POLSCY PISARZE W GLOBALNEJ WIOSCE

2013/07/3
Anna Małgorzata Pycka

W dobie globalizacji kultury trudno jest odnaleźć wartościową literaturę

 


Nowoczesna księgarnia we wnętrzu dawnego kościoła w Maastricht

Przez setki lat polscy pisarze pisali w konkretnym celu. Krytykowali, nawoływali, pouczali. Kreowali bohaterów, na których wzorować się mieli czytelnicy. Igrali z cenzurą, zapraszając do wspólnej zabawy w odkodowywanie mowy ezopowej. Po 1989 roku wysadzeni z siodła stracili zapał i finansową motywację.

Niekwestionowanym wzorem dla wszystkich polskich twórców jest Jan Kochanowski. Jednak mało osób pamięta, że żył on zaledwie 54 lata. Młodość poświęcił na gruntowne poznawanie języków, studiowanie na wielu europejskich uniwersytetach, podróże, zdobywanie kontaktów. W dojrzałym wieku parał się polityką, przez krótki czas pełnił funkcję sekretarza królewskiego, dwukrotnie prowadził probostwo, uczestniczył w obradach sejmu, wybierał królów elekcyjnych, piastował urząd wojewody. W Czarnolesie osiadł, mając 34 lata, rok później ożenił się i założył rodzinę. To na ten okres przypada rozkwit jego twórczości. Fraszki, pieśni, „Odprawa posłów greckich”, „Treny”, parafraza „Psałterza Dawidowego” zagwarantowały mu pozycję najwybitniejszego poety renesansu nie tylko w Polsce, ale też w Europie Środkowowschodniej.

Czynny udział w życiu publicznym, potyczkach zbrojnych i dalekich wyprawach nie pozostał bez wpływu na barokową twórczość Wacława Potockiego, autora m.in. „Transakcji wojny chocimskiej”, Jana Potockiego, autora „Rękopisu znalezionego w Saragossie”, Jana Chryzostoma Paska, autora „Pamiętników”. Na charakter tych utworów wpływały doświadczenia autorów, poczucie misji lub potrzeba zaznaczenia swojej obecności na literackiej mapie Rzeczpospolitej.

W romantyzmie autorzy pretendowali do roli wieszczów. W anonimowym szkicu polskiego autora z początku XIX w. czytamy, iż „dzieło artysty ma wstrząsnąć duszą, ma jednoczyć świat widzialny z niewidzialnym, skończoność z nieskończonością”. Wybitni polscy poeci romantyczni (Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Norwid) wytyczający sobie szczytne cele kształtowania postaw narodowych mieli mocno zakodowane poczucie misji i duchowego przewodnictwa. Gruntowne wykształcenie, znajomość języków, podróże, przyjaźnie z twórcami romantyzmu europejskiego czyniły z nich obywateli świata cieszących się powszechnym autorytetem.

Na przełomie XIX i XX w. polscy pisarze podróżowali po Europie, ale też docierali do Ameryki, Afryki (Sienkiewicz), a nawet Japonii (Sieroszewski). Studiowali na europejskich uniwersytetach (Wyspiański, Berent), Żeromski przez kilka lat pracował w Szwajcarii w Muzeum Narodowym Polskim w Raperswilu, dużo po Polsce i Europie podróżował Reymont. Bliski kontakt z opisywaną rzeczywistością, umiejętność spojrzenia na sprawy Polski z odleglejszej perspektywy przyczyniały się do światowego rozgłosu ich dorobku – w 1905 r. Henryk Sienkiewicz za „Quo vadis?” dostał literacką Nagrodę Nobla, w 1924 r. Królewska Szwedzka Akademia Nauk uhonorowała tą nagrodą Władysława Stanisława Reymonta za powieść „Chłopi”.

W okresie międzywojennym na czoło wysuwają się poeci. Zwolnieni z obowiązku krzepienia serc w swoich utworach opiewają życie, cieszą się codziennością, wzajemnie inspirują. Pisarze eksperymentują z formą (Schulz, Witkacy, Gombrowicz), na trwałe zaznaczając swoją obecność na światowej mapie literatury. Wtargnięcie wojsk – najpierw niemieckich, potem radzieckich – do Polski, długa okupacja, a potem komunistyczne zniewolenie czynią z polskich pisarzy duchowych lub też realnych emigrantów. Na łamach „Wiadomości” wydawanych od 1946 do 1981 r. w Londynie publikowali swoje utwory m.in. Marian Hemar, Jan Lechoń, Józef Mackiewicz, Tymon Terlecki, Kazimierz Wierzyński, Stanisław Barańczak, Adam Zagajewski. Corocznie przyznawana „Nagroda Wiadomości” dla najlepszej książki wydanej na emigracji odgrywała istotną rolę w promowaniu twórczości Marka Hłaski, Witolda Gombrowicza, Leopolda Tyrmanda, Czesława Miłosza, Włodzimierza Odojewskiego. Wydawany od 1947 do 2000 r. w podparyskiej miejscowości Maisons-Laffitte miesięcznik „Kultura” gromadził rozproszoną po świecie polską elitę intelektualną liczącą ponad 100 wybitnych autorów – poetów, pisarzy, dramaturgów, publicystów, dziennikarzy.

Sytuacja polityczna Polski nie pozwalała pisarzom na obojętność. Kontestacja lub afirmacja narzuconego ustroju wywoływała reperkusje i skłaniała do refleksji i ostrych sporów w kraju i na świecie. Literacka Nagroda Nobla przyznana w 1980 r. Czesławowi Miłoszowi to nie tylko dowartościowanie słabo znanej w Polsce jego poezji, ale przede wszystkim zwrócenie uwagi świata na nasz kraj, o którym było coraz głośniej po wypadkach sierpniowych w Stoczni Gdańskiej.

Transformacja ustrojowa – transformacja literatury

Rok 1989 jest symboliczny dla wszystkich krajów tzw. bloku wschodniego. Wolność słowa, swoboda poruszania, łatwy dostęp do światowego dorobku kultury to tylko pozorne ułatwienie dla ludzi pióra. Śmierć paradygmatu romantycznego odważnie ogłoszona przez Marię Janion to koniec realizowanej w polskiej literaturze przez ostatnich kilkaset lat misji moralizatorskiej, potocznie zwanej „bogoojczyźnianą”.

Zachwyceni kolorowym Zachodem młodzi pisarze szukali miejsca dla siebie i zastanawiali się, czy mają coś do powiedzenia. Popularyzowany przez pokolenie „brulionu” nurt zwany „banalizmem” to świadectwo bankructwa niegdysiejszych idei i ambicji. Szansą na wypromowanie nowych nazwisk okazały się nagrody najczęściej fundowane przez duże wydawnictwa. Nagroda literacka Nike przyznawana jest od 1997 r., dwukrotnie jej laureatem został Wiesław Myśliwski, do grona młodych laureatów należą m.in. Wojciech Kuczok, Dorota Masłowska. Inna, może mniej nagłośniona przez media, ale istotna dla pisarzy nagroda to „Paszport Polityki”. Przyznawana od 1993 r. doceniła twórczość m.in. Ignacego Karpowicza, Jacka Dehnela. Od 1962 r. przez Fundację im. Kościelskich przyznawana jest Nagroda Kościelskich. Do grona 120 laureatów należą najwybitniejsi polscy poeci, prozaicy, krytycy literaccy. Spośród najmłodszych należy wymienić: Mikołaja Łozińskiego, Jacka Dukaja, Andrzeja Franaszka. Często zdarza się, że jednego roku do różnych nagród literackich nominowani są ci sami pisarze. Jaki z tego wniosek? Wbrew pozorom na rodzimym rynku nie mamy zbyt wielu talentów, a laureaci nagród, poczynając od tej najbardziej prestiżowej Nagrody Nobla, a skończywszy na literackiej nagrodzie Nike, nie zawsze są zasłużenie doceniani.

Literatura w czasach płynnej nowoczesności

Filozof, eseista, profesor socjologii Zygmunt Bauman mówi, iż dziś, w czasach płynnej nowoczesności, osoby pretendujące do rangi elit są maksymalnie tolerancyjne i minimalnie wybredne. Roztaczająca pokusy, rozstawiająca przynęty kultura uwodzenia produkuje i rozsiewa nowe potrzeby, pożądania i pragnienia, bynajmniej nie zmuszając swoich twórców do kształtowania moralnych nakazów czy estetycznych wzorców. Jak w tej rzeczywistości odnajdują się polscy pisarze przez kolejne stulecia ściśle związani z naszą historią i polityką? Z przykrością trzeba stwierdzić, że nie radzą sobie dobrze. Zależność od obcych mocarstw i siłą narzucanej ideologii nie zawsze zasłużenie pozwalała im zasiadać na podniebnym Parnasie. Niedociągnięcia warsztatowe zawsze można było tłumaczyć koniecznością spełniania narodowego obowiązku, ingerencją cenzury, przymusowym pobytem za granicą, a co za tym idzie – brakiem kontaktu z językiem. Hasło „ojczyzna” często tłumaczyło, a nawet przysłaniało nieumiejętność stworzenia wartkiej akcji, zwięzłej fabuły, nowatorskich rozwiązań.

Po 1989 roku z nadzieją spojrzeliśmy na młodych pisarzy. Docenieni przez jurorów literackich konkursów mieli przynieść nowe tematy i rozwiązania. Ponad dwadzieścia lat nowego porządku pozwala jednak wyrazić rozczarowanie i zawód. Wśród utyskiwań na trudy codzienności, problemy z publikacją, niskie wynagrodzenie, konieczność dorabiania w innych zawodach giną nowatorskie pomysły na powieści odzwierciedlające otaczający nas chaos. Nie przez przypadek w pierwszej części artykułu, rozpoczynając od Kochanowskiego, wymieniałam pisarzy i poetów, którzy zarabiali na chleb nie tylko piórem. Angażowali się w działalność polityczną, podróżowali, studiowali, pielęgnowali kontakty. Byli obywatelami świata, a nie zaścianka, i taka była ich twórczość. A dzisiaj? Andrew Keen w głośnej książce „Kult amatora. Jak Internet niszczy kulturę” pisze: „Internet to ogromne morze i pływanie po nim jest wielką namiętnością, jednak po kilku dniach przybrzeżnej żeglugi wolimy oglądać to morze bez ruszania się z portu”. Obserwacja zastoju na polskim rynku wydawniczym pozwala zgodzić się z Keenem, bo zdaje się, że większość naszych rodzimych autorów niechętnie podejmuje jakikolwiek wysiłek. Sztuczni bohaterowie ukazywani w sztucznych realiach przeżywają nierealne problemy, ponieważ pisarze, którzy powołują ich do życia, zostali wypromowani przez media wyznające zasadę „Na bezrybiu i rak ryba”. A w literaturze, jak w każdej innej dziedzinie, żeby stworzyć coś dobrego, trzeba wykonać wysiłek, nawet jeśli ma się tzw. lekkie pióro.

Aby stworzyć świat powieściowy, trzeba go sobie wyobrazić, ale najpierw poznać i prześwietlić realia. Współcześni pisarze światowi zatrudniają specjalistów, którzy przygotowują dla nich informacje z różnych dziedzin, grzebią w archiwach, studiują teksty źródłowe. Wbrew pozorom współczesny czytelnik jest wymagający. W dobie internetu bez większego trudu można przyłapać autora na nieznajomości opisywanych realiów, wytknąć nieporadności stylistyczne. Na dogłębne studia decydują się nieliczni, wśród których wymienić wypada Jacka Dehnela i Jacka Dukaja. Pozostali cierpią na brak tematów albo bezmyślnie kopiują wzorce z zagranicy. A zagranica nie śpi. Wydane w ostatnim roku powieści Maria Vargasa Llosy („Marzenie Celta”), Michela Houellebecqa („Mapa i terytorium”), Harukiego Murakami („1Q84”) i Umberta Eco („Cmentarz w Pradze”) to trudne wyzwanie, któremu tylko najlepsi mogą sprostać. A ich u nas jak na lekarstwo…

 

 

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej