
Leszek Żebrowski – publicysta, autor wielu pozycji z zakresu polskiego podziemia niepodległościowego w okresie II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu, był gościem spotkania 29 marca w Klubie “Civitas Christiana” w Skarżysku Kamiennej.
Przybliżając historie oraz życiorysy, nie tylko przywódców, ale i żołnierzy podziemia niepodległościowego po zakończeniu wojny, Leszek Żebrowski przedstawił licznie przybyłym słuchaczom również sylwetki oprawców tamtego czasu. Okres ten z całą świadomością można nazwać ostatnim wielkim Powstaniem Narodowym. Przywódców PRL oraz funkcjonariuszy UB nie można nazywać Polakami, są na usługach i reprezentują komunistycznego okupanta. Żołnierze AK, NSZ, WiN i innych grup niepodległościowych to żołnierze powstania niepodległościowego. Obecnie różnie nazywa się tych Bohaterów, najczęściej określając ich “Żołnierzami Niezłomnymi”, ale najbardziej adekwatne jest mówienie o nich jako o Żołnierzach Wyklętych. Oprawcom nie chodziło jedynie o eliminację fizyczną, o wiele ważniejsze było zohydzenie ich w oczach społeczeństwa. Zrównanie bohaterów pokroju Inki, Łupaszki z hitlerowskim okupantem.
Przede wszystkim chodziło o zniszczenie moralne tych żołnierzy, o skazanie ich na zapomnienie. Służyła temu cała komunistyczna machina propagandy prasa, telewizja, książki, filmy, gdzie przedstawiano ich jako bandytów. Z przykrością należy stwierdzić, że ostatnie 28 lat po zmianach ustrojowych to lata stracone. Obraz Żołnierzy Wyklętych jako bandytów pozostał nie tylko w głowach żyjących jeszcze oprawców, ale również w wielu przypadkach w wychowanych przez nich spadkobiercach ich ideologii.
Bohaterowie tamtego okresu świadomi byli zagrożenia życia i że może na wiele lat spoczną w zaginionych i zapomnianych mogiłach, może nigdy bliscy nie znajdą ich prochów. Ale wierzyli, jak napisał w swoim ostatnim rozkazie do podwładnych dowódca jednego z leśnych oddziałów: “Dziś umieramy, ale przyjdzie czas, kiedy choć symbolicznie wyjdziemy z tych mogił i lasu”. Z nadzieją patrzymy na młodzież, tak licznie przybywającą na podobne spotkania. Zaskakują wiedzą nawet swoich nauczycieli, gdy mówią o Ince, Zagończyku, Łupaszce, Szarym, Zaporze, jako o swoich idolach.
Było to drugie spotkanie tego dnia w Skarżysku Kamiennej. Wcześniej Leszek Żebrowski spotkał się na wyjątkowej lekcji historii z uczniami Zespołu Szkół Technicznych “Elektryka”. Organizatorami tych spotkań był Polski Korpus Drużyn Strzeleckich oraz Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.
Sławek Kowalik
mk