Z Martą Wójcik, dyrektor Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, rozmawia Joanna Szubstarska |
Miała Pani okazję osobiście poznać ks. prymasa Wyszyńskiego. Jakie to były spotkania? Jakim człowiekiem był Kardynał i czy wpłynął na Pani życie?
Zapamiętałam prymasa, kiedy przyjeżdżał na wizytacje parafii w Warszawie, gdzie mieszkałam. Utkwiło mi w pamięci, że bardzo trudno było dostać się do kościoła w czasie, gdy przemawiał. Ludzie chcieli go słuchać, był dla nich miernikiem prawdy. Osobiście poznałam ks. prymasa jeszcze przed maturą, podczas spotkania maturzystów w jego rezydencji. Był bardzo zwyczajny, a w kontakcie z innymi przede wszystkim szanujący drugiego człowieka, zawsze z uwagą słuchał rozmówcy. Wielokrotnie przypominał o szacunku do bliźnich, podkreślając, że jeśli nie będzie wzajemnego poszanowania, nie zaistnieje komunikacja, przekaz. Jego słowa otwierały przestrzeń wolności wewnętrznej. Poza tym był człowiekiem pogodnym. Nie był cierpiętnikiem. Siłą ks. prymasa był umierający na krzyżu i zmartwychwstały Chrystus. Miał perspektywę widzenia dalej, twierdził, że Bóg jest Panem historii, a trudne sytuacje pozwalają na odczytanie tej prawdy.
Osobiście poznałam i byłam formowana duchowo przez ks. prymasa od 1964 r. przez dni skupienia, rekolekcje. Po ukończeniu studiów psychologicznych na podstawie misji kanonicznej od ks. prymasa podjęłam pracę na Jasnej Górze w poradni psychologiczno-religijnej, a później w poradni rodzinnej.
Byłam także zaproszona do pracy w komisjach duszpasterskich Episkopatu ds. rodzin i kobiet. Sądzę, że była to oznaka zaufania do osób świeckich, których nie obawiał się zapraszać do współpracy. Ufał ludziom, którzy noszą w sobie oddanie Kościołowi i Polsce.
Marta Wójcik: Prymas Wyszyński posiadał perspektywę widzenia dalej, twierdził, że Bóg jest Panem historii, a trudne sytuacje pozwalają na odczytanie tej prawdy
O swoich pismach prymas Wyszyński powiedział: „Moje słowo jest moje, dopóki je przygotowuję. Z chwilą, kiedy je wypowiem, należy do Kościoła, do ludu Bożego”. W jaki sposób Instytut Prymasowski sprawuje pieczę nad pismami kard. Wyszyńskiego? Jak pisma trafiają do ludzi współczesnych? Czy można powiedzieć, że dorobek piśmienniczy, listy, kazania Prymasa Tysiąclecia żyją w społeczeństwie?
W 1957 r. ks. prymas erygował Instytut Prymasowski Ślubów Narodu na Jasnej Górze. Celem jego istnienia była pomoc w realizacji dzieła Ślubów Jasnogórskich i przygotowanie Wielkiej Nowenny przed Tysiącleciem Chrztu Polski. Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego jest kontynuatorem nieistniejącego dziś Instytutu Ślubów Narodu.
Ks. prymas nie pisał kazań, choć przygotowywał je bardzo starannie, zapisywał z kolei treść listów pasterskich. Aby uchwycić słowa prymasa, Instytut nagrywał wystąpienia, spisane teksty tych nagrań były następnie autoryzowane przez prymasa.
Celem działalności Instytutu Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego jest zachowanie i zabezpieczenie dziedzictwa prymasa. Instytut zajmuje się upowszechnianiem słowa prymasa Wyszyńskiego, zarówno mówionego, jak i pisanego. Wszystkie teksty, które idą w świat, wychodzą właśnie z instytutu, który ma do nich prawa autorskie.
Wydawnictwo „SOLI DEO”, które zostało powołane przez instytut, wydaje Dzieła Zebrane Kardynała Wyszyńskiego. W listopadzie ukazał się IX tom obejmujący rok 1963. Są to kazania, przemówienia i wystąpienia autoryzowane przez prymasa Wyszyńskiego. W 2010 r. wydano książkę napisaną przez prymasa w latach 1953- 1956 List do moich kapłanów, a także Via Crucis, myśli do rozważania Drogi Krzyżowej pisane przez uwięzionego ks. prymasa. „SOLI DEO” wydało wiele książek tematycznych zawierających kazania prymasa.
W 1993 r. instytut zainicjował działalność Kręgu Przyjaciół Prymasa Tysiąclecia. W 1999 r. powołał Fundację Dziedzictwo Stefana Kardynała Wyszyńskiego, aby spuścizna wielkiego prymasa mogła dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.
Instytut współpracuje merytorycznie z Uniwersytetem Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Ośrodkiem Dokumentacji i Studiów nad nauczaniem Stefana Kardynała Wyszyńskiego działającym przy uniwersytecie.
Z inicjatywy instytutu powstało Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół imienia Kardynała Wyszyńskiego. Szkół noszących imię Prymasa Tysiąclecia jest jużkapłańskich. w Polsce ponad 250. Instytut razem ze stowarzyszeniem i z fundacją organizował zloty szkół w 2006 r. pod hasłem „Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce”, a w 2011 r. pod hasłem „Bądźcie orłami szybującymi w przyszłość Ojczyzny”. W zlotach brało udział ok. 1500 uczniów. Co dwa lata organizowane są pielgrzymki uczniów na Jasną Górę – tak ks. prymas Wyszyński wychowywał pokolenia Polaków, aby przy sercu Królowej Polski uczyli się wierności Bogu i ojczyźnie.
Instytut współpracuje z wieloma organizacjami i ze środowiskami, które czerpią z dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia. Mijający rok był bardzo obfity w różnego rodzaju wydarzenia upamiętniające jego postać i nauczanie.
W archidiecezji warszawskiej kard. Nycz ogłosił dziewięciomiesięczną nowennę w intencji beatyfikacji sługi Bożego kard. Wyszyńskiego. Instytut współdziałał w przygotowaniu materiałów do tej nowenny. Wiele osób przybywa 28. dnia każdego miesiąca do katedry św. Jana w Warszawie, aby modlić się o jego rychłą beatyfikację. Także na Jasnej Górze każdego miesiąca przybywają pielgrzymi, modląc się w tej intencji.
Poza troską o słowo pisane instytut stara się zachować głos, posiadając i zabezpieczając archiwum nagrań oraz zdjęć prymasa Wyszyńskiego.
Instytut współpracuje z wieloma wydawnictwami, które są zainteresowane osobą wielkiego prymasa i patrioty. Poza tym stara się gromadzić wszystko, co ukazuje się w formie książkowej czy w prasie dotyczącej ks. prymasa Wyszyńskiego.
Dziękuję za rozmowę.