Dziś Chrystus na oczach swoich uczniów wstępuje do nieba. Zajmuje tam należne Mu miejsce – po prawicy Boga. Uczniowie zostają posłani, aby iść i głosić Ewangelię. Z misją tą nie pozostają sami, bo Pan współdziała z nimi, dając im jednocześnie zapewnienie, że ich głoszeniu będą towarzyszyć niezwykłe znaki i cuda, potwierdzające prawdziwość przepowiadanego Słowa. Pan i nas umacnia i posyła, abyśmy jako Jego uczniowie czynili tak samo, jak apostołowie.
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego jest wskazaniem kierunku, w którym mają dążyć wierzący w Chrystusa. Tym celem i kierunkiem jest Niebo, rozumiane jako stan wiecznego szczęścia w łączności z Bogiem. Sam fakt, że Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek – zasiada po prawicy Ojca w niebie, świadczy o tym, że natura ludzka została wyniesiona do chwały Boga. Bóg, który w swej istocie jest ponad wszelkim stworzeniem i który jest nieosiągalny dla człowieka, w swoim Jednorodzonym Synu otworzył się dla nas ludzi i zaprosił do udziału w Jego Bóstwie.
Wschodnie Kościoły chrześcijańskie mają taką specjalną koncepcję teologiczną, którą nazywają „przebóstwienie” i odnoszą ją do procesu przemiany człowieka w niebie. Ten kto osiąga chwałę nieba i tym samym trwa w łączności z Bogiem jest nieustannie przebóstwiany, czyli coraz mocniej wnika i uczestniczy w naturze Boga, co dla zbawionego jest źródłem szczęścia, które wiecznie się pomnaża i wzrasta i nigdy się nie kończy.
Przebóstwienie człowieka właściwie jest dostępne jeszcze przed osiągnięciem chwały zbawionych w niebie. Ono jest obecne tu i teraz pośród doczesnego życia. Jest to możliwe dzięki Jezusowi, który wskazuje swoim uczniom drogę przebóstwienia. Jest nią trwanie w jedności z Nim i głoszenie Ewangelii. Posłanie uczniów, aby głosili i udzielali chrztu jest w istocie zaznaczeniem głównego celu istnienia Kościoła. Ma on być misyjny, ciągle świadomy swego posłania i wciąż głoszący Dobrą Nowinę. Wierność posłaniu chrystusowemu jest drogą, która prowadzi nas tam, gdzie On sam przebywa – do Nieba.
/mdk