Kardynał nominat Ignacy Jeż, pierwszy ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej oraz ksiądz doktor Bolesław Domański, Niezłomny Proboszcz z Zakrzewa. Co łączy te dwie osoby? Przecież nigdy się nie spotkali, żyli nie dość, że w innych rejonach Polski, to okres służby każdego z nich się zazębia. Dziś łączy ich to, że są patronami Nagród Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, lecz o wiele wcześniej połączyło coś znacznie większego – wspomniana już służba.

Świat się zmienia, łączy w jedną sieć. Maszyny i komputery zaczynają pełnić coraz więcej ról, wyręczając przy tym człowieka. Niebezpiecznie zacierają się granice państw, ale także relacji międzyludzkich, zadań kobiety i mężczyzny czy kwestii moralnych. Paradoksalnie, mimo że wspomnianych granic jest coraz mniej, to ludzie czują się coraz bardziej wyobcowani, samotni, nieszczęśliwi. Autorytety, którym niegdyś stawiano pomniki dziś są szkalowane, a te same pomniki niszczone. Za wzór stawia się tych, którzy głośniej krzyczą, najlepiej same inwektywy pod adresem ludzi kierujących się odmiennymi wartościami.

Odwrócenie biegunów jest procesem, który ciężko sobie wyobrazić. Jak północ mogłaby być na południu, a południe na północy? Jednak takie przebiegunowanie ludzkiego zachowania dzieje się na naszych oczach. Trudnym, ale niesłychanie ważnym zadaniem jest promowanie i obrona, tak bardzo potrzebnych dzisiaj, prawdziwych autorytetów. Cel ten Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” realizuje m.in. poprzez honorowanie ludzi bądź instytucji, zajmujących się pracą na rzecz drugiego człowieka, czyniąc ukłon w stronę ich postaw i wykonywanych działań. Krótko mówiąc - ich służby.

Każdy człowiek ma talent. Z przypowieści wiadomo, że można je albo zakopać albo, co chwalebniejsze, pomnożyć. Szymon Cieślar, tegoroczny laureat Nagrody im. kard. nom. Ignacego Jeża, mnoży talenty każdego dnia będąc dyrektorem Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego i Szkoły Podstawowej, popularnego w Szczecinku „Katolika”. Szkoła, którą kieruje jest od ponad dwudziestu lat najlepsza w regionie jeśli chodzi o poziom nauczania. Będąc placówką katolicką troszczy się również o rozwój duchowy uczniów. Działania społeczne i kulturalne laureata również sięgają daleko. Zafascynowany muzyką sakralną jest założycielem i dyrygentem chóru „Orantes”. Talentów więc nie zakopuje, wręcz przeciwnie – odnajduje je, szlifuje i mnoży dalej.

Świat staje na głowie. Troska o nienarodzonych oraz starania o to, by każdy człowiek miał szanse na przyjście na świat jest nazywane zacofaniem i odbieraniem podstawowych praw. Patriotyzm jest dziś nazywany nacjonalizmem, który „produkuje” skrajnie prawicowych i groźnych wrogów ludu. Pomoc potrzebującym jest w egocentryczny sposób nazywana wyręczaniem ich. Laureaci Nagrody im. ks. dra Bolesława Domańskiego zauważyli te problemy i starają się przywrócić prawdziwy porządek. Chcą dobro nazywać dobrem, a zło złem.

Każdy człowiek ma powołanie i misję. Misję obrony najbardziej bezbronnych i zagrożonych zwłaszcza dzisiaj, podjął wiele lat temu ks. Tomasz Kancelarczyk. Jest on inicjatorem największego w Polsce Marszu dla Życia i założycielem Fundacji Małych Stópek, która zaangażowana jest w obronę wartości ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz w godność jego przekazywania. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy jeszcze będąc klerykiem spotkał wspólnotę „Wiara i Światło”. W sposób definitywny zaważyło to na jego życiowej postawie i późniejszym zaangażowaniu w obronę życia. To w gronie osób z niepełnosprawnością intelektualną kształtowała się jego podejście względem wartości życia ludzkiego, niezależnej od wieku i stanu zdrowia.

Pomimo tego, że w skład Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” Federacji Skautingu Europejskiego z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, wchodzą głównie dzieci w wieku szkoły podstawowej, to chcą być wierni swojej Ojczyźnie i są dumni ze swej wiary. Wśród „Skautów Europy” rozwija się pedagogikę twórczo adaptując dzieło Skautingu Europejskiego, w duchu wierności najlepszym tradycjom przedwojennego harcerstwa polskiego. Mimo, że na terenie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej istnieją stosunkowo krótko, bo od 2015 roku, to na dzień dzisiejszy, w nurcie męskim i żeńskim, liczą już około 300 członków.

Dawanie przykładu i świadectwa obecności Pięciu Prawd Polaków czy zasad Katolickiej Nauki Społecznej w przestrzeni publicznej, urzędach, lokalnych samorządach czy życiu społecznym. Zabezpieczanie pomocy medycznej w latach 1982-85 oraz w strajku rotacyjnym w Gdańsku. Organizowanie stypendiów dla uzdolnionych dzieci z rodzin wielodzietnych czy świątecznej pomocy, prowadzenie punktu rozdziału darmowych leków dla najuboższych. Pani Halina Szumiło, zdobyła ogromne zaufanie społeczne właśnie poprzez takie zaangażowanie w pomoc, którą niosła drugiemu człowiekowi przez kilkadziesiąt lat.

Świat ocaleje. To co oglądamy za oknem może nie napawa optymizmem, ale jeśli istnieć będą tacy ludzie jak przedstawieni powyżej oraz ci, którzy chcą ich naśladować w służbie i niesieniu dobra, to nasza rzeczywistość stawać się będzie coraz lepsza. Zło jest głośne i krzykliwe, przez co wydaje się, że jest silniejsze i więcej go dookoła. Dobro natomiast jest ciche, jakby schowane, mniej atrakcyjne. Wystarczy jednak włożyć minimum wysiłku by je dostrzec i robić reklamę wszystkiemu co jest prawdziwym dobrem.

/łb