Droga do Emaus okazała się dla dwóch uczniów niezwykle odkrywcza. W trakcie wędrówki rozmawiali z Jezusem Zmartwychwstałym, który wyjaśniał im Pisma, a konkretnie proroctwa mesjańskie. Wskazywał im to wszystko, co w nich odnosiło się do Niego. Uczniowie przez cały czas Go nie rozpoznawali. Ich oczy były jakby przesłonięte. Nasze oczy też często przesłaniają ciemne zasłony. Jak je usunąć?
Bardzo ciekawe jest w dzisiejszej ewangelii to, że chociaż uczniowie nie rozpoznali Jezusa, to z ochotą przyjmowali Jego wyjaśnienia. Słuchali Go z tak wielkim zainteresowaniem, że kiedy dotarli do celu, a Jezus okazywał, że chce iść dalej, to wręcz przymusili Go, by z nimi pozostał. Tak też się stało. Pozostał z nimi i łamał z nimi chleb. Wtedy Go rozpoznali, ale On zniknął im z oczu.
Wyjaśnianie Pisma i chłonięcie rozumem jest dopiero początkiem poznania Zmartwychwstałego. Wiara rodzi się faktycznie ze słuchania i rozumnego przyjmowania głoszonego nam orędzia, ale zasłony i tak mogą pozostawać na naszych oczach. Niektórzy wskazują, że uczniowie rozpoznali Go dopiero przy łamaniu chleba, co miałoby stanowić bezpośrednie nawiązanie do Eucharystii, w której Jezus jest prawdziwie obecny.
Jednakże miliony katolików uczestniczą każdego dnia w Eucharystii, a bardzo wielu z nich, albo lepiej powiedzieć, wielu z nas, ma problem, aby nawet w czasie Mszy Świętej doświadczyć spotkania z Jezusem. Brakuje jednego elementu, na który wskazują uczniowie, kiedy Jezus zniknął im z oczu. „Czyż serce nie pałało w nas?” - oto kluczowa sprawa, żeby opadły zasłony z oczu. Serce ma zapałać!
Wiara rodzi się ze słuchania - to prawda, ale wiara zaczyna się stawać relacją osobistą ze Zmartwychwstałym Panem dopiero wówczas, gdy serce zaczyna pałać. Wtedy zasłony zostają zdjęte, wtedy zaczynamy widzieć żywego Jezusa nie tylko przy łamaniu chleba, podczas Eucharystii, ale w wielu innych ludziach, sytuacjach i okolicznościach codziennego życia. Niech ta niedziela okresu wielkanocnego, która ukazuje drogę uczniów do Emaus, będzie dla nas niedzielą zdjętych zasłon, niedzielą przejrzenia i dostrzeżenia żywego Pana.
/mdk