KOBIECY RYS JANAPAWŁOWEGO PONTYFIKATU

2013/07/4
Milena Pogonowska

Bł. Jan Paweł II wpatrując się niejednokrotnie w twarz Matki Boskiej, doszukiwał się w niej jednocześnie pełni osobowego wzorca kobiety

 

Przyjacielska więź z kobietami oraz dostrzeganie znaczenia kwestii kobiecej, którą bł. Jan Paweł II zdefiniował jako jeden ze znaków czasu, stanowiła bardzo istotny, chociaż często przemilczany element nauczania Papieża – Polaka. Na sposób jego odnoszenia się do kwestii kobiecej bez wątpienia miała wpływ wieloletnia przyjaźń z Wandą Półtawską, oraz prowadzona z nią korespondencja, stanowiąca jeden materiałów dowodowych w procesie beatyfikacyjnym. Bł. Jan Paweł II podziwiał także i stawiał za wzór zaangażowanie Matki Teresy w heroiczną pomoc najbiedniejszym, przyrównując ją do „dobrego samarytanina” dla „każdego życia złamanego, cierpiącego, znieważonego”.

Maryjne fundamenty

Na życiu małego Lolka, późniejszego papieża, głęboki ślad odcisnęła czuła miłość matki Emilii Wojtyłowej, przedwcześnie zmarłej, osierocającej zaledwie dziewięcioletniego Karola. Marzeniem matki było, aby jeden z jej synów stał się w przyszłości księdzem. W sercu chłopca, który przedwcześnie utracił matkę ziemską, szczególne miejsce zajęła Matka Niebieska. Maryjna pobożność towarzyszyła Karolowi od najmłodszych lat, w domu uczył się jej przed obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w latach młodzieńczych odbywał pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej i na Jasną Górę. Jako biskup, Karol Wojtyła wpisał w herb krzyż z monogramem Maryi oraz zawołaniem „Totus Tuus”. Młody biskup uczestniczył również w przygotowywaniu dokumentów soborowych „Gaudium et spes” i „Lumen gentium”, gdzie duże kontrowersje wzbudzało wprowadzenie do konstytucji o Kościele rozdziału „Maryja w tajemnicy Chrystusa i Kościoła”. W tym samym czasie polski Episkopat zabiegał, aby Paweł VI ogłosił Maryję Matką Kościoła. Bp Wojtyła był współautorem memoriału w tej sprawie. W 1963 roku krakowski ordynariusz opracowywał czytanki maryjne dla archidiecezji krakowskiej. W 1966 roku, z okazji milenium chrztu Polski Prymas Stefan Wyszyński wraz z Episkopatem Polski dokonał „Aktu Oddania Maryi w Macierzyńską Niewolę Miłości za Wolność Kościoła w Polsce i w Świecie”. Pogłębiona refleksja teologiczna tego zawierzenia została opracowana przez Karola Wojtyłę. Już jako Papież Jan Paweł II ponawiał Akt Zawierzenia na Jasnej Górze, dnia 5 czerwca 1978 roku słowami „Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico i Pani Jasnogórska”.

Geniusz kobiecy

Na wzór Maryi-matki Chrystusa, powołanie kobiety może w pełni rozwinąć się w macierzyństwie. Jan Paweł II rozumie je jako konsekwencję wcześniejszego „wzajemnego daru z siebie” małżonków oraz specyficznie kobiecego przyjęcia życia, pielęgnowania go w sobie oraz „daru z siebie” dziecku. Należy podkreślić, że macierzyństwo nie jest pojmowane wyłącznie w kategoriach fizycznych ale również w aspekcie psychologicznym i duchowym. W nauczaniu bł. Jana Pawła II to macierzyństwo stanowi klucz do zrozumienia tego, co nazywał „geniuszem kobiecym”.

Warto podkreślić, że ten „geniusz” nie jest kategorią czysto abstrakcyjną, wymyśloną w celu przypodobania się kobietom bądź skłonienia ich do określonych zachowań. Wręcz przeciwnie, stanowi syntezę papieskich przemyśleń na temat tego, co oznacza bycie kobietą w aspekcie fizycznym, psychicznym i duchowym. Jest oczywiste, że w aspekcie fizycznym tylko kobieta może przyjąć, obserwować w sobie rozwój oraz wydać na świat dziecko. Psychologiczna konstrukcja matki – opiekunki dzieci również różni się od konstrukcji męskiej. Psychologowie zauważyli różnice w budowie mózgu mężczyzn i kobiet (oczywiście mówimy tutaj o porównaniach statystycznych, a nie o mózgu konkretnej kobiety czy konkretnego mężczyzny).

Uzdolnienia, umiejętności, które są przydatne w opiece nad dzieckiem oraz powiązane z nimi obszary mózgu wypadają na korzyść kobiet. Jest to między innymi lepsza pamięć twarzy, wysoko rozwinięta umiejętność czytania przekazów niewerbalnych i większa empatyczność, duża kompetencja werbalna i umiejętności językowe, większa zdolność do szybkiego „wielozadaniowego” przekierowywania uwagi, lepsze połączenie (grubsze ciało modzelowate) między lewą i prawą półkulą mózgu, za którą stoi słynna „kobieca intuicja”. Takie uzdolnienia są przydatne nie tylko w opiece nad dzieckiem, lecz również wszędzie tam, gdzie istotna staje się komunikacja, wyczucie oraz ukierunkowanie na drugiego człowieka.

Trudno się więc dziwić, że w aspekcie duchowym bł. Jan Paweł II widzi kobietę przede wszystkim jako osobę w relacji z innymi, powołaną do głoszenia orędzia miłości i pokoju. Pisząc o kobiecie– matce w „Evangelium vitae” stwierdził: „Matka bowiem przyjmuje i nosi w sobie człowieka, pozwalając mu wzrastać i czyni mu miejsce w swoim wnętrzu, szanując go w jego inności. Dzięki temu kobieta pojmuje i uczy innych, że ludzkie relacje są autentyczne, jeśli się otwierają na przyjęcie drugiej osoby, akceptowanej i kochanej ze względu na godność, którą nadaje jej sam fakt bycia osobą, a nie inne czynniki, jak na przykład przydatność, siła, inteligencja, uroda, zdrowie. Taki jest najważniejszy wkład, jakiego Kościół i ludzkość oczekują od kobiet. Stanowi on nieodzowną przesłankę prawdziwej odnowy kultury.”

Biblijne inspiracje

Podczas katechezy na audiencji generalnej w 1999 roku poświęconej trosce o godność kobiety bł. Jan Paweł II dokładnie omówił zasadniczą osobową równość kobiet i mężczyzn, wynikającą z przesłania biblijnego. Już w Księdze Rodzaju czytamy „Stworzył…Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1,27). Jasno wynika z tego, że oboje są istotami ludzkimi, równymi sobie, oboje są stworzeni na podobieństwo boże. W Biblii możemy znaleźć również takie porównania, które podkreślają „kobiece”, matczyne cechy Boga: „Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy (Iz 66, 13). W Psalmach czytamy „Jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę– tak we mnie jest moja dusza. Izraelu, złóż w Panu nadzieję” (Ps 131, 2-3).

W drugim opisie stworzenia człowieka (Rdz 2, 18– 25) kobieta zostaje stworzona „z żebra” mężczyzny. Można z tego wyciągnąć błędny wniosek, że kobieta jest swojego rodzaju jakąś „ułomną”, „skarłowaciałą” kopią mężczyzny. Zrozumiemy jednak, że jest to błędna interpretacja, jeżeli uświadomimy sobie, że we wspomnianym opisie kobieta zostaje rozpoznana przez mężczyznę jako „kość z jego kości i ciało z jego ciała” czyli jedyną tożsamą istotę, równą sobie, dzięki której mężczyzna nie jest samotny wśród stworzenia. Jak więc pisał bł. Jan Paweł II, „mężczyzna i kobieta są od początku wezwani nie tylko do tego, aby bytować obok siebie czy nawet razem ze sobą, ale są też wezwani do tego, aby bytować wzajemnie jedno dla drugiego”. Jan Paweł II dokonał również wyróżniającej się niezwykłą przenikliwością interpretacji słów „…ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą” (Rdz 3, 16). Owo panowanie mężczyzny nad kobietą jest ściśle związane z grzechem pierworodnym i towarzyszącym mu upadkiem. Chrystus odkupując ludzkość wskazuje jej drogę na sposób ludzkiego bytowania przed upadkiem, dlatego chrześcijanie powinni dążyć do pełnej poszanowania godności osoby, w relacji mąż– żona, w której nie ma mowy o „panowaniu” jednej osoby nad drugą. Dotyczy to również wszystkich sytuacji społecznych, w których kobieta jest w pewien sposób dyskryminowana, upośledzana ze względu na sam fakt bycia kobietą.

 


 

Papieska refleksja nad istotą kobiecości oraz roli kobiet w Kościele nie byłaby pełna bez odniesienia się do Pisma Świętego

 


 

Chrześcijańskie rozumienie odniesienia do kobiet w pełni zrozumiemy, przyglądając się życiu, postawie oraz słowom Jezusa Chrystusa. Można zaryzykować stwierdzenie, że Nowy Testament stanowi autentyczną promocję kobiet, a Chrystus swoim odniesieniem do kobiet wprawiał w osłupienie nie tylko współczesnych mu ludzi. Także dzisiaj przekaz Nowego Testamentu w tej kwestii bywa pomijany lub niezrozumiany. Chrystus uzdrawiał liczne kobiety napotkane na swojej drodze, niekiedy postacie kobiece umieszczał w głoszonych przypowieściach, jak w przypowieści o pannach rozsądnych i nierozsądnych (por. Mt 25, 1-13). W przypowieści o wdowim groszu, stawiając za wzór ofiarności ubogą wdowę, jednocześnie wziął ją w obronę.

Jezus Chrystus wręcz szokował sobie współczesnych, którzy „dziwili się, że rozmawiał z kobietą” (J 4,27) Pozwalał aby kobieta– grzesznica namaściła mu stopy olejkiem. Wiedział bowiem „co w człowieku się kryje” (J 2,25), w jego sercu, dlatego też ku oburzeniu wielu mówił: „Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego” (Mt 21,31). Objawiał prawdę o sobie kobiecie napotkanej przy studni. Wymowne jest również zachowanie Jezusa, kiedy przyprowadzili mu kobietę schwytaną na cudzołóstwie. Na pytanie: „W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?”, odpowiada „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień” Kiedy wszyscy zawstydzeni odeszli, zwrócił się do niewiasty „I Ja ciebie nie potępiam.– Idź, a od tej chwili już nie grzesz” (por. J 8, 3-11).

Sprawiedliwość Chrystusa polega tutaj na tym, że ukazuje On winę pozostałych osób. Jak przyznaje Jan Paweł II, w czasach współczesnych również bywa tak, że kobieta jest o wiele bardziej bezlitośnie oceniana, pozostaje sama ze „swoim grzechem”, jakby mężczyzna nie miał w nim równego udziału i odpowiedzialności.

Kobiety na kartach Ewangelii towarzyszyły również Chrystusowi, były obok Niego do samego końca, do śmierci na Krzyżu. U stóp Krzyża z Apostołów pozostał jedynie Jan. Kobiet zaś było wiele: „Matka Chrystusa i „siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena” (J 19,25), jak również „wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka.” (Mt 27,55). Bł. Jan Paweł II słusznie więc udowadnia, że chrześcijaństwo, w swoim najgłębszym przesłaniu opowiada się za pełną godnością kobiety.

 

 

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej