DWIE DEKADY ŻYWEGO KOŚCIOŁA

2013/07/4
Łukasz Kudlicki

25 marca 1992 r. została ogłoszona bulla „Totus tuus Poloniae populus”

 


W 2004 r. powołano diecezje bydgoską i świdnicką oraz utworzono metropolię łódzką. Na zdjęciu: archikatedra w Łodzi

 

K

onkordat, walka w obronie życia, trudny rozwój mediów katolickich i totalna konfrontacja z coraz bardziej hałaśliwymi środowiskami wrogimi Bogu i Kościołowi to cechy dystynktywne w życiu polskiego Kościoła po reformie administracyjnej z 1992 r.

 

Dwadzieścia lat temu bullą „Totus Tuus Poloniae Populus” papież Jan Paweł II dokonał reorganizacji administracyjnej Kościoła w Polsce. Ojciec Święty utworzył 13 nowych diecezji, a 8 dotychczasowych podniósł do rangi archidiecezji. Ta reorganizacja była największym po wojnie przeobrażeniem Kościoła w Polsce i w ogóle w Europie.

W chwili rozpoczęcia przemian ustrojowych w Polsce w 1989 r. Kościół katolicki składał się z 5 archidiecezji będących stolicami metropolii (prowincji kościelnych) i 22 diecezji. Wśród tych ostatnich znajdowały się tzw. diecezje karłowate na wschodzie kraju: archidiecezja w Białymstoku i Lubaczowie oraz diecezja w Drohiczynie, obejmujące pozostałe w Polsce tereny, które wcześniej wchodziły w skład archidiecezji wileńskiej i lwowskiej oraz diecezji pińskiej.

W czasie panowania władzy komunistycznej w Polsce, dokładnie w 1972 r., nastąpiła jedynie regulacja terytorialna administracji kościelnej na tzw. ziemiach odzyskanych. Stało się to za sprawą bulli „Episcopatus Poloniae coetus” papieża Pawła VI. Pierwszą w odrodzonej w 1918 r. Polsce decyzją reorganizacyjną była bulla Piusa XI „Vixdum Poloniae unitas” z 1925 r.

Nowe czasy

Przemiany po 1989 r. skutkowały zwiększeniem swobód dla wierzących, co przekładało się na nowe możliwości działania Kościoła. Wobec tego należało tworzyć strukturę administracyjną odpowiadającą aktualnym potrzebom. Podczas 243. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, 10 października 1990 r., z inicjatywy nuncjusza apostolskiego w Polsce abpa Józefa Kowalczyka została ustanowiona specjalna Komisja ds. nowego podziału administracyjnego Kościoła w Polsce, której przewodniczył kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski.

Członkowie komisji rozpisali ankietę do wszystkich biskupów diecezjalnych w sprawie reorganizacji diecezji w Polsce. Do końca grudnia 1990 r. nadeszły odpowiedzi ze wszystkich diecezji, które stały się podstawą do opracowania nowego podziału administracyjnego. Prace komisji 30 października 1991 r. zostały przedłożone Stolicy Apostolskiej.

25 marca 1992 r. została ogłoszona papieska bulla „Totus Tuus Poloniae populus”, która zreorganizowała administracyjnie Kościół w Polsce. Powołanych zostało 13 nowych diecezji, a 8 dotychczasowych zostało podniesionych do rangi archidiecezji. Rozwiązane zostały historyczne unie łączące archidiecezje: gnieźnieńską i poznańską oraz gnieźnieńską z warszawską. Z rozwiązaniem tej ostatniej unii wiązał się delikatny problem ograniczenia uprawnień prymasa Polski, który ten tytuł dzierżył jako arcybiskup gnieźnieński, a jednocześnie piastował funkcję metropolity warszawskiego. Prosta likwidacja unii wymagałaby pozbawienia arcybiskupa warszawskiego godności prymasa Polski. Znaleziono jednak salomonowe rozwiązanie i postanowiono, że kard. Józef Glemp ma prawo do zachowania tytułu Prymasa Polski jako „kustosz relikwii św. Wojciecha czczonych w katedrze gnieźnieńskiej” (pkt IV bulli).

Zmiany administracyjne pociągnęły za sobą konieczność licznych decyzji personalnych. Jan Paweł II dokonał poważnych zmian w składzie Konferencji Episkopatu Polski: mianował 7 nowych biskupów, 10 innych podniósł do godności arcybiskupów, 11 biskupów pomocniczych mianował ordynariuszami, a 14 dalszych pomocniczych przeniósł z ich dotychczasowych diecezji do innych. W wyniku tych zmian Kościół rzymsko-katolicki w Polsce składał się w 1992 r. z 41 jednostek administracyjnych, w tym 13 archidiecezji-metropolii, 26 diecezji, ordynariatu polowego i jednej archidiecezji (łódzkiej), podlegającej bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

Cztery lata później, w 1996 r., papież powołał metropolię bizantyńsko- ukraińską, w skład której weszły archieparchia (archidiecezja) przemysko- warszawska i eparchia (diecezja) wrocławsko-gdańska.

Ostatnie zmiany w strukturze terytorialnej polskiego Kościoła miały miejsce w 2004 r., kiedy to powołano diecezje bydgoską i świdnicką oraz utworzono metropolię łódzką, którą stanowią archidiecezja łódzka i diecezja łowicka.

Aktualnie w Polsce istnieją 44 diecezje, w tym dwie Kościoła bizantyńsko-ukraińskiego oraz ordynariat polowy, zrównany w prawach z diecezją. Diecezje łączą się w 15 metropolii.

20 lat wyzwań Kościoła

Minione dwudziestolecie w życiu Kościoła w Polsce przede wszystkim było naznaczone przez pontyfikat Jana Pawła II i kolejne wizyty apostolskie papieża w ojczyźnie. Wnikliwi słuchacze wychwycili zmianę tonu papieskiego nauczania w stosunku do okresu sprzed politycznych przemian: Jan Paweł II wzywał do wierności Bogu w nowej sytuacji, która przyniosła wolność Polsce. Papież zwracał uwagę na znaczenie pracy nad sumieniem chrześcijanina, zachęcał do ufności Bożemu Miłosierdziu, któremu poświęcił ostatnią wizytę w ojczyźnie, błogosławiąc sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach.

Rok 1989 przyniósł wolność wyznawania wiary, ale jednocześnie postawił Kościół w nowej sytuacji, piętrząc kolejne wyzwania. Minął czas zwycięsko zakończonej konfrontacji z władzą totalitarną, a rozpoczął się nie mniej wymagający okres trudnego dialogu z władzą demokratyczną i instytucjami nowo kreowanego państwa liberalnego. Na gruncie Kościoła w Polsce systematycznie malało znaczenie prymasa Polski, która to funkcja dzisiaj ma jedynie wymiar symboliczny. Wierzący zwracali często wagę na fakt, że brakuje im jednoznacznego i zdecydowanego głosu przywództwa we wspólnocie wierzących. Działo się tak również z tego powodu, że wrogie Kościołowi media wyolbrzymiały czy wręcz insynuowały różnice zdań i podziały stanowisk w gronie członków episkopatu.

Swoją pozycję w nowej sytuacji Kościół musiał budować niejako od zera. Rozpoczął się żmudny i trudny proces restytucji mienia kościelnego (diecezjalnego i zakonnego), nauczanie religii wróciło do szkół. Dokonało się formalne wznowienie stosunków dyplomatycznych Rzeczypospolitej Polskiej ze Stolicą Apostolską, szczęśliwie zakończone podpisaniem konkordatu. Liczne nowe inicjatywy charytatywne, a przy tym również odbudowa Caritas, pokazały miłosierne oblicze polskiego Kościoła. Kościół jest silny miłością bliźniego wyrażaną w sposób konkretny i praktyczny, czy to w odniesieniu do ofiar klęsk żywiołowych gdzieś na końcu świata, czy to wobec ubogich i pokrzywdzonych przez los w obrębie konkretnej parafii. Cieszy również odbudowa wychowania i edukacji katolickiej na wszystkich poziomach, od opieki przedszkolnej do szkół wyższych. Rosnące zainteresowanie tymi placówkami ze strony rodziców, uczniów i studentów mówi samo za siebie.

Debata w parlamencie nad ustawą o ochronie życia, która miała znieść swobodę zabijania dzieci gwarantowaną przez państwo komunistyczne, ukazała głębokość sporu ideowego i moralnego w Polsce. Ujawniły się środowiska jawnie występujące przeciwko życiu i nauce Kościoła, które zyskiwały duże nagłośnienie dzięki przychylności laickich mediów.

Środkiem zaradczym na rażący brak równowagi medialnej, skutkujący ograniczeniem swobód głoszenia własnych przekonań przez wierzących, miały się stać media katolickie, z których największe znaczenie przypadło ogólnopolskiej rozgłośni Radio Maryja Ojców Redemptorystów z Torunia założonej i już ponad 20 lat kierowanej przez o. Tadeusza Rydzyka. „Katolicki głos w Twoim domu” został uznany przez środowiska niechętne Kościołowi za istotne zagrożenie dla ich interesów, dlatego obserwujemy stały nacisk zmierzający do marginalizacji i zniszczenia Radia Maryja i powstałych wokół niego inicjatyw. Ostatnim akcentem tej walki jest bulwersująca decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pozbawiająca Telewizję Trwam dostępu do możliwości cyfrowego nadania naziemnego z tzw. multipleksu.

Media katolickie, które w ciągu minionych dwóch dekad przeżyły wiele pozytywnych zmian, dostosowując się do nowych możliwości i wyzwań, dopasowując swoją ofertę do potrzeb odbiorców, o czym świadczy przeobrażenie takich tygodników jak „Niedziela” czy „Gość Niedzielny”, walczą z determinacją o miejsce na rynku. Spór o to, czy w kraju, w którym zdecydowana większość przyznaje się do wyznania katolickiego, mają prawo egzystować media katolickie, toczony z pasją przez dwie ostanie dekady, wkracza w nową fazę. Obie strony zdają sobie sprawę z wagi problemu i nie dają za wygraną. Wierzący wykazują determinację i wolę obrony pozycji mediów katolickich, o czym świadczy ogromne zainteresowanie podpisywaniem apelu do Krajowej Rady o dopuszczenie Telewizji Trwam do multipleksu cyfrowego.

Kolejnym poważnym wyzwaniem stało się rozliczenie z uwikłaniem duchownych i ludzi świeckich Kościoła we współpracę z władzą totalitarną (tzw. lustracja). Bez względu na różnice co do oceny stanu zaawansowania tego procesu, można stwierdzić, że Kościół został poddany ciężkiej próbie, w której znalazł dość sił do opowiedzenia się po stronie prawdy. Natomiast zwraca uwagę fakt, że w krytyce zwróconej przeciw Kościołowi jako wspólnocie czy poszczególnym przedstawicielom duchowieństwa często specjalizowali się reprezentanci środowisk dalekich czy wręcz wrogich Bogu i Kościołowi, a co najważniejsze, mających własne problemy z nierozliczoną komunistyczną przeszłością.

Najnowszym znakiem czasu i wyzwaniem stojącym przed wspólnotą wierzących stanowiącą polski Kościół jest pojawienie się w parlamencie Rzeczypospolitej, po wyborach z października 2011 r., formacji bazującej na hasłach antyklerykalnych i szermującej ideologią postępu, w którym nie ma miejsca dla wiary, Kościoła, czyli, jednym słowem, dla Boga. Jest bardzo charakterystyczne, że ten polityczny ruch został „odpalony” w reakcji na przezywaną wspólnotowo przez Polaków żałoby po tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r., w wyniku której zginął prezydent RP wraz z blisko stoma przedstawicielami elity państwowej i społecznej. Żałoba, której symbolem stały się tłumy gromadzące się przed krzyżem ustawionym przez harcerzy przed Pałacem Prezydenckim, nie na żarty nastraszyła tych, którzy mieli nadzieję, że lansowany od ponad 20 lat liberalny, konsumpcyjny styl życia dokona głębokiej przemiany w życiu społecznym. Akcentowanie jako głównej potrzeby sukcesu materialnego miało osłabić więzi społeczne, zniszczyć wspólnotę Polaków, a w jej miejsce wykreować zbiór wzajemnie sobie wrogich, zatomizowanych jednostek – egoistycznych konsumentów, realizujących własne interesy, utożsamiane z zaspokojeniem materialnych aspiracji. Sile i wewnętrznej żywotności polskiego Kościoła, zakorzenionej w mistycznym związku z Chrystusem, Zbawicielem ludzi, zawdzięczamy to, że związek Polaków z Bogiem jest relacją żywą i zwróconą w przyszłość. Świadczy o tym bogactwo realizowanych przez wierzących zarówno inicjatyw, jak i osoby nowych świętych Kościoła z błogosławionymi Janem Pawłem II i ks. Jerzym Popiełuszką na czele.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej