Domy Serca – drobny gest

2023/11/28
81 Fot. archiwum Domow Serca
Fot. archiwum Domów Serca

Do założenia fundacji Domy Serca przyczyniły się dwie myśli: po pierwsze, że Dobra Nowina jest szczególnie ważna dla tych, którzy cierpią; po drugie, że działalność misyjna nie jest zarezerwowana dla osób, które mogą poświęcić jej całe swoje życie, takich jak kapłani czy zakonnicy, ani dla osób zajmujących się nią zawodowo. Fundacja Domy Serca chce zaoferować młodym ludziom, pragnącym uczestniczyć w misji Kościoła i nadać swojej wierze wymiar misyjny, możliwość zaangażowania się w taką działalność przez określony czas (rok lub dwa).

Na czym polega działalność Domów Serca?

Głównym źródłem naszej inspiracji jest werset 21 rozdziału 19 Ewangelii według św. Jana, który opisuje obecność Maryi Dziewicy u stóp jej ukrzyżowanego Syna. Jezus daje nam Ją jako naszą Matkę, gdy ta najbardziej cierpi, abyśmy zrozumieli, że możemy na nią liczyć we wszystkich życiowych próbach. Maryja zachowuje postawę stojącą, co jest wyrazem nadziei i wskazuje na zwycięstwo miłości nad śmiercią, grzechem i wszelkim cierpieniem. Chrystus ukrzyżowany wziął na siebie wszystkie nasze boleści, abyśmy mogli rozpoznać Go w każdej cierpiącej osobie i ofiarować naszą obecność pełną współczucia i nadziei, idąc za przykładem Jego Matki i z Jej pomocą. Misjonarz Domów Serca to ktoś, kto swoją obecnością, uwagą i modlitwą w pewnym sensie głosi to, co św. Jan Paweł II nazywał Ewangelią cierpienia (Jan Paweł II, list apostolski Salvifici doloris NN25-27 1984).

Jak wyglądają Domy Serca?

Nasze domy znajdują się w dzielnicach szczególnie biednych, w których jest wiele cierpienia. Każdy Dom Serca jest podobny do innych domów w okolicy. Znajduje się w nim jednak kaplica, w której członkowie wspólnoty spotykają się regularnie, aby modlić się razem z sąsiadami. Domy są otwarte dla wszystkich, niezależnie od ich wiary, sytuacji osobistej lub rodzinnej. Mają być oazą spokoju i łagodności dla wszystkich osób, których codzienne życie wypełnione jest przemocą, agresją i brakiem sensu. Misjonarze starają się ucieleśniać wypływającą z serca gościnność, którą Chrystus okazywał wszystkim ludziom. Organizujemy szereg zajęć, szczególnie dla dzieci, bo często to one najchętniej szukają schronienia w naszych domach. Oferujemy czas na zabawę, modlitwę, zajęcia edukacyjne i wiele innych aktywności, które pomagają im poczuć się mile widzianymi i kochanymi. Ponadto wolontariusze poświęcają dużo czasu na odwiedzanie okolicznych mieszkańców, niezależnie od tego, czy są to dobrze znane osoby („przyjaciele”) czekające na wizytę, czy też nowe osoby, które Opatrzność postawi na ich drodze.

Kim są wolontariusze Domów Serca?

To młodzi dorośli, którzy niedawno ukończyli studia, studenci robiący sobie rok przerwy, osoby pracujące, które chcą wziąć oddech w karierze zawodowej. Wszystkich wolontariuszy łączy pragnienie służby, poszukiwania Boga, nadania życiu większego sensu, nauczenia się, jak prawdziwie kochać, i oczywiście dawania świadectwa wiary, którą otrzymali. W dzisiejszych czasach duży nacisk kładzie się na wyniki i dyplomy, rodzicom często zależy, by ich dzieci miały dobre wykształcenie i w ten sposób zapewniły sobie dobrą przyszłość. Młodzi ludzie często wolą jednak żyć w zgodzie ze swoimi głębokimi przekonaniami i wiarą. Mają również świadomość, że rozwój intelektualny niekoniecznie idzie w parze z rozwojem „serca”. Dlatego też pragną wyjść ze swojej strefy komfortu i przeżyć doświadczenie duchowe, które pomoże im lepiej poczuć wiarę w codziennym życiu. W zglobalizowanym świecie możliwości podróżowania są ogromne, wiele osób rozumie jednak, jak trudno jest naprawdę poznać lokalnych mieszkańców i ich kulturę, będąc turystą. Wielu ludzi zdaje sobie sprawę, że aby zrozumieć lokalny tryb życia i tradycje, trzeba w danym miejscu spędzić więcej czasu, a głoszenie Ewangelii wymaga takiego wsiąknięcia w nową kulturę.

Na czym opiera się misja Domów Serca?

Opiera się ona na trzech filarach. Przede wszystkim – modlitwa, która ma stale przypominać, dlaczego wolontariusze zostali wysłani na misję. Pamiętać o sensie misji pomaga nam znajdująca się w domu kaplica z Najświętszym Sakramentem – w ten sposób Pan Jezus jest jednocześnie sercem domu, istotą misji i bratem wspólnoty. Rano i wieczorem wolontariusze udają się do kaplicy, aby odmówić liturgię godzin, która łączy ich z Kościołem powszechnym. Ważnym aspektem misji jest również modlitwa różańcowa, pozwalająca zachować więź z Matką Boską. Wolontariusze często odmawiają różaniec z przyjaciółmi z okolicy. Ponadto czerpią siłę z codziennego uczestnictwa w mszy świętej. Do tego codzienna adoracja w milczeniu daje im możliwość pogłębienia relacji z Jezusem, uczenia się od Niego wypływającej z serca gościnności i rozwijania kontemplacyjnego spojrzenia na rzeczywistość i innych ludzi.

