15 listopada w oddziale w Częstochowie odbyło się spotkanie z paulinem z Jasnej Góry o. Michałem Leganem zatytułowane „Zofia Kossak – strażniczka wartości chrześcijańskich”. Organizatorem był Oddział Okręgowy w Opolu, który już drugi rok, w ramach projektu, konsekwentnie promuje twórczość oraz osobę Zofii Kossak.
Nasz prelegent swe wystąpienie rozpoczął od przypomnienia ciekawej, ale burzliwej biografii pisarki. Jako młoda dziewczyna była świadkiem krwawych wydarzeń na Wołyniu, które opisała w swej powieści wspomnieniowej Pożoga. Mało chlubną częścią jej życiorysu są przedwojenne antysemickie wypowiedzi. Jednak zatarły się one w powszechnej świadomości w wyniku heroicznych działań Kossak w czasie II wojny światowej. Stała się bowiem współzałożycielką „Żegoty”, organizacji powstałej w 1942 r. dla ratowania Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Całym sercem, z wielką determinacją i odwagą pomagała okrutnie doświadczonym przez wojnę. Narażała siebie i swą rodzinę na karę najsroższą, ale nie poddała się złu. Była pierwszym intelektualistą katolickim w Europie, który publicznie zaprotestował przeciwko zagładzie Żydów. Za swą działalność w czasie wojny została odznaczona w 1982 r. medalem Sprawiedliwy wśród narodów świata. Po zakończeniu wojny udała się na emigrację do Kornwalii, gdzie wspólnie z mężem prowadziła przez 10 lat farmę.
W dalszej kolejności o. Legan nawiązał do filmu oraz książki Błogosławiona wina. Jej akcja toczy się w burzliwych czasach XVII w. Książę Mikołaj Sapieha (o przydomku Pobożny), bogaty wojewoda brzeskolitewski i miński, właściciel Kodnia na Podlasiu, ukradł z kaplicy w Watykanie obraz Matki Bożej Gregoriańskiej, przed którym został cudownie uzdrowiony. Po udanej i sprytnej ucieczce wrócił do swych dóbr, by tam dziękować Matce Bożej za odzyskane zdrowie. Już od pierwszego dnia obecności obrazu w Kodniu dochodziło do licznych uzdrowień. Za ten czyn, skądinąd etycznie dwuznaczny, Sapieha został ukarany przez Papieża Urbana VIII ekskomuniką, która została zdjęta po informacji, że w Sejmie skutecznie zablokował plany króla Władysława IV, który chciał poślubić protestancką księżniczkę.
Nasz prelegent nawiązał do tytułu książki wziętego z chrześcijańskiego tekstu starożytnego pt. Exultet, w którym pojawia się sformułowanie felix culpa, czyli właśnie błogosławiona wina. Podkreślił, że nawet grzech (czyli kradzież obrazu przez Sapiehę) posłużył Bogu do czegoś wielkiego. Podobnie jest w naszym życiu – często nasze upadki czy słabości stają się zaczynem dobrych owoców.
Alicja Berger-Zięba
as