Paleta barw polskości

2013/07/2
Łukasz Kobeszko

Wydarzenia przeżywane przez Polaków w ostatnich latach ponownie postawiły w centrum debaty publicznej refleksję nad takimi pojęciami jak patriotyzm, ojczyzna, wolność, prawda i kultura narodowa. W debacie o tak istotnym znaczeniu dla przyszłości narodu, środowisko Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” bierze swój aktywny udział. Jednym z jego wyrazów było sympozjum „Polskość – wielość i pluralizm czy ciasnota i zamknięcie” zorganizowane 2 kwietnia w Poznaniu przez wielkopolskie środowisko organizacji przy współpracy Duszpasterstwa Środowisk Twórczych Archidiecezji Poznańskiej.

 

Wiosenne dyskusje panelowe w dostojnych wnętrzach Pałacu Działyńskich na poznańskim Starym Rynku weszły już na trwałe do aktywności Stowarzyszenia, gromadząc prelegentów o bogatym dorobku naukowym i istotnych dokonaniach społecznych. W słoneczną i ciepłą IV sobotę Wielkiego Postu, zbiegającą się w tym roku z kolejną rocznicą śmierci bł. Jana Pawła II, gośćmi stolicy Wielkopolski byli ks. prof. dr hab. Waldemar Irek, teolog pastoralny, pełniący obecnie funkcję rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu i zarazem zasiadający w Radzie Naukowej Episkopatu Polski oraz prof. dr hab. Bogdan Walczak, językoznawca, polonista i slawista, sprawujący funkcję prorektora Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Obydwaj paneliści są autorami licznych prac naukowych i popularyzatorskich.

Patronat nad seminarium objął abp Stanisław Gądecki, Metropolita Poznański, a dyskusję poprowadził Karol Irmler, wiceprzewodniczący Rady Głównej Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” i przewodniczący Oddziału Okręgowego w Poznaniu.

Pomiędzy apologią a negacją

We wprowadzeniu do debaty, Karol Irmler zauważył, że podobnie jak bł. Papież – Polak twierdził, że „nie da się zrozumieć człowieka bez Chrystusa”, tak samo Polski nie da się zrozumieć bez odwołania do jej przenikniętej chrześcijaństwem kultury. Rdzeń naszej tożsamości został ukształtowany przez cywilizację śródziemnomorską – poprzez prawo rzymskie, filozofię grecką z jej rozeznaniem prawdy oraz wiarą w Chrystusa, Syna Bożego. Karol Wojtyła, o. Mieczysław Albert M. Krąpiec oraz cała polska szkoła filozofii i teologii wywodząca się z wielkich, staropolskich ośrodków intelektualnych Lublina i Krakowa wyraźnie wskazywała, że nieodłączną cechą naszej kultury jest jej powiązanie z religijnością i moralnością. Wiceprzewodniczący zwrócił jednak uwagę, że obok tej tradycyjnej wizji polskości istnieją projekty, opierające się na ucieczce od tożsamości i korzeni narodowych, przypominając przy tym myśl Jarosława Marka Rymkiewicza, iż niektórzy świadomie odmawiają uczestnictwa we wspólnocie wolnych Polaków, uważając polskość za wstydliwe i obciążające piętno.


Podczas poznańskiego sympozjum
| Fot. Maciej Konieczny

Jako kontrprzykład rymkiewiczowskiej „wolnej wspólnoty polskich duchów i Polaków żyjących” Irmler podał głos 22-letniego Donalda Tuska w ankiecie na temat polskości opublikowanej w 1987 r. w„Znaku”. Przyszły premier RP stwierdził w niej m. in., że Polska kojarzy mu się z nienormalnością, ślepą romantyczną egzaltacją, z „projekcją zbiorowych fantazji”.

„Czy jednak w podanych przykładach nie mamy do czynienia z dwiema skrajnościami? Z jednej strony widzimy apologię nie dostrzegającą żadnych polskich wad, z drugiej – pesymistyczne wyśmiewanie Polski i praktyczne negowanie jej racji bytu” –rozpoczął dyskusję Wiceprzewodniczący.

