W Niedzielę Miłosierdzia Bożego nasze oczy skierowane są na krakowskie Łagiewniki, które to kojarzone są ze świętą Faustyną. Niczego nie ujmując temu wyjątkowemu miejscu, ale tak właściwie wszystko zaczęło się w Wilnie, od spotkania siostry Faustyny z księdzem Michałem Sopoćko w 1933 roku, kiedy to przyszły błogosławiony został jej spowiednikiem i opiekunem duchowym. To w Wilnie mieszkała w latach 1933-36 siostra Faustyna i to tu powstała znaczna część „Dzienniczka”. W Wilnie powstał też pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego.
O księdzu Sopoćko można by rzec: „aktor drugiego planu”, a jednak jest to Apostoł Miłosierdzia Bożego - dzięki niemu świat dowiedział się o siostrze Faustynie. To właśnie ksiądz Sopoćko był wielkim orędownikiem, niezłomnym i zaangażowanym w szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia. To on „szturmował” Watykan, by drugą niedzielę wielkanocną nazwać świętem Bożego Miłosierdzia. Chociaż często napotykał na opór, z pokorą podporządkował się decyzji Watykanu, szczególnie tej najtrudniejszej Kongregacji Świętego Oficjum z 1959 roku, która zawierała polecenie zaprzestania propagowania kultu Miłosierdzia Bożego w formach postulowanych przez siostrę Faustynę. Jednak ksiądz Michał odpowiadał na wezwanie Jezusa - nie tylko starając się o ustanowienie święta, ale i świadectwem swego życia.
W 1942 roku w Wilnie założył Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego, które powołane jest „by wielbić Boga w Trójcy Świętej Jedynego w tajemnicy Jego Miłosierdzia, przez osobiste uświęcenie i ukazywanie ludziom Bożego Miłosierdzia, które objawiło się w pełni w Osobie Jezusa Chrystusa (Konstytucje ZSJM, p. 2)”. Zgromadzenie swoją działalność i kult Bożego Miłosierdzia propaguje na całym świecie i w 2001 roku udało się na powrót osiąść w Wilnie.
Powrócono do źródeł, bo w domu przy ul. Rasų, w którym w latach 1932–1934 mieszkał i posługiwał ksiądz Michał Sopoćko, gdzie również namalowano obraz Jezusa Miłosiernego, powstało hospicjum. Stworzyła je polska zakonnica siostra Michaela Rak, zaczynając od odbudowy z ruin. Władze państwowe zwróciły Kościołowi kompleks zrujnowanych budynków powięziennych – wcześniej bowiem był to klasztor, który władza sowiecka zamieniła na więzienie. Siostra Michaela stworzyła pierwszą tego typu placówkę na Litwie. Litwini wcześniej nie znali takich miejsc, a ich języku nie funkcjonowało słowo „hospicjum”.
Czyżby historia zatoczyła krąg? W tym samym miejscu pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego i pierwsze hospicjum na Litwie - konkretna odpowiedź, abyśmy nie zapomnieli na czym to miłosierdzie polega. Byśmy nie tylko pamiętali w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ale zawsze - o bliźnich, a szczególnie chorych, cierpiących, potrzebujących i umierających, byśmy doświadczali miłosierdzia i je okazywali. Niech błogosławiony ksiądz Michał Sopoćko wstawia się za nami, a my każdego dnia, szczerze wierząc w te słowa, powtarzajmy „Jezu ufam Tobie”.
Więcej o działalności hospicjum, a także o formach jego wsparcia na stronie: https://www.hospisas.lt/?lang=pl
/mwż