Joanna Szubstarska |
12 czerwca sesja w nadmorskiej miejscowości Trzęsacz zamknęła cykl warsztatów i spotkań Ośrodka Formacji Katolicko-Społecznej, który objął osiem oddziałów Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” z terenu diecezji szczecińsko-kamieńskiej i zielonogórsko-gorzowskiej. Formacja wykazała, że połączenie wymiaru religijnego, intelektualnego, patriotycznego i wspólnotowego, a przy okazji wprowadzenie nowatorskich metod szkoleniowych służy budowaniu wspólnoty.
Uczestnicy spotkań mieli okazję do głębszego zapoznania się ze społeczną nauką Kościoła. Służyły temu msze z homiliami, rekolekcje, pielgrzymki i dni skupienia. Ksiądz dr Grzegorz Chojnacki wygłosił wykład o apostolstwie świeckich. Do kształtowania postaw społecznych przyczyniły się wykłady Karola Irmlera, Jacka Stróżyńskiego, Henryka Grzybowskiego, ks. prof. Pawła Bortkiewicza z UAM, dr Tadeusza Dzwonkowskiego, dyrektora Archiwum Państwowego w Zielonej Górze.
Novum była metoda szkoły liderów katolickich przeniesiona na grunt Stowarzyszenia. Karol Irmler, wiceprzewodniczący rady głównej, przekonywał, że niezbędne są OFKS działające na poziomie okręgów. – Mają one za zadanie przygotowywać ludzi do tego, aby zdobywając wiedzę, umiejętności, dbając o formację duchową, stawali się liderami w społecznościach lokalnych, aby realizowali projekty, które odpowiadają na pewne zapotrzebowanie społeczne. Takie projekty dotyczą np. pomocy rodzinie, nie tylko w sensie pomocy charytatywnej, organizowanej przy okazji świąt, ale np. aby poprzez radnych wpływać na politykę prorodzinną samorządów. W wielu samorządach już to się dzieje, np. są wprowadzane tzw. karty rodziny, które dają szansę rodzinom wielodzietnym – rodziny takie mają zniżki przy korzystaniu ze środków komunikacji miejskiej, ośrodków rekreacyjnosportowych czy kulturalnych. Ważna jest więc rola lidera, który podejmie ze swym zespołem, a potem z oddziałem, pewne zadania i projekty, które będą szły w kierunku rozwiązywania problemów społecznych.
Uczestnicy sesji Ośrodka Formacji Katolicko-Społecznej w Trzęsaczu
Do zadań lidera przygotowywał sukcesywnie Grzegorz Idziak. Pięć sesji szkoleniowych, począwszy od 7 maja 2010 r., przyniosło oczekiwane rezultaty. Wykształciła się grupa kilkudziesięciu liderów katolickich, świadomych swojej roli społecznej i gotowych korzystać ze zdobytej wiedzy i umiejętności przy okazji realizacji zadań w oddziałach, w społeczności lokalnej, w rodzinie, ojczyźnie i Kościele.
Grzegorz Idziak: – W Polsce istnieje trend kształcenia liderów lokalnych, ludzi, którzy znają swoje środowisko. Dyrektor czy kierownik sprawia, aby ludzie coś robili, natomiast lider – aby chcieli coś robić. Uczę umiejętności budowania relacji z ludźmi, takich relacji, które sprzyjają osiąganiu celów organizacji, a jednocześnie dają członkom zespołu poczucie, że się rozwijają, że robią to, co ich pasjonuje. Rolą lidera jest pilnowanie, aby obie sfery– praca nad sobą i praca dla zespołu– przenikały się. Metody są różne, np. planowanie działań w zespole. Grupowe planowanie– od pomysłu, projektu do realizacji– daje kilka korzyści, np. takich, że ludzie chcą się zaangażować w proces, w którym od początku brali udział; pojawia się tu efekt synergii, wspólnego poszukiwania możliwości. Zadaniem lidera jest stworzenie warunków do działania. Lider to ktoś, kto prowadzi. Człowiek staje się liderem wtedy, gdy jego zespół uzna, że chce za nim iść. Bycie liderem zależy niejako od akceptacji jego roli przez zespół.
Szkołę liderów katolickich przechodziła Marta Cielińska z Zielonej Góry: – Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu instruktora. Okazało się, że dotychczas na wiele elementów w naszej pracy nie zwracaliśmy uwagi, np. na wiodące miejsce hasła programowego, przyporządkowanego danemu zadaniu. Człowiek, który nas szkolił, pokazał nam, że na grunt „Civitas Christiana” można przenieść zespoły formacyjno-zadaniowe czy projekty. Objaśnił nam krok po kroku, jak je realizować.
Piotr Jankowiak z Żar, który od wielu lat kieruje tamtejszym oddziałem „Civitas Christiana”, podsumowuje szkolenie: – Mając doświadczenie pracy w oddziale terenowym, muszę stwierdzić, że dzięki formacji zdałem sobie sprawę, że trzeba wprowadzić w moim zespole wiele nowości i pokazać młodym. Jako lider w swoim środowisku zamierzam szkolić następców. W Żarach liderzy odpowiadają za poszczególne zadania, np. organizację dni rodziny, święto chleba czy plener rzeźbiarski.
Na młodych stawia również Barbara Gontarska z Nowogardu: – U mnie w zespole jest grupa młodych. Współpracujemy również z katechetą. Czy jestem liderem? Jestem wolontariuszem, przewodniczącą oddziału. Prowadzę klub rodzin wielodzietnych. Służę pomocą psychologiczną, staram się zdobywać sponsorów i fundusze na rozwój klubu.
W tym roku rozpoczęto realizację 2-letniego cyklu warsztatów i spotkań OFKS.