Legenda warmątowicka

2013/01/17

W gościnnych progach parafii św. Jacka w Legnicy, której proboszcz ks. Robert Kristman jest asystentem kościelnym naszego stowarzyszenia, odbyła się konferencja, podczas której przywołano historię związaną z zapisem spadkowym Alfreda Olszewskiego na rzecz Henryka Sienkiewicza. Stała się ona kanwą dyskusji o wpływie literatury na postawy Polaków i radykalnym pojmowaniu patriotyzmu.

W pierwszym wykładzie, Andrzej Tomaszewski przedstawił sylwetki: Alfreda Olszewskiego, urodzonego w 1859 r. w majątku ziemskim Warmątowice k. Legnicy, potomka zniemczonego polskiego szlachcica z Olszewa-Rybałty pod Drohiczynem na Podlasiu, oraz jego dziadka, Ludwika Serafina Olszewskiego, który po odbyciu służby w wojsku pruskim pod koniec XVIII wieku przybył na Dolny Śląsk i osiedlił się w Jaworze pełniąc funkcję inspektora celnego i akcyzowego. Po ślubie z Fryderyką baronówną von Schwainitz, pochodzącą ze starej śląskiej szlachty, zakupił posiadłość ziemską Warmątowice wraz z zamkiem, wzniesionym w 1602 r. przez Wacława von Zedlitz, kanclerza księstwa legnickiego. Zamek, otoczony fosą, okolony jest wspaniałym ogrodem w stylu angielskim. Alfred Olszewski, ożeniwszy się z baronówną von Zedlitz und Neukirch, gospodarzył majątkami w Warmątowicach, Kojszkowie i Nowej Wsi Legnickiej. Mieli dwójkę dzieci: córkę Dragę oraz syna Bolesława Bogdana.

Na przełomie XIX-XX w. wielką popularnością w Rzeszy Niemieckiej cieszyła się twórczość Henryka Sienkiewicza. Niech świadczy o tym fakt, że do 1908 r. ukazało się ponad sto przekładów i wznowień w języku niemieckim. Powieść „Krzyżacy” wydano kilka razy w łącznym nakładzie ok. stu tysięcy egzemplarzy Pod wpływem czytanych dzieł pisarza obudziła się drzemiąca w A. Olszewskim polskość. Krótko przed śmiercią w 1909 r. sporządził testament, w którym czynił generalnym spadkobiercą syna Bolesława Bogdana, żądając, aby spełnił następujące warunki: „Niech do 30. roku życia złoży egzamin z języka polskiego i historii polski. Polski profesor gimnazjalny lub uniwersytetu powinien zbadać, czy jego znajomość polszczyzny wystarczałaby dla złożenia egzaminu dojrzałości w gimnazjum polskim; Niechaj wychowywany będzie tak, aby czcił narodowość polską, swoje nazwisko polskie i pochodzenie polskie; Niechaj Związek Hakatystów i wolnomularzy uważa za swoich wrogów; Niechaj nigdy nie wstępuje do służby państwowej w Prusach i niechaj nigdy nie zaślubi osoby, która do biurokracji pruskiej należy.”

A. Olszewski życzył sobie także, aby jego pogrzeb odbył się według obrządku rzymsko-katolickiego (pochodził z rodziny ewangelickiej), a nad grobem odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego. W wypadku niespełnienia woli testatora przez syna, spadek miał na tych samych warunkach przejść na córkę Dragę, a jeżeli by i ona także nie wykonała woli ojca, dożywotnią użytkowniczką majątku zostałaby wdowa po Olszewskim, a po jej śmierci całą spuściznę miał otrzymać Henryk Sienkiewicz. Pisarz dowiedziawszy się o testamencie, po konsultacji z krakowskimi prawnikami, wydał następujące oświadczenie: „…nastąpi zrzeczenie się moje i moich następców, wszelkich praw do spadku, inaczej zresztą nie miałem nigdy zamiaru postąpić i w żadnym razie nie zagrabiłbym majątku sierot, gdyż do Polski i do polskiej idei nie ciągnę nikogo groźbą wyzucia z ziemi odziedziczonej po ojcach. Byłby to sposób godny rozmaitych Buelowów, ale niezgodny ani z moim osobistym charakterem w szczególności, ani z polską kulturą w ogóle.”

Autor „Trylogii” zrzekając się milionowej fortuny, zadysponował, aby wdowa po Olszewskim złożyła w banku depozyt w wysokości 30 tys. marek, które podejmie, gdy dzieci zrealizują testament. W 1932 r. radca prawny Gabrieli Olszewskiej wydał oświadczenie: „chociaż dzieci von Olszewskiego wysoko ceniły pochodzenie ich zmarłego ojca, jednakże warunki dołączone do aktu depozytowego nie mogły być wykonane i sukcesorowi von Olszewskiego nie mają żadnych praw pretensji do spadku.” Pieniądze z depozytu zostały przekazane Towarzystwu Czytelni Ludowych w Poznaniu. W latach 60-tych XX stulecia, na pamiątkę tych wydarzeń szkoły w Legnicy i Kościelcu otrzymały imię wielkiego pisarza. W następnych latach, na wniosek Rady Gminy Krotoszyce, uzupełniono nazwę wsi Warmątowice o słowo „sienkiewiczowskie”.

W dalszej części sympozjum, Antonina Jaz wieloletnia nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 6 w Legnicy im. Henryka Sienkiewicza, omówiła wpływ Sienkiewicza na postawę patriotyczną Polaków pod zaborami. Okres II Rzeczypospolitej to czas wielkiego wpływu twórczości pisarza na rodaków, wyrażało się to chociażby masowym przybieraniem przez konspiratorów Polski Walczącej pseudonimów zaczerpniętych z jego dzieł – udowadniała pani Antonina. Prelegentka ubolewała nad nikłą znajomością pisarstwa H. Sienkiewicza wśród współczesnej młodzieży, która zna ją tylko ze ściąg lub adaptacji filmowych.

Andrzej Tomaszewski

Artykuł ukazał się w numerze 10/2007.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej