Dyrektor Centrum Medialnego "Civitas Christiana" o sporze wokół osoby papieża-Polaka mówił już przed miesiącem i, jak sam podkreśla, do tematu nie chciał wracać. Jednak aktualna sytuacja oraz nasilające się ataki na Jana Pawła II popchnęły go do ponownego pochylenia się nad zagadnieniem motywów osób oczerniających świętego.
Według redaktora Sutowicza ataki na św. Jana Pawła II pokazują prawdziwe podejście osób, które jeszcze kilkanaście lat temu stawiały mu pomniki.
Po pierwsze widzimy jasno, że ataki na papieża to nie jakiś tam eksperyment, sensacja dziennikarska, czy też kampania reklamowa lepszej czy gorszej (z naciskiem na to drugie) książki. To po prostu walec, którym przy okazji świętego papieża zamierza się zniszczyć Kościół, czy używając szerszej według mnie perspektywy - katolicyzm polski, jako element kształtujący naszą tożsamość - podkreśla.
Instrumentalne wykorzystywanie realnego problemu jako broni wymierzonej w pamięć o papieżu i preparowanie dowodów przeciwko świętej pamięci kard. Pellowi z Autralii, to tylko część praktyk używanych do zdyskredytowania Kościoła jako całości w oczach społeczeństwa.
Więcej opowie (za) krótko Piotr Sutowicz: