Widać w kulturze, zarówno anglosaskiej, jak i zachodnioeuropejskiej, odniesienia, które określiłbym jako afirmujące LGBTQ+. Jako katolik, taką linię narracji i kolonizacji kultury uważam za dokuczliwą
Widać w kulturze, zarówno anglosaskiej, jak i zachodnioeuropejskiej, odniesienia, które określiłbym jako afirmujące LGBTQ+. Jako katolik, taką linię narracji i kolonizacji kultury uważam za dokuczliwą
Dlaczego w dużych miastach okrada się z Ducha Bożego wszystko, co dotyczy Świąt?
Czy nie warto by było, żeby Ukraińcy zaczęli swą przemianę od języka, a właściwie od sposobu jego zapisu?