Dogrywka z wojny domowej

2013/07/3
Krzysztof Król

„Eksperyment hiszpański. Dlaczego Hiszpania przestała być katolicka?” to tytuł spotkania, które odbyło się 14 listopada w zielonogórskim Salonie Myśli im. Edyty Stein. Specjalnym gościem był Grzegorz Górny z Warszawy, redaktor naczelny kwartalnika „Fronda”, znany m.in. z telewizyjnych programów: „Fronda” i „Wojna światów”.

 

Sekularyzację nieustannie musimy brać pod uwagę. Skarb nosimy w glinianych naczyniach, a on nie jest nam dany raz na zawsze i trzeba o niego walczyć – zauważał redaktor

Nieżyciowe ustawy

– W Hiszpanii mieliśmy do czynienia z bardzo radykalnym antyklerykalizmem ekipy rządowej José Luisa Zapatero, który od początku swoich rządów proklamował zimną wojnę religijną z Kościołem – mówił salonowy gość. – Według niego była to pewna dogrywka wojny domowej w Hiszpanii z lat 30. Wtedy była to walka militarna, a teraz linia walki przebiega przez sale sądowe, środki masowego przekazu, sale uniwersyteckie. Efektem tego były kolejne ustawy, m.in. doszło do ograniczenia religii w szkole i wprowadzenia nowego przedmiotu wychowania obywatelskiego o silnym odcieniu antyklerykalnym, wprowadzenia ekspresowego prawa o rozwodach i prawa aborcyjnego umożliwiającego nawet szesnastoletnim dziewczynom na dokonywanie aborcji bez wiedzy i zgody rodziców – wyliczał.


Red. Grzegorz Górny: Dziś Hiszpania jest bankrutem na skutek rządów Zapatero i nikt w Polsce nie chce się powoływać na przegranego polityka, fot. Krzysztof Król

Rozłożona na lata

Oczywiście nie zabrakło pytania: „Czy w Polsce może powtórzyć się wariant hiszpański?”. Zdaniem Grzegorza Górnego, jeśli w naszym kraju nastąpi sekularyzacja, to z innych powodów. Zapatero przestał już być punktem odniesienia dla polskiej lewicy. Dziś Hiszpania jest bankrutem na skutek jego rządów i nikt w Polsce nie chce się powoływać na przegranego polityka – zauważył gość. – Polsce nie grozi wariant hiszpański. Obawiam się, że u nas to będzie powolna, pełzająca i rozłożona na długie lata sekularyzacja pod hasłem dostosowania się do norm europejskich. Ponieważ partia rządząca, która nominalnie programowo u swojego zarania była chrześcijańsko- demokratyczna, zaczyna dryfować coraz bardziej w lewo. Bo deklaracja Platformy Obywatelskiej z 2001 roku była chadecka. Pisali wyraźnie, że sprzeciwiają się legalizacji aborcji, eutanazji, są przeciwko związkom partnerskim itd. Widać, jak to stanowisko ewoluuje.

Opór i ofensywa

Nie brak jednak optymizmu. – Polskie społeczeństwo w swoim wnętrzu jest uformowane i stawia naturalny opór różnym eksperymentom społecznym. Mam nadzieję, że nie tylko będzie stawiać opór, ale też będzie przechodzić do ofensywy – zauważył naczelny „Frondy”. – Jan Paweł II mówił, że bój o dusze świata jest najbardziej zażarty w miejscach, które nazywamy nowymi areopagami. To miejsca ośrodków opiniotwórczych, środków masowego przekazu, świata kultury i nauki. Trzeba wchodzić w te miejsca, tam dawać świadectwo i walczyć o kształt cywilizacji – dodał.

Niezbędne jest odkrycie na nowo przez ludzi wierzących, czym tak naprawdę jest chrześcijaństwo.

– Zobaczyć na nowo jego blask i piękno. Chrześcijaństwo jest dziś często postrzegane jako kodeks moralny otoczony pewną aurą duchowości, a tym czasem w centrum chrześcijaństwa jest osobista relacja z Bogiem. Bez tego chrześcijaństwo staje się karykaturą samego siebie – wyjaśnia.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej