Kiedyś podczas adwentu był w Polsce czas postu i swojego rodzaju umartwiania, aby w powadze, w głębokim skupieniu przygotować się do nadejścia narodzin Chrystusa. Dzisiaj – twierdzi wielu – wszystko się zmieniło. Czy naprawdę wszystko?
Kiedyś podczas adwentu był w Polsce czas postu i swojego rodzaju umartwiania, aby w powadze, w głębokim skupieniu przygotować się do nadejścia narodzin Chrystusa. Dzisiaj – twierdzi wielu – wszystko się zmieniło. Czy naprawdę wszystko?
Zamknęłam ciężkie drzwi poradni. Do domu wrócę piechotą. Zimno, deszcz, pospieszny uliczny hałas. Opodal staw i kilka rodzin dzikiego ptactwa. Spokój, porządek, łagodny dystans, bliskość. Młode obok starszych, czujność ptasich matek. Ewangelia życia wpisa…
Dzień Wszystkich Świętych jest radosnym świętem, przypominającym nam, że nie tylko jesteśmy powołani do świętości, ale że przez samą przyjaźń z Bogiem już w tej świętości uczestniczymy.
Człowiek w swojej przemyślności wynalazł mniej lub bardziej skuteczne lekarstwa na wiele chorób i bolączek swojego życia. Jeden tylko niszczycielski zarazek wciąż leży poza zasięgiem profilaktycznych i terapeutycznych zabiegów ludzkich: bezpowrotnie przem…
Od listopada 1918 roku czas zrywania narodowych kajdan łączy się w polskiej pamięci z czasem Wszystkich Świętych. Może to być jakiś szczególny znak, że mieszkańcy podzielonej przez zaborców Polski idą na cmentarze i zaraz do powstania, które 1 listopada w…
16 I sprawia, że wszyscy: / mali i wielcy, / bogaci i biedni, / wolni i niewolnicy / otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, / kto nie ma znamienia – / imienia Bestii / lub liczby jej imienia. 18 Tu jest [potrz…
To już prawie koniec lata ze swą szczególną dynamiką zachłannego czasu. Jeszcze grzeją wspomnienia, jeszcze zachwyca na stole rumianek w szklance, a już klucze ptaków blisko. Ktoś wspomina piękną wycieczkę, morskie kąpiele, górskie ścieżki, serdeczne rozm…
Przez wierność własnemu powołaniu stajemy się drogowskazem dla tych wszystkich zdezorientowanych i oszołomionych, którym nie starcza sił, by rozpoznać bezpieczną drogę do celu.
W środku lata telepię się z zimna. Za oknem jest plus osiem stopni, leje deszcz, a przekaziory co chwila przynoszą informację, że odbyła się kolejna konferencja mająca na celu zahamowanie procesu globalnego ocieplenia.
Inteligentny, przystojny, z twarzą napiętnowaną cierpieniem i lękiem. Jest na czwartym roku medycyny i dotychczas nie miał problemów z ocenami w indeksie, uważano go za bardzo dobrego studenta. Początkowo długo milczał, potem powiedział, że rzuca studia i…