i jego słuchacze, pilnie obserwowali bolesne doświadczenia swojej ojczyzny. Swój wzrok kierowali ciągle ku Jerozolimie, chętnie mówili i słuchali o tym, co się działo w ich ziemi opustoszałej i zniszczonej. Każda grupa deportowanych była wypytywana natychmiast przez żądnych nowości Judejczyków. Wygnańcy wciąż bardziej interesowali się swoją daleką ojczyzną niż obecnym krajem zamieszkania i życiem codziennym. Wracającym do kraju dawali bogate dary przeznaczone dla celów kultu. Tęsknili za Jerozolimą (por. Ps 137,1.5-6), a ich smutek i tęsknota nierzadko przeradzały się w nienawiść (Ps 137,8). Chociaż wykonywali zajęcia związane z ich codziennym życiem, to jednak, gdy się spotykali razem, mówili głównie o swojej ojczyźnie, z której zostali wygnani. Głównym osiedlem Żydów w Babilonii było miasto Tell Abib, położone nad kanałem rzeki Eufrat, zwanym Kabaru (bibl. Kebar). Duszą tej wspólnoty był właśnie prorok Ezechiel. Nie będzie nas teraz dziwić, dlaczego Ezechiel, przemawiając do swoich współbraci w Babilonii, zwraca zawsze swą myśl ku Jerozolimie. Chyba tu mieści się odpowiedź na pytanie o ów koloryt palestyński, jakim cechuje się pierwszy okres działalności Ezechiela, i nie trzeba uciekać się, dla jego wyjaśnienia, do podwójnego miejsca działalności Ezechiela: w Jerozolimie do r. 586 i w Babilonii po tej dacie4.
Jego imię laqez>x,y> - Jehezeqē’l znaczy El (jest) silny = Bóg jest silny. Prorok urodził się prawdopodobnie jeszcze za czasów reformy Jozjasza (621 r. przed Chr.). Po 597 r., kiedy Jerozolima została zdobyta po raz pierwszy, razem z innymi został uprowadzony na wygnanie. Tam, w wieku ok. 30 lat (593 r. przed Chr.), został powołany na proroka. Według Józefa Flawiusza uprowadzony do niewoli Ezechiel był jeszcze dzieckiem6, ale zważywszy, że wkrótce potem umarła mu żona lepiej jest pójść za tym co mówili Orygenes i Efrem, że mianowicie rok trzydziesty, wspomniany w Ez 1,1, należy łączyć z wiekiem uprowadzonego Ezechiela. W Tell Abib, w okolicy Nippur rozpoczęło się jego przepowiadanie, rozwijające się cały czas na wygnaniu, a w wizjach przesuwały się przed nim obrazy rodzinnego kraju, Jerozolimy i świątyni. Pochodził z rodziny kapłańskiej (1,3), i to prawdopodobnie z samych Sadokitów (40,46; 43,19; 44,15). Otrzymawszy powołanie prorockie ożenił się (24,16) z kobietą, która zmarła w początkach oblężenia Jerozolimy (587 r. przed Chr.). Wzmianka z 1,1 świadczy o tym, że on sam żył jeszcze w 567 r., choć nie wiadomo, czy przeżył Nabuchodonozora (+ 562 r. przed Chr.). Umarł na wygnaniu w rejonie Tell Abib. Późna tradycja (Pseudo-Epifaniusz, De vitis proph., PG 43,401) wspomina o tym, że prorok został zabity przez jakiegoś przywódcę ludu, któremu wyrzucał bałwochwalcze postępowanie.
Wizje, opisy czynności symbolicznych, dziwne zachowania Ezechiela interpretowano w drugiej połowie XIX i pierwszej połowie XX wieku jako zachowanie charakterystyczne dla osobowości schizofrenicznej7. Bez znajomości historii redagowania księgi, bez rozróżnienia między prorokiem a redaktorami przypisywano prorokowi zachowania człowieka chorego psychicznie, ponieważ nie rozumiano wymogów gatunków literackich.
Tradycyjne spojrzenie na księgę, panujące jeszcze wśród uczonych początków XX w., czyniło Ezechiela jedynym i wyłącznym jej autorem. Miał on ją napisać według powziętego przez siebie planu. Pogłębione studia nad strukturą literacką ksiąg natchnionych spowodowały rewizję tego poglądu. Stwierdzono mianowicie, że struktura Ez nie jest tak jednolita, jak przypuszczano: pomijając powtórzenia tematów, motywów i wypowiedzi, wskazano tam na liczne przestawienia, dodatki i uzupełnienia, charakterystyczne dla prac redaktorskich. Początkowo czyniono Ezechiela autorem także tych uzupełnień i zmian9, rychło jednak także takie rozwiązania okazały się niewystarczające. Oczywiście nie uniknięto także przesady w spojrzeniu krytycznym. Najskrajniejsi krytycy10 przypisywali prorokowi jedynie kilkaset wersetów, rozbudowanych następnie przez kolejnych redaktorów w dzisiejszą całość, albo nawet przedstawiali księgi jako pseudepigraf z okresu po niewoli babilońskiej, skomponowany z wcześniejszych tekstów prorockich11.
Obecnie przyjmuje się powszechnie autorstwo Ezechiela, przynajmniej co do zasadniczej części mów12. Prorok spisał mowy, które głosił grupom deportowanych, jedne po ich wygłoszeniu, inne przed nim. Niektóre zostały uzupełnione przez niego dodatkami umieszczonymi przy końcu mów. Jest natomiast wątpliwe, czy Ezechiel sam sporządził księgę przeznaczoną do rozpowszechnia wśród wygnańców13; raczej uczynili to redaktorzy, co wynika z drugorzędnych przestawień wersetów, dzielenia lub łączenia urywków, układu chronologicznego, glos i uzupełnień14. Przekład grecki LXX zakłada lepszy oryginał hebrajski niż masorecki. Pierwszej redakcji dokonano z pewnością jeszcze w okresie niewoli babilońskiej, na co wskazuje łagodzenie zapowiedzi zagłady z pierwszego okresu późniejszymi proroctwami pocieszającymi (np. Ez 11, 14-21; 16, 22-53); w następnych redakcjach należy się liczyć z różnymi dodatkami i glosami, jednak drugorzędnymi. Uzupełnienia te nie przekraczają zresztą objętością ani znaczeniem dodatków redakcyjnych innych ksiąg prorockich. Dość pobieżna znajomość techniki redagowania materiałów prorockich w tym okresie dyktuje znaczną ostrożność w ocenie tych elementów księgi.
Ogólny plan Księgi Ezechiela zbliżony jest do schematu innych wielkich proroków (Iz i Jr wg LXX). Pierwsza część obejmuje mowy przeciw Judzie (Ez l-24), druga mowy przeciw obcym narodom (Ez 25-32), trzecia wreszcie mowy pocieszające o tendencjach eschatologizujących (Ez 33-39: zapowiedź odbudowy nowego Izraela i Ez 40-48: opis nowej świątyni, kultu i podziału kraju); te ostatnie mowy pochodzą z ostatniego okresu działalności Ezechiela (po 585 r. przed Chr.).
Ezechiel był pierwszym prorokiem, który dokonał syntezy doktryny jahwistycznej, także tego co dotyczy tematu nowego Izraela i jego powołania mesjańskiego.
Mówiąc o naturze Jahwe podkreśla on szczególnie trzy tematy: chwałę, Imię Jahwe oraz Ducha i Słowo.
Chwała Jahwe to temat znany w teologii kapłańskiej (Wj 6,7; Kpł 9,6.23), który u Ezechiela staje się motywem wiodącym, mającym na celu uzmysłowienie Izraelowi nieskończonej wyższości i odmienności własnego Boga. Temat ten pojawia się szczególnie w wizjach podkreślających wyższość Jahwe nad elementami religii babilońskich (cherubiny, burza, koła). Chwała triumfuje także nad śmiercią (3,22-24). Jest jednocześnie świętością (8,11; 40-48), która znajduje przyczynę swego zbawczego działania w sobie samej (20,41; 28,22,25; 36,20-24). Chwała opuszcza sprofanowaną świątynię i wraca tam dopiero wtedy, kiedy sanktuarium zostaje ponownie oczyszczone.
Imię Jahwe jest tematem wywodzącym się również z teologii kapłańskiej (Kpł 18,21; 24,16). U Ezechiela imię jest określeniem i synonimem osoby. Jahwe podejmuje działanie dla wywyższenia własnego imienia, tj. własnej osoby. Przekonany o tym, że nie można opisać kim jest osoba Jahwe, ale raczej tylko kim wydaje się być, prorok stosuje metodę przybliżenia i pisze coś, co było podobne do... (1,5.28).
Duch i Słowo zapełniają przepaść między odległym, przewyższającym wszelkie pojęcie Bogiem a człowiekiem. Duch jest zasadą ruchu, odnowy i życia. Przez niego otrzymują życie wyschłe kości (37,5-9), przez niego Izraelici zostaną odnowieni (11,19; 18,31), on umacnia proroka (2,2; 11,1.24), przez niego zostają wprawione w ruch cherubiny (1,12.20). Słowo natomiast jest przekaźnikiem wyroczni, jest ono w ciągłym ruchu miedzy Bogiem a prorokiem, także prorok nadaje mu nawet pewną osobowość. Ono pozwala zrozumieć i poznać, że Ja jestem Jahwe(wyrażenie to powraca w Ez 66 razy).
Nowy Izrael jest związany z Jahwe pierwszym przymierzem zawartym na Synaju (16,8) i nowym przymierzem (37,26). Jak u Ozeasza, tak i tutaj jest ono rozumiane na sposób związku małżeńskiego (niewierna żona i niewierne siostry), chociaż u Ezechiela nie ma wyraźnie mowy o miłości Jahwe do Izraela. Jahwe poślubił Izrael dla chwały własnego Imienia i oczekuje wypełnienia swoich nakazów, które dają życie (20,11.13.25).
W ciągu swego istnienia Izrael wykazał dużą niechęć do wiernego wypełniania zobowiązań przymierza. W czterech wielkich etapach swojej historii (20,5-9 - pobyt w Egipcie; 20,10-27 - na pustyni; 20,28-29 - wejście do Kanaanu; 20,30 - epoka królewska) odrzucił postępowanie według przykazań i zwyczajów (20,13), pociągnięty mirażami wielkości politycznej i bałwochwalstwem sąsiadów, dlatego został odrzucony przez Jahwe i wydany w ręce swoich wrogów.
Okres wygnania był odczuwany przez naród jako koniec jego istnienia. Wygnańcy stracili nadzieję, przekonani że ciąży na nich wina ojców, lecz Ezechiel sprzeciwił się idei zbiorowej odpowiedzialności i stwierdził, że każdy ponosi karę tylko za swoje własne grzechy, dlatego nie należy tracić ufności w nadejście wyzwolenia.
Prorok nie zwraca się do całego ludu, ale do Nowego Izraela, który powstanie dzięki indywidualnemu nawróceniu (bwv - šub - 10 x) jego członków, przy czym zazwyczaj podkreśla on negatywny aspekt nawrócenia, tj. odwrócenie się od zła. Nowy lud to nie ci, którzy pozostali w Palestynie (11,14-21), ale nawróceni Żydzi z Babilonu, którzy wezmą udział w nowym Exodusie (20,34), przejdą przez nową pustynię (przez narody; 20,35), gdzie zostaną wypróbowani. Ci, którzy wrócą do Jerozolimy, będą mieli nowe serce i nowego ducha (36,26), zgromadzą się dookoła świątyni, zachowają sprawiedliwość, przykazania i zwyczaje (5,5; 11,20; 18,9), a w szczególności szabat (20,2.12.20.24). Jahwe obdarzy również życiem każdego, kto odwraca się od grzechu do sprawiedliwości (13,22), chociaż zasadniczo - poza wizją o ożywieniu uschłych kości (ożywienie narodu) - brakuje u Ezechiela wzmianki o zmartwychwstaniu indywidualnym.
Ezechiel zajmuje postawę rezerwy wobec twierdzeń Izajasza i Micheasza (Mi 5,2-6) o tym, że zbawienie przyjdzie przez osobę króla z linii dawidowej (Iz 7,14; 11,1-5). Mówi wprawdzie o mesjanizmie, o słudze Jahwe, o pasterzu, o księciu i o królu, ale nie charakteryzuje bliżej postaci pomazańca, ani wykonywanych przez niego zadań. W początkowym okresie prorok zdaje się uważać, że monarchia ma jeszcze jakąś rolę do odegrania w przyszłości (17,22), potem traktuje ją prawie jak instytucję zbyteczną. Częściej mówi o ayfin" - naśî’, tj. o księciu posiadającym cechy wodza z czasów przedkrólewskich. Nowy wódz będzie przede wszystkim człowiekiem sprawiedliwym, będzie pasł naród na wzór Jahwe Pasterza (34,23-24). Podobnie do proroka Izajasza, Ezechiel mówi o błogosławieństwie mesjańskim, posługując się obrazami pochodzącymi z opisu raju (rzeka, ciągle owocujące drzewa, wolność od chorób, poczucie bezpieczeństwa płynące z bliskości Jahwe).
W kwestii uniwersalizmu, prorok mówi o narodach jako świadkach (5,8.14; 16,41; 20,9.14), dla których również nadejdzie czas, kiedy tak jak Izrael, poznają, że Ja jestem Jahwe(6,7.10.14; 7,4.9.27).
Nowy Testament nie posługuje się często tekstami Ezechiela jako argumentami (Ez 12,2 - Mk 8,18; Ez 32,7 - Mt 24,29 i Łk 13,24-25). Jest w nim natomiast spora liczba dobrze znanych aluzji do proroka, jak np. przypowieść o ziarnku gorczycy (Ez 17,22-23 - Mt 13,32; Mk 4,32; Łk 13,19), mowa o dobrym pasterzu (Ez 34 - J 10,7-16), pytanie uczniów na widok niewidomego od urodzenia (Ez 18,20 - J 9,2), zachowanie się Judasza przed samobójstwem (Ez 7,19 - Mt 27,3-5). Pismem Nowego Testamentu pozostającym pod największym wpływem Ezechiela jest Apokalipsa, przepełniona obrazami i symbolami proroka. Nawet jeśli autor Apokalipsy nie cytuje Ezechiela w wyraźny sposób, to jednak pewne partie księgi tego proroka znajdują w niej swoje oczywiste odbicie (Ez 1,10 - Ap 4; Ez 27-28 - Ap 18; Ez 38-39 - Ap 19-20; Ez 40-48 - Ap 21-22). Są to opisy chwały Jahwe, wyrocznie przeciw Tyrowi, walka z Gogiem, opis nowej Jerozolimy. Wszystkie te teksty Ezechielowe ubogacają i pogłębiają obraz apokaliptycznych zmagań chrześcijan, które miały miejsce ok. siedem wieków po wydarzeniach opisanych przez Ezechiela i dają się łatwo porównać ze względu na podobny, apokaliptyczny charakter.
1 W tej części opieram się na: T. Brzegowy, Prorocy Izraela, cz. I, Tarnów19942, 130-133.
2 E. Sellin, M. Noth.
3 Por. J. Jelito, Historia czasów Starego Testamentu (PŚST t. 3 uzup.), Poznań 1961, 277-284; A. Läpple, Od Księgi Rodzaju do Ewangelii (tłum. J. Zychowicz), Kraków 1977, 328.
4 Por. E. Cortese, Ezechiele (NVB 27), Roma 1973, 8.
5 W tej części opieram się na: S. Gądecki, Wstęp do Ksiąg Prorockich Starego Testamentu, Gniezno 1993, 160-161.
6 „Mężów sprawujących urzędy – ogóle trzy tysiące – pojmał w niewolę i uprowadził do Babilonu; znalazł się wśród nich prorok Ezechiel, który podówczas był chłopcem” (Dawne dzieje Izraela X.6.3).
7 K. Jaspers, Der Prophet Ezechiel. Eine pathologische Studie, w: Festschrift für K. Schneider, Heidelberg 1947, 77-85.
8 W tej części opieram się na: L. Stachowiak, Prorocy więksi, w: Wstęp do Starego Testamentu (red. L. Stachowiak), Pallotinum; Poznań 21990, 304-305.
9 R. Kraetzschmar, Das Buch Ezechiel, Göttingen 1900, utrzymywał, że sam Ezechiel sporządził dwie recenzje swych mów (!).
10 Do nich należą G. Holscher, Hezekiel, Giessen 1924 i W. A. Irwin, The Problem of Ezechiel, Chicago 1943.
11 Tak za Ch. C. Torreyem A. van der Born, Ezechiel - Pseudo-Epigraf?, Studia Catholica 28(1953), 94-104.
12 Ten punkt widzenia reprezentują obok egzegetów katolickich także wielkie komentarze ewangelickie G. Fohrera i W. Zimmerliego.
13 Por. A. Gelin, Introduction a la Bible I2, 536.
14 Por. G. Fohrer, Die Glossen im Buche Ezechiel, w: Studien zur alttestamentlichen Prophetie, Berlin 1967, 204-231, oraz K. S. Freedy, The Glosses in Ezekiel I-XXIV, VT 20(1970), 129-152.