9 czerwca w Oddziale Wrocławskim w ramach „Poniedziałków na Kuźniczej” gościł ks. dr Krzysztof Adamski. Tematem spotkania była społeczna nauka Kościoła w dobie kryzysu.
Prelegent rozpoczął od definicji kryzysu, który pierwotnie oznaczał raczej nagromadzenie się różnych możliwych rozwiązań. Przykładowo w literaturze za kryzys można byłoby uznać sytuację decyzyjną, moment, w którym w zależności od obranej drogi, decyduje się przyszłość bohatera. Dziś natomiast kryzys kojarzy nam się z czymś przewlekłym, ze stanem, który ciągle trwa i którego nie sposób przeskoczyć. Taki sposób myślenia jest skutkiem m.in. oświeceniowej wiary w liniowy model postępu dziejów. W starożytności postrzegano dzieje jako cykle – zmieniające się fazy. Wtedy prosperita i kryzys były czymś naturalnym.
Zasadniczą częścią spotkania była próba sformułowania odpowiedzi Kościoła na kryzys. Trzeba przy tym pamiętać o podziale na katolicką naukę społeczną (dziedzinę nauki) i katolicyzm społeczny (działalność społeczna katolików). Ks. Adamski przekrojowo przedstawił podejście myślicieli katolickich względem kapitalizmu. Smutnym zjawiskiem jest postrzeganie tego systemu gospodarczego jako religii, włącznie ze zrównywaniem „niewidzialnej ręki rynku” z ręką Boga. Czeski duchowny Tomáš Halík mówi wręcz o walce monoteizmu z „moneyteizmem”.
W historii społecznego zaangażowania się Kościoła powstawały różne recepty na kryzys: solidaryzm Heinricha Pescha, dystrybucjonizm tworzony m.in. przez Hilairego Belloca i Gilberta Keitha Chestertona. W encyklice Piusa XI „Quadragesimo anno” pojawiła się propozycja systemu korporacyjnego, czyli gospodarki opartej o dobrowolne zrzeszenia pracodawców i pracobiorców poszczególnych branż.
Dziś Kościół skupia się na nawoływaniu do stworzenia ram, które zapewnią sprawiedliwy udział w wolnym, zglobalizowanym rynku. Przypomina o godności pracowników i strukturalnej biedzie. Domaga się także stworzenia warunków do przełamania pozycji monopolistycznych przez upowszechnienie własności. Takie wnioski można wyciągnąć z encyklik „Caritas in veritate” Benedykta XVI oraz „Evangelii gaudium” Franciszka, a także z dorobku współczesnych myślicieli katolickich, np. Chiary Lubich. Co ważne, Kościół odrzuca rewolucyjne hasła zniszczenia obecnego systemu i budowania na jego gruzach. Skłania się raczej ku naprawianiu błędów i tworzenie sprawiedliwszej gospodarki na bazie tego, co istnieje obecnie.
Mateusz Zbróg
pgw