W życiu Stowarzyszenia już na stałe zadomowiły się wyjazdowe rekolekcje dla członków Rady Głównej. Ich wartość nie ogranicza się do możliwości pogłębionej refleksji modlitewnej, lecz stanowi również sposób formowania wśród nas prawdziwej wspólnoty, skupionej wokół Chrystusa i Kościoła. W bieżącym roku, od 5 do 7 marca gościliśmy w diecezji pelplińskiej, w Liceum Katolickim „Collegium Marianum” położonym tuż przy perle Kociewia – Bazylice Katedralnej w Pelplinie. Jako główne motto nauk przyjęliśmy triadę „Nowy człowiek – nowa wspólnota – nowa kultura”. Przemiana świata musi bowiem rozpocząć się od osobistego nawrócenia. Wielki Post powinien więc być dobrym momentem do wyznaczenia nowego etapu w życiu naszej ogólnopolskiej wspólnoty.
W trzydniowych rekolekcjach wzięli udział prawie wszyscy członkowie Rady Głównej Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, na czele z Przewodniczącym Ziemowitem Gawskim, Prezesem Zarządu Sławomirem Józefiakiem oraz Wiceprzewodniczącym i Sekretarzem Rady Głównej – Markiem Korycińskim i Henrykiem Kochem. Głównym organizatorem spotkania był Przewodniczący Rady Oddziału Okręgowego w Gdańsku Waldemar Jaroszewicz. Duszpasterską stronę modlitewno-formacyjnego spotkania przygotował ks. prałat Antoni Dunajski, kanonik honorowy Kapituły Katedralnej Pelplińskiej, pełniący również funkcje proboszcza parafii p.w. św. Józefa w Tczewie oraz asystenta Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich.
Kociewskie bogactwo
Wspólna modlitwa członków Rady Głównej Stowarzyszenia rozpoczęła się piątkowym popołudniem od nabożeństwa pokuty i pojednania w przykatedralnej kaplicy – jednym z najstarszych pomieszczeń sakralnych Bazyliki Katedralnej. Następnie odprawiono inauguracyjną Mszę św., koncelebrowaną pod przewodnictwem ks. infułata Stanisława Grunta, wikariusza biskupa diecezjalnego Jana Bernarda Szlagi.
Na początku Eucharystii Przewodniczący Stowarzyszenia zwrócił uwagę, że rekolekcyjne peregrynacje członków „Civitas Christiana” po różnych zakątkach naszego kraju pomagają przeżywać niezwykłe bogactwo polskiego Kościoła i piękno zawarte w jego regionalnej różnorodności. Przy takich właśnie okazjach doskonale widać, jak mocno Krzyż, Ewangelia i miłość do Matki Najświętszej naznaczyły ducha naszego narodu i od tysiąca lat inspirują jego kulturę. Służy temu także spotkanie z duchowością Pelplina, gdzie od samego początku to, co katolickie i uniwersalnie w zgodnej symbiozie łączyło się z lokalną kulturą regionu Kociewia i polską tożsamością narodową, trwającą na tych ziemiach nieprzerwanie przez stulecia.
Uczestnicy rekolekcji wielkopostnych w Pelplinie
| Fot. Waldemar Jaroszewicz
W homilii ks. inf. Stanisław Grunt pokrótce zarysował historię diecezji pelplińskiej i jej głównej świątyni. Stolica biskupia w Pelplinie jest jedną z najmłodszych w Polsce. Utworzona przez Jana Pawła II bullą Totus Tuus Poloniae Populus, w bieżącym roku obchodzi 18-lecie swojego istnienia. Ta formalna „pełnoletność” ma jednak bardzo głębokie korzenie w powstałej w 1243 roku diecezji chełmińskiej, której przez wieki Pelplin stanowił integralną część.
Ks. Grunt wspomniał również o najważniejszej postaci, która ukształtowała duchowe oblicze Pelplina. Był nią Sługa Boży biskup Konstantyn Dominik, syn ziemi kaszubskiej, wieloletni rektor i opiekun pelplińskiego seminarium duchownego, a od 1928 roku biskup pomocniczy diecezji chełmińskiej. Zmarł on w powszechnej opinii świętości w 1942 roku, internowany przez hitlerowców. Proces beatyfikacyjny hierarchy toczy się od 1965 roku. Pelpliński wikariusz biskupi przypomniał także tragiczne losy wielu miejscowych kapłanów, zamordowanych przez nazistowskiego okupanta podczas masowych egzekucji w bydgoskim Fordonie w październiku 1939 roku.
Dzisiejsza diecezja pelplińska liczy ponad 800 tys. wiernych i w jej skład wchodzi 30 dekanatów. Na jej terenie znajdują się m. in. znane sanktuaria Matki Bożej Królowej Pomorza i Matki Jedności w Piasecznie, Matki Bożej Pocieszenia w Lubiszewie oraz Matki Bożej Królowej Rodzin w Kościerzynie.
Jako wotum dziękczynne za udział w pelplińskich rekolekcjach wielkopostnych, członkowie Rady Głównej Stowarzyszenia przekazali na ręce ks. wikariusza ozdobny ornat.
Niezapomnianym przeżyciem dla uczestników rekolekcji było również nocne zwiedzanie pelplińskiej bazyliki przy blasku pochodni. Największy w tej części Europy ołtarz główny wraz z obrazami pędzla Hermana Hahna przedstawiającymi Koronację NMP oraz wizję św. Bernarda czy też okazałe organy uwieńczone unikalną figurą tańczącego Chrystusa, widziane w majestatycznej poświacie nocy, nabierały jeszcze głębszego sensu, stając się naocznym potwierdzeniem tezy, iż duch prawdziwej Europy zawarty jest w murach jej starodawnych katedr.
Śladami Ukrzyżowanego
Kanwą do rozważań podczas piątkowej Drogi Krzyżowej w pelplińskiej kaplicy stały się krótkie wiersze ks. Antoniego Dunajskiego, napisane do każdej z 14 stacji. Sugestywnie brzmiały wersy przy III stacji, pokazującej pierwszy upadek Jezusa pod brzemieniem Krzyża: „A przecież to ważne/ Czy twarzą do ziemi/ upadam w mroczność/ która mnie poniża/ czy padając ku górze/ na błękicie nieba/ zobaczą me oczy/ tęczę Jego krzyża”.
Budowanie nowego człowieka, od którego rozpoczynamy tworzenie nowej wspólnoty i nowej kultury zawsze wiąże się z ryzykiem bolesnych upadków, rozczarowań, a nawet pokusy całkowitej rezygnacji. Ważne jest, aby nawet w tych trudnych doświadczeniach widzieć działanie niezgłębionej Bożej mocy.
Kuźnia umysłów i serc
Pierwszy dzień rekolekcji zamknęło spotkanie z ks. dyrektorem Andrzejem Szopińskim, kierującym od 2008 roku pelplińskim Liceum Katolickim „Collegium Marianum”. Kierownik placówki przedstawił rys historyczny szkoły, powstałej w 1836 roku jako „Tumska Szkoła Śpiewacza” – miejsce nauki ministrantów i członków katedralnego chóru. Status progimnazjum nadano placówce w 1864 roku. Przez całą II połowę XIX wieku pelplińska szkoła była jedyną na całym Pomorzu, w której nieprzerwanie używano języka polskiego. Kadra uczniowska i nauczycielska pochodziła z różnych stron Polski północnej – Kociewia, Kaszub, Gdańska, Borów Tucholskich, Krajny, a także Warmii i Mazur. Tuż po zakończeniu II wojny światowej, dzięki staraniom ówczesnego biskupa chełmińskiego Andrzeja Wronki gimnazjum reaktywowano jako szkołę prywatną. Do początków lat 60. istniało w nim równocześnie niższe seminarium duchowne, lecz władze postanowiły ostateczne odebrać budynki właścicielom, zamieniając je na ośrodek opiekuńczy dla dzieci upośledzonych umysłowo. Ponownego otwarcia pelplińskiego „Collegium Marianum” dokonano w roku 2000. Szkoła wraz z internatem cieszy się renomą nie tylko na Pomorzu, ale już stale plasuje się w ogólnokrajowych rankingach szkół średnich.
