Adam Maksymowicz |
Na powszechny zachwyt osobą „papieża z dalekiego kraju” cieniem kładzie się nikła znajomość jego nauczania. Dobrze to oddaje napis na murze Ostrowa Tumskiego we Wrocławiu: „Kremówki – tak, encykliki – nie”. Zawarte zaś w dokumentach papieskich nauczanie przez katolików powinno być przyjmowane, rozważane i wprowadzane w życie.
Upowszechnianie treści papieskich dokumentów od dawna podejmuje wrocławski OFKS „Civitas Christiana”. Na ostatniej sesji prelekcję „Główne idee encyklik Jana Pawła II” wygłosił ks. prof. dr Bogusław Drożdż z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Czternaście encyklik
Tyle tych dokumentów ogłosił błogosławiony Jan Paweł II. Ich liczba odpowiada stacjom drogi krzyżowej. I każdą z tych encyklik można by też przypisać odpowiedniej stacji. Dokumenty można podzielić na cztery grupy. Pierwszą z nich są encykliki dogmatyczne. Zalicza się do nich pięć encyklik: Redemptor hominis, Dives in misericordia, Dominum et Vivificantem, Redemptoris Mater oraz Ecclesia de Eucharistia. Wyraźnie odróżniającą się grupą encyklik są dokumenty dotyczące problematyki społecznej: Laborem exercens, Sollicitudo rei socialis i Centesimus annus. Do encyklik filozoficznoetycznych zalicza się teksty: Veritatis splendor, Evangelium Vita oraz Fides et ratio. Ostatnią grupę tworzą encykliki pastoralne: Slavorum Apostoli, Redemptoris missio i Ut unum sint. Charakterystycznym elementem każdej z nich jest zdumienie nad tajemnicą człowieka.
Zdumienie nad człowiekiem
W swojej pierwszej encyklice Redemptor hominis Jan Paweł II mówi o potrzebie zdumienia nad człowiekiem, które ukierunkowuje go przede wszystkim na miłość. Zdumienie nad samym sobą kieruje człowieka ku Temu, który objawia się jako Miłość, ku Chrystusowi. Mówiąc o tym wielkim zdumieniu nad człowiekiem, Jan Paweł II określa je bardzo dokładnie. Zdumieniem „wobec wartości i godności człowieka – jest zdaniem Papieża – Ewangelia, czyli Dobra Nowina”. To zdumienie nazywa Papież także chrześcijaństwem.
Miłosierna miłość
W encyklice Dives et misericordia papież zwraca uwagę na to, że świat jest pełen niepokoju. Ten niepokój związany jest z samym sensem istnienia człowieka na świecie. Poszczególni ludzie i całe pokolenia próbują ten niepokój umniejszyć. Niepokój ma swoje miejsce prawie we wszystkich sektorach życia ludzkiego. Wystarczy wymienić zagrożenie wynikające z nagromadzonego arsenału atomowego. Są one też „produktem cywilizacji materialistycznej, przyjmującej – pomimo ťhumanistycznych Ť deklaracji – prymat rzeczy w stosunku do osoby” (DM 11). Ogromna ilość ludzi głoduje, doświadczając nędzy, upośledzenia i niedorozwoju. Czy ten fakt nie jest – pyta papież – gigantycznym wyrzutem na tle tych wszystkich „społeczeństw zasobnych, sytych, żyjących w dostatku, hołdujących konsumpcji?” (DM 11). Papież zauważa, że sama sprawiedliwość nie wystarcza. Zwraca uwagę, że potrzebna jest miłość i to miłość miłosierna.
Praca przed kapitałem
W encyklice Laborem exercens papież naucza, że istnieje odwieczny konflikt między światem pracy a światem kapitału. Jest to konflikt „pomiędzy wąską, ale bardzo wpływową grupą właścicieli i posiadaczy środków produkcji, a szeroką rzeszą ludzi tych środków pozbawionych, natomiast uczestniczących w procesie produkcji przez pracę” (LE 11). Ten konflikt „znalazł swój wyraz w walce ideologicznej między liberalizmem rozumianym jako ideologia kapitalizmu a marksizmem pojętym jako ideologia socjalizmu naukowego i komunizmu” (LE 11). Ten konflikt Kościół stara się zażegnać, przypominając podstawową zasadę „pierwszeństwa „pracy” przed „kapitałem”. Kapitał w rzeczywistości jest zespołem rzeczy, a o pracy nie można mówić inaczej, jak tylko o człowieku, który podejmuje się pracy. Skutkiem panowania kapitału nad pracą są próby panowania nad ludzką psychiką i godnością drugiego człowieka.
Spisek przeciwko życiu
Papież w jednej z ostatnich swoich encyklik Evangelium Vitae wykazuje zaskakującą sprzeczność, która trawi dzisiejszą kulturę. Otóż „właśnie w epoce, w której uroczyście proklamuje się nienaruszalne prawa osoby i publicznie deklaruje wartość życia, samo prawo do życia jest w praktyce łamane i deptane, zwłaszcza w najbardziej znaczących dla człowieka momentach jego istnienia, jakimi są narodziny i śmierć” (EV 18). Jan Paweł II mówi wprost o istniejącym spisku przeciwko życiu. Jeżeli państwo ma zagwarantować każdemu jak najwięcej wolności, to tym samym zmuszone jest do szukania możliwych kompromisów. „W ten sposób zanika wszelkie odniesienie do wspólnych wartości i do prawdy absolutnej, uznawanej przez wszystkich: życie społeczne zostaje wystawione na ryzyko całkowitego relatywizmu”.
Encykliki dla wszystkich
Często brak przygotowania pojęciowego, filozoficznego czy nawet religijnego uniemożliwia wielu ludziom zrozumienie i przyswojenie papieskiego nauczania. Stąd pojawiają się opinie, że język tych encyklik jest trudny.
Tego rodzaju wykłady, jak wrocławskie, pomagają pokonać te trudności i w sposób prosty przedstawiają główne idee poszczególnych encyklik papieskich. Są one głoszone słowem mówionym, ale też drukowanym. Dla tych wszystkich, którzy chcieliby poszerzyć swoją wiedzę na ten temat, ks. prof. dr Bogusław Drożdż przygotował wydanie swoich rozważań w odrębnej broszurze. Wkrótce ukaże się ona nakładem Biblioteki Jana Pawła II Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej.