Czy można połączyć zabawę z uczczeniem wielkiego Księcia Kościoła? Nie jest to trudne. Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” we współpracy z Towarzystwem Gimnastycznym „Sokół” w Lublinie i Polskim Klubem Ekologicznym zorganizowało rajd pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Lubelskiego, Krzysztofa Grabczuka. Patronami medialnymi byli Radio eR, „Niedziela”, Dwutygodnik Młodzieży Katolickiej „Nasza Droga” oraz Infopatria.pl.
W wyznaczonym dniu w Lasach Janowskich pojawiło się ponad trzydziestu uczestników. Po modlitwie pod przewodnictwem księdza Marcina Jankiewicza, kapelana Oddziału Okręgowego Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Lublinie, głos zabrał przewodniczący Rady Oddziału Okręgowego, Marek Koryciński. Mówił o zadaniach i celach stowarzyszenia, które zgodnie z myślą św. Augustyna próbuje budować Civitas Christiana. Zebrani w sali konferencyjnej janowskiego Ośrodka Edukacji Ekologicznej Lasów Państwowych obejrzeli prezentację multimedialną przedstawiającą patrona rajdu. Na slajdach można było zobaczyć zdjęcia ks. kardynała Hlonda zarówno z lat jego młodości, a także z jego całej kapłańskiej posługi Bogu i Ojczyźnie pośród wiernych w Polsce, jak również wśród Polaków, którzy pod przymusem znaleźli się na obczyźnie. Szczególnie przejmujące były zdjęcia z lat wojny i tuż po niej, zwłaszcza fotografie dokumentujące procesję ulicami Warszawy zrujnowanej przez Niemców.
Uczestnicy rajdu zwiedzili wystawę przyrodniczą eksponowaną w budynku janowskiego nadleśnictwa. Następnie odwiedzili stadninę konika biłgorajskiego, a także kościół pw. św. Wojciecha w Momotach Górnych, wyjątkowy obiekt sakralny. Ów drewniany kościółek budowano nocami, bez zezwolenia, planów i fachowców, pod kierownictwem ks. proboszcza Kazimierza Pińciurka. W latach 1975–1992 ks. Pińciurek zajął się wystrojem świątyni, który wykonał własnoręcznie.
Uczestnicy rajdu
Dla uczestników rajdu odbył się wykład profesora Mieczysława Wieliczko poświęcony ks. kardynałowi Augustowi Hlondowi, który był pierwszym administratorem apostolskim i biskupem odzyskanego przez Rzeczpospolitą po pierwszej wojnie fragmentu Górnego Śląska, był pierwszym prymasem wolnej po zaborach Polski, wielkim duszpasterzem Polonii, kapłanem, który będąc na wychodźstwie, dodawał otuchy rodakom na emigracji i w kraju, a pod koniec swojego życia musiał zmagać się z komunizmem i jednocześnie tworzyć struktury kościelne na Ziemiach Odzyskanych.
W niedzielę trzydziestu rowerzystów pojechało najpierw nad janowski zalew, a następnie na tzw. Kruczek. Jest to śródleśne uroczysko, na którym znajdują się kapliczka poświęcona św. Antoniemu oraz stacje Drogi Krzyżowej. Modlili się tam powstańcy styczniowi, partyzanci Armii Krajowej, Narodowej Organizacji Wojskowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Zatem nic dziwnego, że w tym miejscu ks. Marcin poprowadził modlitwę w intencji wszystkich, którzy oddali życie za ojczyznę, a w szczególności tych, którzy walczyli w Lasach Janowskich. Pod kapliczką znajduje się tablica poświęcona oddziałowi NOW-AK „Ojca Jana”, który walczył w tych okolicach. Było to więc dobre miejsce, by uczestnicy rajdu właśnie tam wysłuchali krótkiej pogadanki o wielkiej bitwie partyzanckiej stoczonej w Lasach Janowskich na Porytowym Wzgórzu. Jednymi z jej bohaterów byli właśnie partyzanci „Ojca Jana”, którzy wyprowadzili z niemieckiego okrążenia około 3000 partyzantów polskich ze wszystkich formacji oraz operujących w tych okolicach partyzantów sowieckich.
Odbył się wyścig kolarski i zorganizowane przez TG „Sokół” w Lublinie zawody strzeleckie z broni pneumatycznej oraz zawody łucznicze, które zakończył weekendowy pobyt gości Katolickiego stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Lasach Janowskich. Nagrody dla uczestników rajdu ufundowali sklep „Turysta” z Lublina (ul. Lipowa 8) oraz Księgarnia „Paulistki” z Lublina (ul. Narutowicza 19).
Piotr R. Mazur
Artykuł ukazał się w numerze 11/2008.