„Kapłan jest sługą świętej liturgii i nie wolno mu na własną rękę w celebracji mszy świętej niczego dodawać, opuszczać ani zmieniać” - napisał bp Piotr Greger, przewodniczący Komisji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Słowa te odnosiły się do niestandardowej celebracji liturgii przez Abp. Grzegorza Rysia, która miała miejsce podczas spotkania włączonego w obchody Międzynarodowego Kongresu Nowej Ewangelizacji.

Podczas spotkania z młodzieżą, na którym odbywała się modlitwa uwielbienia, konferencje, koncert oraz adoracja w pewnym momencie abp Grzegorz Ryś, zaprosił zgromadzonych do przyjęcia Komunii świętej i przekonywał, że trwa Msza święta, której standardowe elementy zostały zastąpione poszczególnymi punktami programu.

- „Wszystkie elementy Mszy Świętej były, chcę wam powiedzieć. Począwszy od: "Należę do Ciebie Boże Ojcze". Msza zaczyna się od znaku krzyża. Potem, we Mszy Świętej jest modlitwa, którą nazywamy kolektą. To była wasza modlitwa w trójkach” - tłumaczył metropolita łódzki.

Wydarzenie było szeroko krytykowane, a sam abp Grzegorz Ryś oświadczył, że „przeprasza wszystkich, którzy poczuli się zgorszeni lub choćby zaniepokojeni formą celebracji Eucharystii sprawowanej na stadionie”.

Zjawisko nowej ewangelizacji nie jest już czymś nowym dla Kościoła w Polsce. Od wielu lat można spotkać się z dużymi zgromadzeniami wiernych na stadionach lub halach gdzie odbywają się konferencje, uwielbienia charyzmatyczne i msze święte. Popularne są wspólnoty charyzmatyczne nakierowane na ewangelizacje w parafiach. Takie środowiska chcą wychodzić do osób, które odeszły od Chrystusa często nie poznając w pełni Jego nauki i przyciągać do Kościoła środkami, które często mocno różnią się od tradycyjnych nabożeństw. Abp Ryś w swoich przeprosinach wytłumaczył, że powodem zmian w formie celebracji mszy świętej na stadionie było jego rozeznanie „co do charakteru samego wydarzenia, jak i co do duchowych potrzeb, wrażliwości i pobożności biorących w nim udział młodych ludzi”. Można by odnieść wrażenie, że zgromadzona na uwielbieniu młodzież mogłaby się zniechęcić gdyby msza święta wyglądała tak jak powinna.

Trudno jest patrzeć na rezygnowanie z największych skarbów Kościoła na rzecz dobrej atmosfery lub ciekawego widowiska podyktowanych „specjalnymi względami duszpasterskimi”. Chcąc przyciągnąć młodych do Kościoła nie możemy urządzać go tak byle im się podobało i byle w nim zostali, ponieważ zawsze znajdą w świecie coś atrakcyjniejszego. Ewangelizacja młodzieży z roku na rok staje się coraz trudniejsza i niewątpliwie jest to duże wyzwanie dla Kościoła, czyli dla nas wszystkich. Spotkanie na stadionie w Łodzi zgromadziło ponad 6 tysięcy osób. Jak zaznaczył Abp Grzegorz Ryś „ci młodzi ludzie poważyli się na decyzje nawrócenia i podejścia do sakramentu pojednania i pokuty, a następnie nie tylko z wielką radością, lecz także z pobożnością, wręcz pietyzmem, przystąpili do Komunii świętej”. To pokazuje, że ciągle jeszcze młodzi ludzie chcą korzystać z sakramentów i szukają Chrystusa. Obyśmy potrafili ich dobrze poprowadzić.

Odsyłamy do artykułu:

Informacja ws. celebracji Eucharystii podczas Areny Młodych w Łodzi | Konferencja Episkopatu Polski

/uk