Wielość polskich postaw

Dopełnieniem wprowadzenia do obrad panelowych był głos Metropolity Poznańskiego. Abp Stanisław Gądecki nawiązując do tytułu dyskusji przypomniał, że już od najdawniejszych czasów polską wspólnotę, tak mocno ukształtowaną poprzez zasady demokracji szlacheckiej, cechowała wielość i pluralizm postaw patriotycznych, politycznych i społecznych. Ograniczając się chociażby do dwóch ostatnich stuleci, poznański hierarcha zwrócił uwagę na „Pamiętniki” św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, w których XIX-wieczny arcybiskup warszawski wyróżnił cztery modele polskiego patriotyzmu funkcjonującego w rzeczywistości zaborów. Pierwszą postawą jest progresizm, postulujący odłożenie marzeń o odbudowie w pełni wolnej ojczyzny i głoszący skupienie się na pracy organicznej, dokonywanej „tu i teraz”. Drugą grupą patriotów stanowią zwolennicy idei „samoistnego rozwoju”. Nie uznają oni legalności rozbiorów i odmawiają jakiejkolwiek współpracy z zaborcami, nie oczekując od nich ustępstw ani koneksji. Trzecia grupa to stronnicy zbrojnego powstania. Ostatni model patriotyzmu to projekt rewolucji społecznej, zakładający, że tylko masy mogą polepszyć byt społeczeństwa poprzez przejęcie majątku i środków produkcji warstw bogatych. Stronnikom tych idei chodzi nie tyle o samą niepodległość, ale przede wszystkim o utopijne i enigmatyczne „wyzwolenie społeczne”.

Abp Gądecki ocenił, że pomimo zmiany warunków historycznych i społecznych, typologia Felińskiego jest wartościowym odniesieniem dla współczesnych. „Zauważmy, że pomimo faktu, iż św.Zygmunt Szczęsny-Feliński krytycznie odnosił się do wielu przedstawionych wyżej postaw, jednocześnie żadnej z nich ostatecznie nie odmawiał identyfikacji patriotycznej. To powinno nam dawać do myślenia” – przyznał Metropolita Poznański.

Filary tożsamości

Ks. prof. Waldemar Irek rozpoczął swoje wystąpienie od obserwacji, że badanie postaw patriotycznych warto jest oprzeć na prześledzeniu biografii wielkich rodaków. W poszczególnych losach jednostek możemy doszukać się korzeni ich postaw, odnaleźć punkty zaczepienia, na których opierała się ich tożsamość. Doskonałym przykładem może być życie bł. Jana Pawła II, w którym dostrzeżemy kilka kategorii stanowiących konstrukcję silnego zakorzenienia Ojca Świętego w polskości. Pierwszym z tych filarów był rodzinny dom, „Wadowice – to tutaj się wszystko zaczęło” mówił bł. Jan Paweł II podczas wizyty w Polsce w 1999 roku. Ks. Irek przypomniał, że to właśnie w rodzinnym domu, wsi i mieście uczymy się żyć, mówić oraz istnieć jako osoby. W rodzinnym domu pojawia się kultura – w języku, baśniach i podaniach, pieśniach. Następnymi fundamentami tożsamości dla Karola Wojtyły była szkoła, zarówno ta elementarna w Wadowicach, jak i późniejsze studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Papież- Polak wielokrotnie wspominał swoich nauczycieli, siłę patriotycznego wychowania w Polsce międzywojennej, siłę związków koleżeńskich z przyjaciółmi ze szkolnej i uniwersyteckiej ławy, z Teatru Rapsodycznego i fabryki „Solvay”. Ten kalejdoskop doświadczeń i postaci nieodwołalnie ukształtował Janopawłową świadomość. Rektor wrocławskiego PWT podkreślił, że same doświadczenie domu, małej ojczyzny, szkoły i przyjaźni musiało jeszcze być dla Karola Wojtyły dopełnione poprzez związek z Kościołem i znajomość filozofii, będącej poszukiwaniem prawdy.

W kręgu najważniejszych pojęć

Prof. dr hab. Bogdan Walczak ocenił, że refleksja nad polskością powinna odbywać się w odniesieniu do najważniejszych kategorii moralno- etycznych. Pierwszą z nich jest prawda, stanowiąca odwieczny i w zasadzie niekwestionowany ideał ludzkości. W życiu każdego narodu pojawiają się jednak prawdy akceptowalne i niewygodne. „Jest źle, gdy pojawiają się środowiska, niezależne od swojej proweniencji, które na gruncie historii i życia społeczno-politycznego uważają się za jedynych depozytariuszy prawdy. Promotorzy absolutyzacji polskości, których widzę w myśli Jarosława M. Rymkiewicza uważają, że przypominanie naszych błędów i wad jest niewygodne” – stwierdził prof. Walczak. Zatrzymując się nad pojęciem patriotyzmu, prelegent przypomniał słowa Łukasza Górnickiego – „lepiej mówić Patria niż ojczyzna moja”. Prof. Walczak przyznał, że do dzisiaj naukowcy nie wypracowali zadowalającej definicji pojęcia „naród”. Ekskluzywne pojęcie narodu, bliskie założeniom etnicznym pojawiło się na naszych ziemiach dopiero pod zaborami. Naród w I Rzeczpospolitej miał nieco innych charakter, integrując się wokół katolicyzmu – zarówno w obrządku zachodnim, jak i obrządkach wschodnich oraz języka polskiego, uznawanego za język elit. „I RP najbardziej reprezentowała norwidowskie pojęcie narodu – nie jako wyłączność, ale siłę przyciągania do tego, co dobre. Bez tego patriotyzm i naród przeradzają się w sekciarstwo” – podsumował prof. Bogdan Walczak

Ojczyzna – wybór czy obowiązek?

W trakcie dalszej dyskusji, Karol Irmler przywołał opinię ks. Józefa Tischnera, iż polskość to przede wszystkim propozycja etyczna, którą człowiek wybiera w wolności. Komentując ten pogląd, ks. prof. Irek przypomniał, iż znany polski filozof nie poruszał się w paradygmacie myśli klasycznej, uznającej wolność za wybór dobra. Ks. Tischner inspirował się systemem fenomenologicznym, który stara się wziąć w nawias doświadczenia zbiorowe i historyczne, koncentrując się na wyborach egzystencjalnych. Zdaniem wrocławskiego naukowca możemy oczywiście zmienić naszą przynależność narodową, ale wiele świadectw wskazuje, iż kosmopolici bądź ludzie rozdarci pomiędzy różne kultury nie są w stanie podejmować wyważonych wyborów.

Prof. Bogdan Walczak przyznał, że w większości badań podstawowym wyznacznikiem tożsamości ludzi są język, wspólnota narodowa, więź z rodzicami oraz miejsce zamieszkania. To, że w danych okresach historii mamy do czynienia ze zmniejszeniem werbalnych deklaracji patriotycznych nie oznacza, że patriotyzm słabnie. „Przykładem może być poezja Skamandra. Tuż po I wojnie światowej miała zerwać z romantyzmem i cierpiętnictwem, ale ci sami autorzy – Lechoń, Słonimski czy Wierzyński zasłynęli dwadzieścia lat później najbardziej chyba patriotycznymi i nawiązującymi do romantyzmu utworami. Podobnie jest z nami. Nie jesteśmy narodem wybranym, ale Polska to nasza matka. Są może piękniejsze, bogatsze, ale ta jest po prostu nasza” – tłumaczył prof. Walczak

W podsumowaniu panelu, wiceprzewodniczący Rady Głównej przypomniał, iż Jan Paweł II wielokrotnie wyrażał tęsknotę za tolerancyjną i wielokulturową Rzeczpospolitą Jagiellonów. W dyskusji, która rozgorzała po wystąpieniach, zgromadzeni zwracali uwagę, że największym zagrożeniem dla otwartego modelu Rzeczpospolitej są przewlekłe konflikty polityczne i brak zgody w sprawie najważniejszych wyzwań stojących dzisiaj przed naszym krajem.

Poznańska sesja pokazała, że w palecie barw polskości z pewnością odnajdziemy kolory różnorodności i otwartości, które trwać będą, póki trwać będzie nasza wiara i kultura.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej