Chrześcijanie mogą być w porażającej mniejszości, ale wystarczy, że będą słoni, że nie stracą właściwej im charyzmy, a i tak będą skuteczni w swych działaniach wobec świata.
Chrześcijanie mogą być w porażającej mniejszości, ale wystarczy, że będą słoni, że nie stracą właściwej im charyzmy, a i tak będą skuteczni w swych działaniach wobec świata.
Gromadzimy się dziś w świątyniach z zapalonymi świecami, popularnie zwanymi gromnicami. Bierzemy te świece w dłonie i niesiemy je jako znak, że w naszym życiu od momentu chrztu mieszka światłość nieprzenikniona, której żadna ciemność nie może pochłonąć.
Świat mówi - musisz być coraz bogatszy, zdrowy, piękny i wpływowy - wtedy będziesz szczęśliwy. Jezus mówi - jest inna droga do szczęścia, znacznie mniej spektakularna, ale wyzwalająca.
Przedwieczna zapowiedź doczekała się spełnienia, stała się faktem, właśnie w Nim, w Jezusie z Nazaretu.
Jest bardzo dużo ludzi, którzy mają ogromną wiedzę historyczną, religijną, archeologiczną o Jezusie z Nazaretu. Prowadzone są liczne badania. Mogą one być pomocne w poznawaniu postaci Jezusa z Nazaretu i Jego wpływu na dzieje świata, ale nie pozwolą nigdy…
Chrzest jest bramą do nieba. Nad każdym z nas niebo otwarło się w momencie chrztu i na każdego z nas zstąpił Duch Boży.
Cechująca ich uczciwość i wierność odkrywanej prawdzie, uchroniła ich przed zwątpieniem i zaowocowała tym, że Zbawiciel objawił im się, jako przedstawicielom narodów pogańskich.
Dzisiejszy dzień przywołuje zarówno Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, jak i światowy dzień pokoju.
Warto zastanowić się z okazji dzisiejszego święta nad kondycją naszych rodzin, jakością relacji w nich, czy też energii, którą poświęcamy na ich wzmacnianie.
Bóg pokazuje ogromne zaufanie do człowieka - powierza w ludzkie ręce bezcenny dar - Jednorodzonego Syna.