DUCH ŚWIĘTY JEST NASZYM POCIESZYCIELEM

2013/07/4
Z o. Bartłomiejem Kupś ze Zgromadzenia Ducha Świętego rozmawia Joanna Szubstarska

 

 

W pięćdziesiąt dni po Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego wspominamy pamiątkę zstąpienia Ducha Świętego na Apostołów i Maryję. Mówi się o Zesłaniu Ducha Świętego jako początku Kościoła. Jak wytłumaczyć ten fakt?

Myślę, że to stwierdzenie jest swoistym skrótem myślowym, dlatego że kiedy zaczniemy analizować teksty biblijne i naukę Ojców Kościoła, to zmierzymy się z prawdą, iż nasz Pan Jezus Chrystus w ciągu całego swojego życia ustanawiał Kościół. Początek tego procesu upatrujemy już w samym Wcieleniu. Chrystus ustanowił Kościół etapami, a momentem kulminacyjnym jest właśnie Zesłanie Ducha Świętego.

Pierwszym etapem jest powołanie uczniów (zob. Łk 5, 10 – 11. 27 – 28), doskonale znamy piękne fragmenty z Ewangelii, kiedy to Pan skierował swoje spojrzenie pełne miłości na poszczególne osoby, a potem wybór Apostołów (Łk 6, 12 – 16), znamy ich z imienia. Pan wzywa po imieniu i, jak pamiętamy z kart Pisma Świętego, na Jego wezwanie nie można pozostać obojętnym.

Kolejnym etapem jest rozesłanie uczniów (Łk 9, 1 – 6; 10, 1 – 12), ustanowienie sakramentów: chrztu (Mt 28, 19), Eucharystii (Mt 26, 26 – 29), pokuty (J 20, 22 – 23), kapłaństwa (Łk 22, 19) i innych, których precyzyjnie nie da się określić. I nade wszystko budowanie wspólnoty apostołów, uczniów i tych, którzy ,,chodzili za Jezusem”. Dobrze wiemy i rozumiemy, jak ważna to rzecz, by mieć oparcie we wspólnocie.

Jezus Chrystus głosząc Dobrą Nowinę daje też dwa przykazania miłości (Mt 22, 36 – 40), które dla wspólnoty wierzących w Niego będą swoistą konstytucją – obowiązującym prawem. Następnym etapem jest przekazanie prymatu Piotrowi (Mt 16, 18 – 19). Wreszcie Ostatnia Wieczerza i ustanowienie sakramentu Miłości tzn. Eucharystii. Fakt umycia nóg, to zaproszenia Pana do podjęcia służby w Kościele, do wrażliwości na siostry i braci. To przykład także dla hierarchii i tych, którzy sprawują jakąkolwiek władzę. Każdy papież nazywany jest sługą sług bożych.

Przejście ze śmierci do życia, mające swoje zwieńczenie w Zmartwychwstaniu, sprawia, że od tego momentu jesteśmy istotami ,,nadziejnymi”, nie musimy już się bać. Samo Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego stanowi dopełnienie tajemnicy Zmartwychwstania.

Św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian pisał: ,,Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: ťPanem jest JezusŤ ( 1Kor 12, 1). Jak można określić Trzecią Osobę Trójcy Świętej? Kim jest Duch Święty?

Wielu teologów mówiło, iż na przestrzeni wieków zapomnieliśmy o Duchu Świętym. Bardzo rozkwitała natomiast pneumatologia na Wschodzie. To tak jakbyśmy trochę zapomnieli o słowach Pana Jezusa, które mamy w Czwartej Ewangelii: ,, …pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę poślę Go do was” (por. J 16, 7). Duch Święty jest zatem kontynuatorem misji Jezusa. On prowadzi Kościół. Pięknie powiedział o Nim Jan Paweł II w książce pt. ,,Wierzę w Ducha Świętego”: Duch Święty jest przedstawiony w słowach Jezusa, zwłaszcza w mowie pożegnalnej, jako Osoba, różna od Chrystusa: „Będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam” (J 14,16). „A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14,26). O Duchu Świętym Chrystus mówi, używając często zaimka osobowego „On”: „On będzie świadczył o Mnie” (J 15,26); „On (…) przekona świat o grzechu” (J 16,14). Tak więc Jezus objawia Ducha Świętego jako Osobę (trzecią Osobę Trójcy), której przysługuje działanie o charakterze osobowym. Ale w mowie pożegnalnej Chrystus jednocześnie ukazuje te więzi, jakie łączą Ducha z Ojcem i Synem. Tak więc, zawarta w mowie pożegnalnej zapowiedź przyjścia (zstąpienia) Ducha Świętego jest równocześnie definitywnym objawieniem Boga jako Trójcy.”