Ks. dyr. Szopiński podkreślił, iż zadaniem liceum nie jest jedynie, jak to modnie się dzisiaj mówi, „produkowanie narybku” dla uczelni wyższych i rynku pracy, ale dbałość o integralny rozwój opuszczającej szkolne mury młodzieży. W procesie wychowania na pierwszy plan wysuwa się formacja religijna i patriotyczna.
Kręgi wspólnoty
Każdego dnia zajęcia rekolekcyjne rozpoczynały się wspólną Jutrznią wraz z rozważaniami prowadzonymi przez pelplińskiego rekolekcjonistę. Wspólny śpiew hymnów oraz psalmów był kolejnym elementem jednoczącym naszą wspólnotę w oczekiwaniu na „nawiedzające nas z wysoka Wschodzące Słońce, kierujące nasze kroki na drogę pokoju”, jak podkreśla powtarzany każdego dnia w Liturgii Godzin Kantyk Zachariasza. Próbą bliższego spotkania z niegasnącym blaskiem Najwyższego były sobotnie i niedzielne zajęcia w kilku kręgach biblijnych, na które zostali podzieleni uczestnicy pelplińskiego spotkania.
Po etapie osobistej przemiany dotychczasowego sposobu życia polegającego na zerwaniu ze „starym człowiekiem” doszliśmy więc wspólnie do kolejnego poziomu nawrócenia – budowania nowej wspólnoty. Pierwszym zadaniem po jej zawiązaniu powinno być zawsze pilne słuchanie Słowa Bożego.
Tworzenia takiej małej rekolekcyjnej wspólnoty doświadczyliśmy właśnie podczas spotkań w kręgach. W oparciu o fragmenty listów apostolskich św. Pawła podjęliśmy się trudu wzajemnego podzielenia się doświadczeniem odczytania Słowa Bożego w naszym osobistym życiu i wspólnego sformułowania krótkich aktów wyznania wiary w Syna Bożego, jedynego władcy czasu i wieczności.
W drugim dniu zajęć w kręgach, przyjętą metodą analizy biblijnej był schemat „zobaczyć – ocenić – działać”. Jest on niezbędny dla zwieńczenia procesu wielkopostnego nawrócenia biegnącego ku zbudowaniu nowej kultury – ostatniego i najtrudniejszego stopnia formowania wspólnoty społeczności chrześcijańskiej. Bez nowej kultury, przenikniętej duchem Ewangelii i wzmacnianej pokarmem Eucharystii, naszym wspólnotom grozi bowiem niebezpieczeństwo kapitulacji przed „duchem tego świata” i zaniechanie współpracy ze Stwórcą w jego dziele zbawczym. Zastanawiając się nad kolejnymi fragmentami z Nowego Testamentu, każdy z uczestników kręgu mógł zwrócić uwagę, że o ile często łatwo przychodzi nam widzenie i ocenianie otaczającej nas postchrześcijańskiej rzeczywistości, to dużo większego wysiłku wymaga działanie, przejawiające się w konkretnym dawaniu świadectwa i codziennym apostolstwie. „Przez te trzy dni, w tym miejscu, spotkanie z duchowością Pelplina i jego historią pozwoliło mi poczuć się mocniej członkiem naszej rodziny, poczuć się prawdziwą – oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa – mieszkanką Europy, która tak jak tutejsza katedra, powstała na fundamencie Chrystusa” – powiedziała po niedzielnej Mszy św. jedna z uczestniczek naszych wielkopostnych rekolekcji. Trudno chyba o lepsze podsumowanie spotkania w sercu Kociewia.
Łukasz Kobeszko
Artykuł ukazał się w numerze 04/2010.