200 tysięcy ludzi działało w podziemiu niepodległościowym po wojnie i w czasach stalinowskich. Ich bohaterstwo było za komuny przemilczane; a nawet po 1989 roku pomijane – powiedział prezes IPN Janusz Kurtyka. Na półkach księgarskich pojawiła się książka szczególna, wydany nakładem Instytutu Pamięci Narodowej „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944 – 1956”.
Atlas ma szansę stać się ważnym wydarzeniem naukowym i edukacyjnym. Jest to praca monumentalna. Na przeszło 500 stronach znajdziemy wyczerpujące informacje o zbrojnym podziemi lat 44- 56 wzbogacone o szczegółowe mapy obrazujące terytorium działania poszczególnych oddziałów podziemia a także często zupełnie nieznane fotografie. Praca jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie tym szczególnie mocno zafałszowanym w Polsce Ludowej fragmentem naszej powojennej historii.
O podziemiu niepodległościowym po II wojnie światowej, z coraz większą śmiałością zaczęto mówić dopiero po 1989r. „Atlas polskiego podziemia niepodległościowego” ukazuje zjawisko zorganizowanego oporu na ziemiach powojennej Polski oraz wschodnich terenach II Rzeczpospolitej, anektowanych przez Związek Sowiecki w 1944 r, informacje o wielkich, ogólnopolskich organizacji (AK, WiN, czy NZW), jak i organizacjach regionalnych (Konspiracyjne Wojsko Polskie lub Wielkopolska Samodzielna Grupa Ochotnicza „Warta”), czy kilkuosobowych grup lokalnych, wreszcie o fenomenie konspiracyjnych organizacji młodzieżowych. Dzięki niezwykle bogatej ikonografii wydawnictwo to jest w równym stopniu atlasem, przewodnikiem po podziemiu i albumem zawierającym unikatowe, w dużej części pierwszy raz prezentowane fotografie i kopie dokumentów.”
Warto w tym miejscu zacytować słowa Sławomira Poleszaka i Rafała Wnuka współautorów „Atlasu”: „Nie ulega wątpliwości, że bez obecności Armii Czerwonej i NKWD objęcie władzy przez komunistów ani utrzymanie jej byłoby niemożliwe. Twierdzenie, iż w 1944 r. Sowieci pomogli polskim komunistom zdobyć rządy, jedynie pozornie odzwierciedla ówczesny stan rzeczy. Bliższe prawdy byłoby twierdzenie, iż polscy komuniści objęli władzę z woli Józefa Stalina.(…)
W latach 1947–1949 władza ludowa doprowadziła do unicestwienia ogólnopolskiego podziemia i niezależnego ruchu ludowego. Harcerstwo zostało wtłoczone w ramy młodzieżowego ruchu komunistycznego. Przestała istnieć niepodlegająca kontroli aparatu państwowego przestrzeń społeczna. „Atlas” przywraca zbiorowej pamięci wiele wykreślonych i pomijanych faktów z naszej najnowszej historii, dlatego zasługuje na uważną lekturę.
Atlas polskiego podziemia niepodległościowego, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa-Lublin 2007, s. 574
Remigiusz Malinowski
Vademecum dobrej spowidzi
Jak przygotować się do dobrej spowiedzi? Ksiądz Zbigniew Sobolewski proponuje, by przed rachunkiem sumienia, zastanowić się nad tym, czym jest grzech, sakrament pokuty, sumienie, Dekalog. Vademecum dobrej spowiedzi to przystępne rozważania dotyczące tych właśnie problemów.
Czytelnik znajdzie tu również krótką historię sakramentu pokuty. Nie jest to książka wyczerpująca, problemy są w niej często ledwo zarysowane, ale przecież nie ma to być teologiczna monografia, a vademecum skierowane do szerokiego grona czytelników. I w takiej formie spełnia postawione sobie zadanie. Przypomina o tym, co ważne odnośnie spowiedzi; pomaga zrozumieć, dlaczego w Kościele katolickim forma spowiedzi jest taka a nie inna; daje też rady praktyczne, przede wszystkim, jak robić rachunek sumienia. Vademecum dobrej spowiedzi jest książką przystępną.
Trafna jest kolejność omawianych zagadnień Najpierw teoria – przystępne teologiczne wyjaśnienie, by przejść do rozważać dotyczących Dekalogu, a wzbogaconych o rachunek sumienia nim zainspirowany i na koniec wybór modlitw, które możemy odmawiać przed rachunkiem sumienia, przed spowiedzią i po spowiedzi. I jeszcze rachunek sumienia, dla którego punktem wyjścia jest osiem błogosławieństw. Książka pokazuje jak ważne jest, by praktyka religijna miała swe źródło w dobrze zrozumianej teologii.
Ks. Zbigniew Sobolewski, Vademecum dobrej spowiedzi, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna „ADAM”, Warszawa 2007, s.180.
Anna Walas
Artykuł ukazał się w numerze 02/2008.