Wolontariusze tworzą wspólnotę liczącą od 3 do 5 osób i starają się żyć w Domu Serca jak rodzina w Chrystusie, której model opisują Dzieje Apostolskie. Wspólnie mieszkając i spożywając posiłki, starają się stosować przykazanie miłości braterskiej wobec swoich bezpośrednich bliźnich ze wspólnoty. Jedność serca i ducha stanowi często najważniejsze świadectwo dla przyjaciół w okolicy, szczególnie świadectwo czystości w trudnych sytuacjach uczuciowych.

Wolontariusze poświęcają oczywiście znaczną część swojego czasu na działalność misyjną, czyli na opiekę nad innymi. Nie ma jednej definicji działalności misyjnej: mogą to być zwykłe odwiedziny i pomoc w jakimś problemie, modlitwa wstawiennicza, zorganizowanie aktywności artystycznych lub kulturowych czy też opieka nad najbardziej potrzebującymi. Często podpowiadamy wolontariuszom, że kryterium to przyjaźń – róbcie dla innych to, co zrobiłby przyjaciel.

W jakich krajach funkcjonują Domy Serca?

Każdy Dom Serca zakładamy w porozumieniu z lokalnym biskupem. Po zapoznaniu się z działalnością organizacji biskup decyduje, w jakim miejscu najlepiej będzie założyć wspólnotę. Czasami udostępnia konkretny dom; jeśli nie, znalezieniem domu zajmuje się fundacja. W ten sposób nawiązujemy też relacje z innymi lokalnymi organizacjami, począwszy od parafii, do której należy dom. Zakładanie nowego domu pozwala doświadczyć działania Opatrzności i upewnić się, że to Bóg powołuje nas do obecności w danym miejscu.

Domy Serca znajdują się w Azji, Europie, Ameryce Łacińskiej i Afryce, i na każdym z tych kontynentów misja wygląda nieco inaczej. Czasem dzieci jest dużo, innym razem mniej, czasem są bardzo zintegrowane, a innym razem lepiej jest oddzielać dziewczynki i chłopców (czy to w obrębie domu, czy przy okazji konkretnych aktywności). Sens misji pozostaje jednak ten sam, niezależnie od różnic między domami. Miejsca misji nikt zresztą nie wybiera sam: każda osoba zostaje przydzielona do miejsca, bo takie jest też znaczenie liturgii posłania, odbywającej się jeszcze w kraju pochodzenia.

Liturgia posłania

Odbywa się w parafii pochodzenia lub we wspólnocie, do której należy wolontariusz, i pozwala mu poczuć się częścią duchowego ruchu misyjnego. Wolontariusze proszą również swojego biskupa o błogosławieństwo. Aby pamiętać o tym wymiarze wyjazdu na misję, wolontariusze pozostają w kontakcie ze swoimi darczyńcami (osobami, które zobowiązują się wesprzeć wolontariusza finansowo i/lub modlić się za niego) i co dwa miesiące piszą do nich listy. Starają się dzielić tym, co odkryli, powierzać swoje intencje modlitewne i w ten sposób wzmacniać poczucie przynależności, swojej i osób otrzymujących listy, do Kościoła, jako że misja leży w jego naturze.

Podsumowanie

Istnieje wiele organizacji misyjnych, które wykonują niezwykłą i czasami bardziej widoczną pracę. Nasza misja, polegająca na obecności, jest dość dyskretna i trudno mierzalna, dlatego często mówimy, że Dom Serca to drobny gest. Owoce naszych działań z pewnością są liczne, ale nie da się ich ująć w statystyki: któż może powiedzieć, ile rozdał uśmiechów albo ile rozwiał smutków? Są natomiast dwa interesujące skutki, które pokazują, że misja nie ogranicza się do jednego konkretnego działania.

W wielu krajach młode osoby, które miały kontakt z wolontariuszami Domów Serca, same chciały zostać misjonarzami, mimo materialnego ubóstwa. Chciały towarzyszyć i pomagać wolontariuszom w swojej dzielnicy albo same wyjechać na misję do innego kraju.

Po powrocie z misji wielu wolontariuszy zdaje sobie sprawę, że zostają zaproszeni do kontynuowania swojej misji w inny sposób. W ten sposób w ramach Domów Serca powstały wspólnoty zrzeszające studentów i młode osoby po studiach, których celem było ofiarowanie swojej obecności i przyjaźni już w codziennym życiu. Powstały również wspólnoty osób, które dawniej były wolontariuszami, założyły rodziny i wróciły do pracy, ale chciały wzajemnie wspierać się modlitwą, by zachować poczucie misji na co dzień. To tylko niektóre z inicjatyw czyniące z Domów Serca duchową rodzinę, która stara się naśladować Maryję u stóp krzyża wszystkich cierpiących ludzi.

Tekst pochodzi z kwartalnika Civitas Christiana nr 4 / październik-grudzień 2023

 

/ab

Clement Imbert 2

ks. Clément Imbert

Pochodzi z Francji, ksiądz od 2011 roku. Na misji w Ekwadorze jako wolontariusz w latach 2002-2003. Kapelan francuskiej parafii w Wiedniu i prezes Fundacji Domy Serca w Polsce.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce
Kliknij w dowolny hashtag aby przeczytać więcej

#misje #fundacja #Kościół #misjonarze #misja #miłosierdzie
© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej