Droga krzyżowa Polaka

2014/02/28

W ramach przygotowań do kanonizacji Jana Pawła II oraz formacji wielkopostnej Oddział „Civitas Christiana” w Koszalinie przygotował i przeżył nietypową drogę krzyżową. Była to oparta na utworach wieszczów narodowych Droga krzyżowa Polaka, która odbyła się w piątek 28 lutego w kościele pw. Ducha Świętego. 

Wielki Post to czas pracy nad sobą, formacji, rachunku sumienia, modlitwy i postu. W tym roku był to również okres przygotowania do kanonizacji Jana Pawła II. Taką właśnie formę przybrało koszalińskie nabożeństwo. Wybór świątyni nie był przypadkowy. To właśnie w kościele Ducha św. w Koszalinie, w 1991 r. Ojciec Święty Jan Paweł II rozpoczął swoją IV Pielgrzymkę do Ojczyzny. To był pierwszy pobyt papieża w Polsce po upadku komunizmu i tu zabrzmiały z jego ust pierwsze słowa do wyzwolonych Polaków: „Bogu dziękujcie – Ducha nie gaście”. Przesłanie tych słów jest aktualne i było ono treścią rozważań naszej drogi krzyżowej. „Ducha nie gasić” to znaczy cały czas podejmować wyzwania dla ojczyzny, dla naszych rodaków. To również znaczy cały czas pielęgnować poczucie wolności w sercu i umiejętnie z niej korzystać, w zgodzie z naszą wiarą i dla dobra ojczyzny. W słowach Jana Pawła II kierowanych do Polaków zawsze były słowa troski o ojczyznę, o to, byśmy od siebie wymagali i byli lepszymi Polakami. Taki też charakter miała przygotowana przez nas droga krzyżowa. Rozważania były oparte o utwory polskich poetów i wieszczów narodowych: Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Franciszka Karpińskiego, Stanisława Wyspiańskiego. Znalazły się również słowa Jana Pawła II z 1987 i 1999 r. dotyczące solidarności i obrony krzyża w życiu publicznym.
Teksty przyporządkowane do stacji wiązały cierpienie Chrystusa z losami naszego narodu. Ukazywały też jego cierpienie za wiarę katolicką. Trzy stacje z upadkami Jezusa Chrystusa pod krzyżem zostały pokazane jako upadki pod grzechami głównymi Polaków: pijaństwem, pychą, kłótliwością. To miał być nasz rachunek sumienia jako Polaków. Czy jako naród jesteśmy świadomi swoich grzechów głównych, które oddalają nas od Chrystusa?
Nie zabrakło również przypomnienia o naszych powinnościach wobec rodaków. W stacji V – Szymon pomaga nieść krzyż Chrystusowi – wykorzystano słowa Jana Pawła II o solidarności. O tym, że naszym obowiązkiem jako Polaków jest pamiętać o innych Polakach, pomagać im w potrzebie, że solidarność kojarzy się nie tylko z wolnością, ale przede wszystkim oznacza miłość bliźniego.
Stacja IV, gdzie Jezus spotyka swoją Matkę, to pokazanie ojczyzny jako naszej matki i cierpień polskich matek, które często patrzyły na cierpienie i śmierć swoich synów walczących za ojczyznę. Wykorzystaliśmy w rozważaniu tej stacji wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego Elegia o chłopcu polskim:

Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią […] […] Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło…

Celem naszej drogi krzyżowej była również potrzeba zamyślenia nad losami naszej ojczyzny, jej upadkiem oraz obecnym stanem. Służyły temu między innymi wiersze Juliusza Słowackiego Grób Agamemnona („Polsko! lecz ciebie błyskotkami łudzą! / Pawiem narodów byłaś i papugą; / A teraz jesteś służebnicą cudzą – / Choć wiem, że słowa te nie zadrżą długo / W sercu – gdzie nie trwa myśl nawet godziny: / Mówię – bom smutny – i sam pełen winy!”, „Zrzuć do ostatka te płachty ohydne, / Tę – Dejaniry palącą koszulę…”) oraz Franciszka Karpińskiego Żale sarmaty… („Ojczyzno moja, na końcuś upadła! / Zamożna kiedyś i w sławę, i w siłę!… / Ta, co od morza aż do morza władła, / Kawałka ziemi nie ma na mogiłę!… / Jakże ten Wielki trup do żalu wzrusza! / W tym ciele była milionów dusza!” ).
Droga krzyżowa oprócz przypomnienia męki Jezusa Chrystusa i żalu za grzechy, które przybiły do krzyża naszego Zbawiciela, niesie również nadzieję i wiadomość o zmartwychwstaniu, odkupieniu, odrodzeniu, oczyszczeniu i życiu wiecznym. Takie na koniec drogi krzyżowej przy stacji XIV padły słowa dotyczące również naszej ojczyzny. Jednocześnie było to wezwanie modlitewne, by nasza ojczyzna i Polacy postępowali w kierunku odrodzenia duchowego narodu, odnowy moralnej i obrony wartości katolickich. Bardzo dobrze pasują do tego słowa Juliusza Słowackiego:

Kiedy prawdziwie Polacy powstaną,
To składek zbierać nie będą narody,
Lecz ogłupieją… i na pieśń strzelaną
Wytężą uszy… odemkną gospody…
I będą wieści z wichrami wchodziły,
A każda będzie serce ludów pasła;
Nieznajomymi świat poruszą siły
Na nieznajome jakieś wielkie hasła.
Nie pojmie Francuz… co to w świecie znaczy.
Że jakiś naród… wstał w ciemności dymie,
Choć tak rozpaczny… nie w imię rozpaczy.
Choć taki mściwy – a nie w zemsty imię.

W Drodze krzyżowej Polaka brało udział kilkuset mieszkańców Koszalina. Teksty wybrał i scenariusz drogi krzyżowej opracował Marcin Maślanka. Stacje drogi krzyżowej zostały przygotowane i wyrecytowane przez członków Oddziału „Civitas Christiana” w Koszalinie.

 

Marcin Maślanka

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej