Jezus spotyka się z Samarytanką. To niby zwyczajne spotkanie przemienia się w niezwykle interesującą rozmowę. Już sam fakt, że doszła do skutku jest zaskakujący. Żydzi i Samarytanie nie utrzymywali bowiem ze sobą kontaktów. Jezus przełamuje tę barierę, czym zaskakuje Samarytankę. Zaskoczona kobieta postanawia zaufać swojemu żydowskiemu rozmówcy przez co otrzymuje łaskę wiary.
Jezus prosi Samarytankę o wodę, ale wcale nie chodzi Mu o to, aby ugasić pragnienie, bo przecież widzi, że ona nie ma czerpaka, a studnia jest głęboka, na co kobieta sama zwraca uwagę. Jezus ewidentnie zaczepia Samarytankę, aby jej uświadomić, że to On sam jest źródłem wody, wody specyficznej, takiej po której człowiek już nigdy nie będzie musiał gasić pragnienia, bo będzie całkowicie nią nasycony.
Od tematu wody, który wskazuje na niezwykłość Osoby, którą napotkała Samarytanka, rozmowa przechodzi na tematy wiary. Żydzi i Samarytanie czcili tego samego Boga, ale w odmienny sposób i to właśnie było powodem niechęci między tymi narodami. Samarytanka oczekuje zapewne, że Jezus wyjaśni jej, co uważa na ten temat. Pada z jej strony pytanie, gdzie należy oddawać cześć Bogu, czy tak jak twierdzą Samarytanie - na ich świętej górze, czy też, jak twierdzą Żydzi - w Jerozolimie?
Odpowiedź Jezusa - jak zwykle - wymyka się utartym schematom. Twierdzi bowiem, że prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Bogu - w Duchu i Prawdzie. Samarytanka z zaskoczenia tą rozmową przechodzi do zaufania Jezusowi, wówczas kiedy Ten docenia prawdę jej słów o jej mężczyźnie, który nie jest jej mężem. Widzi w Jezusie kogoś, kto zna prawdę i tajemnice ludzkiej duszy, a jednocześnie nie potępia człowieka, ale go podnosi. To zaufanie owocuje tym, że kobieta prowadzi Jezusa do swoich pobratymców, aby i oni mogli doświadczyć spotkania z Nim.
Dajmy się w tym Wielkim Poście zaskoczyć Jezusowi i podobnie jak Samarytanka przyjąć Go z ufnością i poprowadzić Go do naszych ludzi, aby i oni sami mogli doświadczyć Jego uzdrowienia i uwierzyć w Niego.
Zapraszamy też do wysłuchania komentarza ks. Piotra Stępnia COr z cyklu Wielki Post od Zakrystii:
/mdk