W programie festiwalu w sobotę (25.09) zaplanowano m.in. warsztaty onine: „Wierzyć, działać i zwyciężać jak Prymas Tysiąclecia”.
To odpowiedź na potrzeby współczesnego człowieka, szczególnie katechetów oraz osób zainteresowanych tematami dotyczącymi życia Stefana kard. Wyszyńskiego. W ramach warsztatów poruszone zostały kwestie dotyczące osoby Prymasa, jako współczesnego trenera personalnego, obrońcy kultury narodowej oraz godności człowieka.
Uczestników przywitał Marcin Sułek, dyrektor Regionu Lubelsko-Rzeszowskiego Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Nie krył wzruszenia z powodu beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. Przypomniał działania formacyjno-edukacyjne podejmowane przez „Civitas Christiana”, a następnie wprowadził do warsztatów „Wierzyć, działać i zwyciężać jak Prymas Tysiąclecia”.
Wykład pt.: „Prymas Wyszyński współczesnym trenerem personalnym” wygłosił prof. dr hab. Paweł Skibiński. Prelegent zaznaczył, że wielokrotnie zabierał głos odnośnie osoby Prymasa Tysiąclecia, jednak jest to jego pierwsze wystąpienie po beatyfikacji, w związku z tym rysuje się szersza perspektywa.
- Czy osoba z pierwszych stron gazet, ale jednocześnie wysoki hierarcha Kościoła Katolickiego, biskup, kardynał, czy może być wzorem do naśladowania np. dla Państwa uczniów tzn. dla nastolatków współczesnych?
Poprzez to pytanie prof. Skibiński otworzył polemikę. Podkreślił, że Prymas żył heroicznie cnotami, czyli dobrymi zwyczajami postępowania.
Z jednej strony możemy mówić tutaj o cnotach nadprzyrodzonych tzn. o wierze, nadziei i miłości u Prymasa, a z drugiej strony, co pewnie bardziej będzie interesować Państwa uczniów, także o cnotach ludzkich – dodał prelegent.
Podkreślił, że we współczesnym świecie, w którym tak wiele jest kryzysów psychicznych, załamań, zniechęcenia, Wyszyński jest wzorem do naśladowania, ze względu na swoje świadectwo życia. To w jakich warunkach przyszło mu żyć, te wszystkie przeciwności nie wytrącały go z przekonania, że ma do wykonania zadanie. Zachowywał ogromną wiarę, która wynikała z modlitwy. To w akcie strzelistym upatrywał Wyszyński narzędzia do zmiany rzeczywistości.
Czy my mamy taką wiarę? Czy nasze młodsze pokolenie może mieć taką wiarę jaką miał Prymas Wyszyński? – pytał prof. Skibiński.
Nadmienił, iż cnota nadziei, przejawiała się u kapłana m.in. w podejściu do komunizmu.
Prymas Wyszyński nie był przekonany, że komunizm upadnie za jego życia (…), za to był bardzo głęboko przekonany, że komunizm jest zjawiskiem skończonym – wspomniał prof. Paweł Skibiński.
Podkreślił, iż błogosławiony z bardzo skromnymi środkami, bez wsparcia medialnego, był wstanie zrealizować wielkie projekty duszpasterskie. Przypomniał, że pomimo ruiny materialnej, upadku bardzo wielu autorytetów w okresie powojennym, w obliczu śmierci kolegów - Wyszyński niezachwianie, miał nadzieję, że jesteśmy w stanie się z tego podźwignąć, zarówno materialnie jak i duchowo.
Prelegent wymienił również pięć wybranych cnót ludzkich, które dostrzegł u Prymasa:
- pracowitość
- miłość i szacunek do drugiego człowieka, w tym do nieprzyjaciół oraz szarmancki sposób traktowania kobiet
- wytrwałość
- cnota interpretowania rzeczywistości - mądrość
- długomyślność – perspektywa tysiąca lat
Zabrał głos ponowie Marcin Sułek, który zachęcił do odwiedzenia nowo otwartego Szlaku Śladami ks. Stefana Wyszyńskiego po Kozłowieckim Parku Krajobrazowym. Uczestnicy warsztatów obejrzeli relację z przebiegu tego wydarzenia.
Prawa i wolność człowieka w ujęciu Prymasa Tysiąclecia - to kolejny wykład podczas warsztatów w ramach V Festiwalu KNS. Prelegent dr Dawid Kostecki na wstępie zachęcił do zadawania pytań, podzielił się też osobistym świadectwem.
Czym są prawa człowieka? – to pytanie skierował do uczestników prelegent.
Nadmienił, że prawo naturalne stanowi źródło praw człowieka.
Te wolności, środki ochrony oraz świadczenia, których respektowania właśnie praw, zgodnie ze współcześnie akceptowanymi wolnościami, wszyscy ludzie powinni móc domagać się od społeczeństwa, w którym żyją. Te prawa są: powszechne, przyrodzone, niezbywalne – mówił dr Kostecki.
Podkreślił rolę systemu ochrony praw człowieka, na różnych płaszczyznach m.in. ONZ, system: regionalny, wewnątrzkrajowy, europejski, uwzględniając ochronę prawną oraz pozaprawną - wymienił: Dekalog, Ewangelię, Tradycję Kościoła, nauczanie, dobrze ukształtowane sumienie. Wspomniał o Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która zbiera oraz porządkuje osiągnięcia i postulaty człowieka.
Dr Kostecki potwierdził słuszność uwagi Pana Krzysztofa, przytoczył jego wpis:
- Prawa człowieka cechuje nadrzędność wobec innych praw np. prawo do życia, prawo do wolności gospodarczej.
Prelegent nadmienił o Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych. Przybliżył zgromadzonym podział praw człowieka na trzy generacje – zaproponowany przez czesko-francuskiego prawnika, Karela Vaska pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku.
Podkreślił, iż według Prymasa szczytem prawa człowieka jest prawo do miłości społecznej, prawo do tego, aby każdy człowiek w życiu społecznym był traktowany nie tylko sprawiedliwie, ale i z miłością i życzliwością. Wiąże się to z porządkiem miłosierdzia – ordo caritatis. Mamy kochać wszystkich, bez wyjątku, ale nie da się wszystkich kochać tak samo i nie wszystkim powinno się wyrażać miłość w ten sam sposób. Nie wszystkim potrafimy pomóc, dlatego potrzebny jest pewien ład, który wskazuje kryteria, jak dobrze pomagać. To w sposób oryginalny przedstawiał Prymas – mówił dr Kostecki.
Wspomniał również o godności osoby ludzkiej w nauczaniu prymasowskim, gdyż ta integralność znajduje się w ścisłej zależności. Uwzględnił podział na: godność osobową, godność osobowościową, godność osobistą. Podkreślił istotną rolę pokoju we współczesnym świecie. Przytoczył słowa Prymasa:
- Przez pokój w rodzinach dojdzie się do pokoju w narodzie i państwie, a dopiero wówczas przez ofiarowanie innym narodom umiejętności zaprowadzania ładu, nawiąże się współpraca nad upowszechnianiem pokoju w świecie.
Prelegent zauważył, że istotne jest również wychowanie do poszanowania praw. Tu podkreślił, iż ważne jest rozumienie człowieka w ujęciu antropologicznym.
Ostatni wykład „Godność człowieka. Pole zmagań Prymasa Tysiąclecia” poprowadziła Beata Zembrzycka.
Podkreśliła, iż godność ludzka jest wartością powszechną, nie zależy od zasług człowieka, od jego stopnia inteligencji, majątku, czy od zajmowanego stanowiska.
Prymas Wyszyński uczył nas wytrwale, że najwyższą wartością na ziemi jest człowiek, że nic go unicestwić nie zdoła. Zdecydowanie bronił wolności człowieka i domagał się gwarancji przysługujących mu praw – mówiła Zembrzycka.
Zwróciła uwagę, iż człowiek XX wieku był pełen lęków, obaw z powodu dramatycznych aktów wymierzonych przeciw ludziom – wojny, mordy, systemy totalitarne, które kierowały masami ludzkimi w bezosobowy sposób.
W swoim nauczaniu pięknie przeciwstawiał ten lęk pewnym wartościom: lękowi przed sobą – wielkoduszność, lękowi przed myślą – beatifica (pragnienie życia wiecznego), lękowi przed wolą ludzką – wolę Bożą, która leczy wolę człowieka, lękowi przed „sercem” – głęboką wiarę wyrażającą się w zawołaniu Sursum corda, tragedii ludobójstwa – wiarę i nadzieję na zmartwychwstanie człowieka do życia wiecznego – mówiła prelegentka.
Nadmieniła również, że godność człowieka zanurzona jest w Bogu Ojcu. Prymas nauczał, iż Bóg nieustannie buduje z człowiekiem atmosferę rodzinności – w której każdy z nas ma czuć się pewnie, dobrze i radośnie. Aby to było możliwe, Prymas podkreślał potrzebę nauczania o szacunku do drugiego człowieka. Obok tego istotną rolę pełni wolność. Beta Zembrzycka przytoczyła słowa Wyszyńskiego:
- Współczesny człowiek bardziej potrzebuje wolności, aniżeli jakichkolwiek zdobyczy czy osiągnięć, wśród których coraz bardziej czuje się skrępowany i uwięziony.
Pokreśliła również znaczenie prawa do wolności religijnej oraz prawa do życia.
Pasterz Stolicy woła dziś do Was, woła do całej Stolicy i Diecezji, woła do Narodu: Obudźcie się! Ratujcie życie! Wszak chodzi tu o życie narodu! Zginajcie kolana przed każdym rodzącym się życiem, przed każdym dziecięciem, mówił w 1959 r. Prymas Polski do narodu – wspomniała Zembrzycka.
Przypomniała także, że w nauczaniu Wyszyński bronił prawa do życia poczętego.
Każda matka musi pamiętać, że została powołana do dawania życia, nie do zabijania. Każdy ojciec musi pamiętać i wiedzieć, że jego zaszczytną funkcją jest stanie frontem ku nowemu życiu, ku rodzinie, ale też przypominał lekarzom, że muszą stać na straży życia, bronić tego życia, a nie być jego grabarzami – mówiła Beata Zembrzycka.
Zachęciła wszystkich do szukania w nauczaniu i życiorysie Prymasa głębokich myśli, które być może pozwolą zdjąć jego osobę z piedestału i czerpać - bez zawstydzenia jego wielkością. Zwróciła uwagę na to, iż Wyszyński miał głęboką relację z Matką Bożą. Wspomniała o szacunku do kobiet, który przejawiał się u Prymasa w drobnym geście. Gdy wchodziła kobieta Wyszyński zawsze wstawał.
Puentą wykładu były słowa zaczerpnięte z programu Społecznej Krucjaty Miłości.
Czas to miłość!(…) Całe nasze życie tyle jest warte, ile jest w nim miłości – dodała Zembrzycka.