W poniedziałek 16 marca wrocławski Oddział naszego Stowarzyszenia zorganizował spotkanie z dr. Sławomirem Węgrzynowiczem. Z jednej strony było ono związane z jego najnowszą publikacją książkową pt. „Patrioci i zdrajcy. Społeczeństwo Królestwa Polskiego wobec mikołajowskiej polityki Rosji w latach 1846-1856”. Z drugiej zaś omówienie tego kompendium posłużyło zarówno gościowi, jak i uczestnikom zebrania do szerszej refleksji i dyskusji na temat wskazanego w tytule okresu naszych dziejów.
W naszej świadomości historycznej czas międzypowstaniowy często zdaje się być swego rodzaju białą plamą. Tymczasem w okresie tym w społeczeństwie polskim zachodził cały szereg procesów: z jednej strony mieliśmy do czynienia z kontynuacją działalności organizacyjnej i spiskowej mającej na celu wywołanie kolejnego zrywu zbrojnego skierowanego przeciwko rosyjskiemu zaborcy, z drugiej występowały również postawy kolaboracyjne czy wręcz służba zaborcy określana przez autora wspomnianej książki mianem zdrady. Przy czym gościowi, co wyjaśnił w trakcie spotkania, nie chodziło o postawę lojalistyczną, w ramach której również można było próbować realizować jakieś dobro narodowe, co o przypadki służby na rzecz tajnej policji, donosicielstwo, czy przenikanie do polskich organizacji celem ich infiltracji i rozbijania. W tych postawach mieliśmy do czynienia z całym spectrum motywów, a bez wątpienia jednymi z istotnych była chęć uzyskania korzyści finansowej, bądź robienia kariery w strukturach zaborczej władzy. To na tym właśnie obszarze dr Węgrzynowicz dopatruje się tytułowej antynomii patriotyzmu i zdrady.
Istotą częścią spotkania była dyskusja na temat światopoglądu i programu politycznego spiskowców i twórców polskich organizacji niepodległościowych w Królestwie Polskim. W wielu wypadkach dość oczywistym jest, iż można im postawić zarzut rewolucyjności, sprzyjania tendencjom, które w Europie zachodniej w wieku XIX przyczyniały się do rozbijania ładu społecznego i politycznego, czy też aktywnej działalności w takich wywrotowych ruchach. Faktem jednak jest, że Polacy snując, często utopijne, wizje odbudowy własnej narodowej państwowości, mieli ograniczone możliwości działania w ramach konserwatywnego poglądu na rzeczywistość europejską, który wielu z nich kojarzył się z bezprawiem rozbiorów.
Kolejnym ciekawym fragmentem wypowiedzi gościa było omówienie polityki rosyjskiej czy też gry kwestią polską. Prowadziły ją w tamtym czasie mocarstwa rozbiorcze, czyniąc z niej prawdziwy węzeł gordyjski, w którym mieliśmy do czynienia z rzeczywistymi organizacjami niepodległościowymi, strukturami fałszywymi, prowokacjami czy prowadzeniem wojny informacyjnej. Często zresztą były to sprzężone ze sobą kampanie realizowane na wielką skalę. Wszystkie te działania niestety skutecznie blokowały większą działalność patriotyczną, przesuwając realność odzyskania niepodległości w lepsze czasy, ale o tym wiemy my. Dla ludzi tamtych czasów nie tylko wiedza o przyszłości, ale również pełna znajomość faktów dla nich współczesnych, nie była dana.
Piotr Sutowicz
mm