Zeszły wtorek na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu upłynął pod znakiem dziedzictwa myśli soborowej. Na konferencji naukowej „Kościół. Teologia. Świat. W 60 lat po Vaticanum II” poszukiwano odpowiedzi na pytania „czy?” i „w jakich przestrzeniach?” Sobór Watykański II pozostaje w swym nauczaniu wciąż aktualny. Zakres tematyczny obejmował przede wszystkim szeroko rozumianą myśl społeczną Kościoła, ale nie zabrakło też wątków liturgicznych czy dogmatycznych.
19 referatów uszeregowano w 5 tematycznych blokach. Pierwszy z nich skupiał się na ogromnym skoku technologicznym, który dokonał się na przestrzeni ostatnich 60 lat. Jednak jako punkt wyjścia podjęto temat znaków czasu. Ukazano je jako swego rodzaju kategorię metodologiczną, pozwalającą traktować o bieżących rzeczach z punktu widzenia całej historii zbawienia, jednocześnie pamiętając o historycznym uwarunkowaniu danego zjawiska w całym jego kontekście. Było to może o tyle istotne, że przecież kolejne referaty odnosiły się do sztucznej inteligencji czy postępu techniki, które są „obce” literalnej lekturze tekstu biblijnego.
Ks. dr Adamski ukazał konkretne przykłady powiązania między myślą de Chardin, dokumentami SVII oraz współczesnym spojrzeniem na teologię postępu, które w niektórych miejscach można określić formą aktualizacji. Następnie ks. Szymon Kocemba podjął zagadnienie ewangelizacyjnego pożytku teorii inteligentnego projektu jako swego rodzaju odpowiedź na soborową pochwałę roli matematyki i nauk biologicznych wobec teologii. Ostatni w tym bloku wygłosił referat Konrad Skuratko, oceniając, czy Ojcowie Soborowi słusznie wyrażali entuzjazm wobec techniki, czy raczej nie przewidzieli tego, co dopiero miało nadejść.
Drugi i trzeci blok odnosił się w sposób szczególny do dwóch dokumentów – konstytucji o liturgii oraz o Kościele. Podjęto w nim zagadnienia tego, jak zmieniła się celebracja, zastanawiając się, czy przemiana aktu pokuty miała wpływ na poczucie grzechu, zauważono też i przemiany w wystroju i architekturze świątyń, ukazując pewien kontrast między skutkami Soboru Trydenckiego, a Vaticanum II. Jednak szczególną dyskusję wywołała kwestia zmian obrzędów i formacji liturgicznej.
Ks. Marciniak posługując się danymi statystycznymi zarysował przemianę strukturalną w Kościele w kontekście ruchów pentakostalnych. Wykazał kraje, w których to zjawisko jest najbardziej dynamiczne. Podjęto też refleksję odnośnie miejsca Kościoła w świecie, jak również pojęciowania tego, czym Kościół jest wraz z próbą zarysowania pewnych granic przynależności. Bez wątpienia szczególnie intrygujący był referat dr Muszyńskiej z UKSW, gdzie analizując VIII rozdział konstytucji Lumen Gentium zarysowała fundamenty i przestrzenie zaangażowania kobiet na różnych polach działalności Kościoła. Podjęty wątek mariologiczny jawił się jako kolejny argument za pozytywnym obrazem aktywizacji kobiet w misji wspólnoty.
Blok IV raz jeszcze wrócił do zagadnienia techniki, jednak skupiał się wyłącznie na zagadnieniu ósmego kontynentu, jak nazwał Papież Franciszek świat wirtualny. Punktem wyjścia był referat ks. Pawliny, który wykazał walor prawdziwej mądrości wobec jej sztucznego odpowiednika. Ta apologetyka ludzkiego rozumu jest dziś szczególnie ważna, gdy wielu osobiście poddaje się bezwolnie AI.
Dalej p. Jasłowski podjął już temat innego rodzaju zakłamania rzeczywistości, czyli m.in. deepfake'ów, stwierdzając niestety, że zachwyt soborowy nad postępem technologicznym w wielu miejscach okazał się nietrafny, a przywołując kontekst uchwalania dekretu Inter mirifica, wskazał, że i tak jest on szczęśliwie w dość łagodnym tonie entuzjastyczny.
Dwa kolejne referaty – Klaudi Zawilinskiej i Patryka Bożemskiego – były refleksją wokół przestrzeni wirtualnej jako drogi współczesnej ewangelizacji. W ostatnim segmencie wzięto pod lupę miejsce i rolę człowieka w porządku stworzenia, zarówno patrząc pod kątem doniosłości antropologicznej, jak również zdecydowanie innej pozycji zwierząt w hierarchii oraz przez wykazanie echa tego faktu w rytuale i formie pogrzebu.
Na koniec myślę, że warto zaznaczyć kilka ważnych wątków. Po pierwsze było to wydarzenie szczególne, także na tle całego roku. Właściwie 60. rocznica SVII jako taka nie była fundamentem jakichś obchodów, odbywały się co prawda sympozja odnoszące się do jednego czy drugiego dokumentu, ale nie szukano całościowego ujęcia. Dalej trzeba podkreślić, że było to w jakiejś mierze „święto” młodych, gdyż głównym zamierzeniem było stworzenie przestrzeni do rozwoju naukowego dla studentów i doktorantów. To właśnie oni podjęli się refleksji nad tym nauczaniem po 60 latach, z o tyle ciekawej perspektywy, że są to osoby urodzone już w Kościele daleko zmienionym.
No i myślę, że co najważniejsze, był to też znak nadziei dla wielu, którzy popadli w fatalistyczną wizję "tiktokizmu" młodych. Tak, te dokumenty wciąż ich (nas) interesują, może jesteśmy w kontrze do społeczeństwa, ale potrzebujemy encyklik na 200 stron z wieloma wątkami, głębokimi, a nie spłyconego nauczania w kilku kartkach. Ważnym podkreślenia jest również fakt, że konferencja była jednym z owoców Letniej Szkoły Katolickiej Nauki Społecznej organizowanej przez Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana". Zarówno wygłoszone referaty, jak również ich treść - to wynik sierpniowej inicjatywy.
Nagrania wszystkich wystąpień będą dostępne na kanale YouTube oraz portalu e-civitas.pl już niedługo.
/ab