„Wszyscy rodzimy się jako oryginały, ale wielu umiera jako kopie” - bł. Carlo Acutis głosił to przesłanie jako wezwanie dla ludzi w każdym wieku, aby nie zadowalali się przeciętnością, ale wypłynęli na głębię w poszukiwaniu drugiego człowieka i realizowaniu dobra oraz miłości.

Bł. Carlo Acutis „porywał swoich rówieśników normalnością życia i konkretnością wiary” - powiedział w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego abp Domenico Sorrentino. Nastolatek, podobnie jak jego rówieśnicy, chodził do szkoły, miał pasje i aktywnie spędzał czas. Interesował się także nowoczesnymi technologiami i internetem. Świadectwo jego intencjonalnej dobroci oraz pełnej zaufania modlitwy jest latarnią, która wskazuje drogę i kierunek głoszenia Dobrej Nowiny. Dlatego ten „pierwszy beatyfikowany millenials” jest przykładem autentycznego życia chrześcijańskiego oraz inspiracją do głoszenia Słowa Bożego w wirtualnym świecie.  W swoim życiu na pierwszym miejscu stawiał sakrament Eucharystii, który nazywał swoją „autostradą do Nieba”.

Pierwszą Komunię świętą przyjął w wieku zaledwie 7 lat i od tamtej pory nie opuścił codziennej mszy świętej, każdego dnia odmawiał również różaniec. - Naszym celem musi być nieskończoność, a nie skończoność. Nieskończoność jest naszą ojczyzną. Zawsze oczekuje się nas w Niebie" - podkreślał Carlo. 15-latek fascynował się internetem i jego możliwościami, dlatego postanowił wykorzystać to narzędzie do szerzenia wiary i prowadzenia ewangelizacji. Interesował się programowaniem komputerowym, tworzeniem stron internetowych, edycją filmów, lubił też gry komputerowe. Czas spędzony online nigdy nie był dla niego ważniejszy niż ten, który czekał na niego w wieczności. Powiedział kiedyś: „Czy to ma znaczenie, jeśli możesz wygrać tysiąc bitew, jeśli nie możesz wygrać z własnymi skorumpowanymi namiętnościami? To nie ma znaczenia. Prawdziwa bitwa jest w nas samych”. Carlo jak na współczesnego „millenialsa” przystało, miał kilka kont internetowych, aktywnie działał w mediach społecznościowych.

Miłość do Najświętszego Sakramentu zainspirowała go do zbadania niezliczonych cudów eucharystycznych zapisanych w historii. Stworzył własną stronę internetową, aby skatalogować i podzielić się z innymi swoimi odkryciami, wskazując na majestat i tajemnicę Jezusa Chrystusa obecnego w ofierze eucharystycznej. „Być zawsze zjednoczonym z Jezusem, taki jest mój plan życia” - te słowa jasną określają jego cel. Carlo, podobnie jak wielu jego rówieśników na całym świecie, chodził do szkoły, spotykał się z przyjaciółmi, dzielił się także z nimi doświadczeniem Boga. Jego wiara przemieniała nie tylko serca znajomych, ale także najbliższych mu osób - rodziców (po wielu latach powrócili do wiary i praktyk religijnych).

Acutis żył krótko, nie jeździł po świecie jako misjonarz, by głosić Dobrą Nowinę, on żył świętością na co dzień, kochał Boga, potrafił odpowiedzieć na Jego wezwanie. Dziś, może być inspiracją dla młodych ludzi, którzy, może podobnie jak on, prowadzą zwyczajne, pełne trosk życie, są aktywni w mediach społecznościowych, mają złamane serce, niskie poczucie własnej wartości i poszukują odpowiedzi na wiele pytań. Przedwcześnie zmarły programista i influencer przypomina nam, że bez względu na wiek i zewnętrzne okoliczności, ważne jest, aby powierzyć się Bogu i szukać Jego obecności oraz Słowa pośród cyfrowych narzędzi. Pokazuje nam, że internet może być używany do głoszenia Ewangelii i dawania świadectwa, które poruszy serca innych w drodze do „jedynego prawdziwego domu”, w którym czeka na nas ukochany Ojciec. „Jedyne, co uczyni nas pięknymi w oczach Boga, to sposób w jaki Go kochaliśmy i w jaki sposób kochaliśmy naszych braci” - mówił błogosławiony nastolatek.

Anna Gębalska-Berekets

/ut