Duch Święty od momentu chrztu świętego zamieszkuje w człowieku. To On podtrzymuje wiarę. Głoszenie Ewangelii i wiara, to Jego działanie (por. 1Tes 1, 4 – 5). On uświęca nasz umysł (por. 1Kor, 11 – 13). Jest Dawcą nadziei (Rz 15, 13) i jak powie autor listu do Rzymian, to On rozlewa miłość w sercach naszych (por. Rz 5, 5). I chyba najważniejsze, to On daje życie i zmartwychwstanie (2Kor 5, 1 – 5). On wytycza szlaki misyjne i uświęca cały Kościół. Autor Dziejów Apostolskich skonkluduje to krótko i dobitnie: w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (zob. Dz 17, 28). Najważniejsze dla nas, to być Jemu posłusznym.


Tycjan, Cud Zesłania Ducha Świętego

Jan Paweł II w encyklice ,,Dominum et Vivificantem”, napisał, że czasy, w których żyjemy, ,,zbliżają wielu ludzi do Ducha Świętego przez powrót do modlitwy”. Czym staje się modlitwa, w której objawia się Duch Święty?

Trójca działa w każdym czasie, ale czasy ostateczne, w których żyjemy, przez niektórych teologów nazywane są epoką Ducha Świętego. Przed wstąpieniem do Ojca Pan Jezus powiedział: ,,A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (zob. J 14, 26). Zatem Duch Święty jest naszym Pocieszycielem, Obrońcą, Adwokatem i Nauczycielem. Może przede wszystkim Nauczycielem modlitwy. Każda modlitwa jest aktem, życia nadprzyrodzonego, bo po pierwsze, przenosi nas w świat nadprzyrodzony, w towarzystwo Boga i całego dworu niebieskiego, a po drugie, to nie my sami się modlimy, lecz Duch Święty swoją łaską w nas i z nami się modli. On też daje modlitwie naszej światło, siłę, polot i słodycz, tak że „mówimy wzajem do siebie w psalmach i w hymnach i w pieśniach duchownych, śpiewając i grając w sercach naszych Panu” (por. Ef 5, 19). Poprzez nią Duch Święty uwrażliwia nasze serca najpierw na samego Boga, potem na drugiego człowieka i w końcu na nas samych. Swoją mocą wykorzenia z naszego serca zło, brak miłości i wrażliwości, który najczęściej manifestują się postawą egoizmu. Duch Święty tęskni za nami i za naszym poddaniem się woli Boga. Poprzez tę intymną relacje jaką jest modlitwa zaprasza nas na wyżyny świętości. Jezus nie zostawił nas sierotami, dał nam Ducha Pocieszyciela (zob. J 14, 18), pamiętajmy o tym w naszej codzienności. Lepszego Przewodnika nie znajdziemy.

Nowy Testament przekazuje fakt wzbudzania przez Ducha Świętego charyzmatów i posług we wspólnotach chrześcijańskich. W jaki sposób określić można, że dane charyzmaty są autentyczne i jak je wykorzystywać?

Duch Święty ogarnia cały kosmos i na przestrzeni wieków rozlewa swoje dary, talenty i charyzmaty, wszak wieje kędy chce… musimy jednak pamiętać, iż pierwsze podstawowe działanie Ducha Świętego, to są zawsze sakramenty. Od momentu Chrztu świętego Duch Święty zamieszkał w naszym wnętrzu. W sakramencie Bierzmowania zostajemy wyposażeni w Jego dary, które mają być nam pomocą do odważnego i poważnego przeżywania naszego chrześcijaństwa. Sakramentu pokuty, pojednania i Eucharystii są też sakramentami uzdrowienia i Pan Jezus mocą Ducha Świętego może uzdrawiać nasze wnętrza.

Duch Święty jest dawcą także talentów, które podczas naszego życia w sobie odkrywamy. Ważne żebyśmy owych talentów nie zakopywali, ale abyśmy je rozwijali i pomnażali służąc nimi naszym siostrom i braciom. I są jeszcze charyzmaty, które Duch Święty rozlewa pośród wierzących. Tzw. Katalogi charyzmatów odnajdujemy w Liście do Rzymian (zob. Rz 12, 6 – 8).

W Ewangelii św. Jana (zob. J 20, 1 – 10) jest opis jak Maria Magdalena udała się do grobu, by namaścić ciało Pana. Kiedy nie znalazła Jezusa pobiegła powiadomić apostołów. Do grobu pobiegli Piotr i uczeń, którego Jezus kochał, Jan. Ewangelista zaznacza, iż Jan pierwszy przybiegł do grobu, ale nie wszedł. Dopiero, gdy Piotr dotarł. Wszedł pierwszy i uwierzył. Kościół, to hierarchia i charyzmaty. Piotr jest tutaj przedstawicielem hierarchii. Jan nazywany przez wielu apostołem miłości, reprezentuje charyzmat miłości. Ten charyzmat nie wyprzedził hierarchii. Jan nie wszedł do grobu, ale poczekał na Piotra. Podobnie z rozeznawaniem charyzmatów, które Duch Święty rozlewa w Kościele. Hierarchia wsłuchuje się w charyzmat, ale charyzmat zawsze powinien być posłuszny hierarchii. Przypomniał to niedawno papież Benedykt XVI, który powiedział, droga nieposłuszeństwa, nigdy nie jest drogą odnowy Kościoła.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej