Nowo wybrany Parlament od pierwszych chwili swojego funkcjonowania dostarczył wielu emocji. Czy pozytywnych i chcianych? Niekoniecznie.

Część mediów odnotowało ostatnio fakt, że składając przysięgę do Boga odwołało się 330 posłów. Formuły tej zdecydowali się użyć przedstawiciele wszystkich opcji, nawet jeden lewicy. Jakie ma ona znaczenie dla posłów, którzy jej użyli? Czy czują się nią zobowiązani? I czy wiedzą jakie są konsekwencje wypowiadania tych konkretnych słów? O tym Piotr Sutowicz, jak zwykle (Za)krótko:

/mdk