
Piotr Sutowicz porusza trudny, a może nawet kontrowersyjny temat. Czy kompostowanie ludzkich zwłok możemy nazwać pochówkiem? Czy jest to zupełna profanacja? Jakie skojarzenia nam się w tym temacie nasuwają i czy są one słuszne?
Na przełomie przeszłego i obecnego roku, stan Nowy Jork zalegalizował kompostowanie zwłok ludzkich jako formę... no właśnie czego? Bo ciężko nazwać to "pochówkiem".
W naszej cywilizacji do dziś zachowano chrześcijańskie podejście do ciała zmarłego. Warto zwrócić uwagę na fakt, że często niewierzący albo, że się tak wyrażę, "małowierzący" potomkowie i przyjaciele zmarłego starają mu się zapewnić chrześcijański albo przynajmniej godny pochówek. Przypominam, że obowiązek grzebania umarłych jest siódmym w katalogu uczynków miłosiernych względem ciała, których spis kiedyś musiałem się naumieć by przystąpić do I komunii świętej.
Posłuchaj całości: