Łukasz Kobeszko |
XXXII Ogólnopolska Pielgrzymka Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” na Jasną Górę
Prawie dwudziestoletni już proces transformacji Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” ma swoje fundamenty w trwającym nieprzerwanie od 1984 roku pielgrzymowaniu do Jasnogórskiej Pani.
Jak co roku, w ostatnie dni maryjnego miesiąca, 25-26 maja, przy okazji kolejnych rocznic narodzin dla nieba Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, ogólnopolska wspólnota „Civitas Christiana” podążyła ku duchowej stolicy Polski, aby odnowić akt zawierzenia Matce Bożej spraw naszego Stowarzyszenia, a także naszych rodzin i bliskich oraz wszystkich leżących w naszych sercach problemów. Jako motto XXXII Ogólnopolskiej Pielgrzymki wybraliśmy w tym roku słowa Prymasa Tysiąclecia: „Potrzeba nam dzisiaj wiary, która góry przenosi, miłości, która wszystkich jednoczy i nadziei, która nigdy nie zawodzi. Można stracić wszystko byle nie to!”.
W złożonej i trudnej sytuacji społeczno- politycznej, gdy tak wielu wokół nas traci wiarę w Boga i jego wszechmoc, gdy liczni pogrążają się w apatii i braku nadziei na lepsze jutro, a relacjom międzyludzkim w naszej wielkiej, polskiej rodzinie często brakuje nie tylko miłości bliźniego, ale także zwyczajnej życzliwości, wspólnoty katolików świeckich powinny być niczym wysokie i jasne latarnie na ogarniętym sztormem i ciemnościami morzu. Nie wystarczy bowiem, że pogrążymy się w emocjonalnym, lecz w istocie jałowym narzekaniu lub oburzeniu na złą rzeczywistość. Powinniśmy jasno artykułować nasze cele i dążenia, jak również całą naszą życiową postawą pokazać wszystkim zagubionym i załamanym, że warto jest w małych, lokalnych wspólnotach podejmować mozolny trud budowy zrębów Królestwa Bożego na ziemi.
Pielgrzymi z „Civitas Christiana” na Jasnej Górze
Słońce oczyszczające błoto
Tradycyjnie pielgrzymkę rozpoczęliśmy w piątkowe popołudnie pod pomnikiem Prymasa Tysiąclecia, gdzie zgromadzonych – władze oraz członków i sympatyków Stowarzyszenia powitał nestor paulińskiej wspólnoty na Jasnej Górze o. Jerzy Tomziński OSPPE oraz wieloletni przeor klasztoru o. Jan Pach OSPPE.
Najstarszy jasnogórski paulin wyraził radość, że w dobie powszechnego ataku na Kościół i wartości narodowe istnieją środowiska, które podtrzymują piękną tradycję pielgrzymowania do Jasnogórskiej Królowej. O. Tomziński zwrócił jednocześnie uwagę, że XXXII pielgrzymka Stowarzyszenia do Częstochowy odbywa się w roku, w którym obchodzimy 50-lecie otwarcia obrad Soboru Watykańskiego II. „To na tym Soborze, który polski naród tak omodlił na Jasnej Górze i wszystkich naszych sanktuariach, dzięki postawie Prymasa Wyszyńskiego i abp Karola Wojtyły, którzy byli inicjatorami listu biskupów polskich do papieża Pawła VI, ówczesny następca św. Piotra w przemówieniu na zakończenie III sesji Soboru w 1964 roku ogłosił Najświętszą Maryję Pannę Matką Kościoła” – mówił o. Tomziński.
Słowo powitalne do pielgrzymów wygłosił również o. Jan Pach. Przypomniał w nich słowa Prymasa Tysiąclecia skierowane do ludzi pióra i literatów, w których porównał ich pracę do poszukiwaczy promieni słonecznych, które rozświetlają ziemię blaskiem Bożej obecności i usuwają z niej wszelkie błoto i brud. „Lubię powoływać się na Kornela Makuszyńskiego, który, zaczynając pisać swoją powieść , Bezgrzeszne lata igrał z promieniem słonecznym. Chciał go przykryć, ale promień znajdował mu się zawsze na dłoni. Nawet gdy padł na czarny kałamarz – na ten straszny, piekielny pesymizm czarnego atramentu – umiał go jeszcze rozpromienić. Nawet w kałuży błota odbijał się blask słońca. Dlatego powiedział sobie szlachetny pan Kornel: Moim zadaniem jest pisać promieniami słońca. A ilu wśród nas jest takich, którzy mają poczucie odpowiedzialności za promienie słoneczne, jakie mają przekazać młodemu pokoleniu?” – zacytował zdania Kardynała Wyszyńskiego jasnogórski paulin.
O. Pach zwrócił uwagę, że w słowach wielkiego prymasa można dostrzec istotną analogię do historii naszego Stowarzyszenia. „Tu właśnie, na Jasnej Górze, rozpoczęliście przed prawie dwiema dekadami proces transformacji waszego środowiska ze struktur Stowarzyszenia PAX. Z pewnością był to proces niełatwy, wymagający wielu odważnych i stanowczych decyzji, jak również przyznania się do wielu błędów i do tego, że były w waszej niełatwej historii także i te ciemne kałuże błota. I wasza obecna praca, już jako „Civitas Christiana” jest właśnie oczyszczaniem tych dawnych kałuż, oczyszczaniem je poprzez jasne promienie Bożego słońca” – mówił zakonnik.
Spotkanie z Wiktorem Hugo
Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Prymasa Tysiąclecia przez delegację władz Stowarzyszenia, pielgrzymi przeszli do pobliskiej kaplicy św. Józefa na Halach. Odbyła się tam inscenizacja XIX-wiecznej powieści Wiktora Hugo „Dzwonnik z Notre-Dame” w brawurowej interpretacji dziecięcego „Teatru 52” ze Szkoły Podstawowej nr 52 im. Małego Powstańca w Częstochowie. W profesjonalnym spektaklu w reżyserii Małgorzaty Piekarczyk i Renaty Rakus oraz opracowaniu muzycznym Lidii Jeziorowskiej zaprezentowano jedno z najlepszych dzieł francuskiej powieści romantycznej biorące w obronę ludzi pogardzanych, wyszydzanych i odrzuconych przez świat na margines społeczny. W skomplikowanych i wieloznacznych postaciach archidiakona Klaudiusza Frollo, sieroty Quasimodo oraz Cyganki Esmeraldy granych z zaangażowaniem przez najmłodszych aktorów można było dostrzec szeroką paletę ludzkich zachowań, emocji oraz postaw, które zderzając się z trudną rzeczywistość zmuszone są dokonywać ciągłych i niosących ze sobą poważne konsekwencje wyborów moralnych.
Wieczorne zawierzenie
Pierwszy dzień pielgrzymki zakończył się pod znakiem wspólnotowej modlitwy. Pierwszą jej część stanowił Apel Jasnogórski pod przewodnictwem Generała Paulinów o. Izydora Matuszewskiego OSPPE i ponowienie Aktu Zawierzenia Matce Bożej Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, wypowiedziane u stóp Cudownego Obrazu przez przewodniczącego Ziemowita Gawskiego. Po Apelu, w procesji światła udaliśmy się na jasnogórskie błonia, gdzie razem z o. Janem Pachem odmówiliśmy część chwalebną Różańca świętego. Bliskość uroczystości Zesłania Ducha Świętego sprawiła, iż w wieczornej ciszy stała się ona gorącym wołaniem o ponowne przyjście Ducha Świętego, który odnawia oblicze ziemi, tej polskiej ziemi. Rozważając słowa Prymasa Tysiąclecia i bł. Jana Pawła II prosiliśmy, aby ta wielka duchowa przemiana, która rozpoczęła się w polskich sercach po pierwszej wizycie papieża-rodaka w 1979 roku i jego słynnej homilii na ówczesnym Placu Zwycięstwa, nadal wydawała znaczące owoce, zwłaszcza, że coraz silniej odczuwalna jest dzisiaj presja współczesności, dążącej do odcięcia nas od życiodajnych, historycznych korzeni, wrośniętych w naszą ziemię od Wielkiej Soboty 966 roku. Janopawłowe wezwanie „Niech stąpi duch Twój” oraz słowa „Maryjo przyrzekamy” z Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego, wygłoszonych w duchowym sercu Polski 26 sierpnia 1956 roku były najczęściej pojawiającymi się wezwaniami modlitewnymi tego wieczoru.
Wspólną modlitwę zakończyła niecodzienna litania do Matki Bożej odmówiona przez o. Jana, akcentująca bliski ludziom kobiecy i matczyny rys Maryi.
Poszukując Bożej obecności
Sobotnią część pielgrzymki rozpoczęła tradycyjnie Droga Krzyżowa po wałach Jasnej Góry, którą poprowadził ks. Ryszard Umański, asystent Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Częstochowie. Jak czyniliśmy to w poprzednich latach, razem z cierpiącym Chrystusem i jego Matką przeszliśmy drogę wokół klasztoru aż do pomnika bł. Jana Pawła II rozważając tajemnicę męki i śmierci Zbawiciela, ale równocześnie radośnie oczekując na Pięćdziesiątnicę.
Ukoronowaniem pielgrzymki była południowa Msza Św. w bazylice jasnogórskiej, koncelebrowana pod przewodnictwem ks. prał. Jerzego Lewandowskiego, asystenta krajowego Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Przed rozpoczęciem liturgii słowa, na ręce przewodniczącego Ziemowita Gawskiego, wspólnota naszego Stowarzyszenia otrzymała w darze od zakonnej wspólnoty jasnogórskiej ozdobny ryngraf z wizerunkiem Matki Bożej.
W homilii, ks. prał. Lewandowski zwrócił uwagę na podobieństwo pomiędzy sytuacją współczesnego człowieka, a czasami przyjścia Chrystusa w Palestynie przed dwoma tysiącami lat. Tak jak dzisiaj, państwo było osłabione bądź nieobecne, poddane woli obcych mocarstw i skorumpowane rządzami marionetkowych elit. Panował strach, apatia i lenistwo, opinia publiczna była podzielona pomiędzy zwalczające się zażarcie frakcje faryzeuszów, saduceuszów, esseńczyków i zelotów. Własną, imperialna politykę rozgrywali Rzymianie. Wydawało się, że Ziemię Świętą ogarnął niemożliwy do przezwyciężenia nieład i rozkład moralny. Jednakże właśnie do takiej, podzielonej, osłabionej, rozłożonej na łopatki i skorumpowanej ziemi przyszedł Syn Boży, aby zrealizować plan zbawienia rodzaju ludzkiego. Tak więc i my, gdybyśmy nawet przeżywali najbardziej bolesne rozczarowania do ludzi i struktur, nie możemy się poddać i zrezygnować, a tym bardziej, próbować tworzyć obraz Boga na użytek swoich prywatnych oczekiwań i dążeń. Celebrans zacytował w tym miejscu słynny, 125 fragment „Wiedzy radosnej” Fryderyka Nietzschego, w którym pewien człowiek w jasne przedpołudnie zapala latarnię, biegnie na rynek i nieustannie krzyczy: „Szukam Boga! Szukam Boga!” W końcu, spotykając się z drwinami przechodniów mówi „Uśmierciliśmy go — wy i ja! Wszyscy jesteśmy jego mordercami!”. „Często w sytuacjach granicznych słusznie pytamy: gdzie był wtedy Bóg? Jednakże czy nie jest tak, że to my, przez naszą niewierność, nasz egoizm i grzechy codzienne mordujemy Boga?” – mówił ks. prał. Lewandowski, zwracając uwagę, że trudne czasy, w których przyszło nam żyć, wymagają wielkiej pokory, aby zrozumieć tkwiącą w człowieku na skutek grzechu pierworodnego tajemnicę zła i upadku.
Po Eucharystii, przewodniczący Ziemowit Gawski raz jeszcze powtórzył Akt Zawierzenia Stowarzyszenia Matce Bożej. Niech wezwanie do przemiany naszych serc i sumień, abyśmy stawali się godnymi narzędziami Bogurodzicy w służbie dobru wspólnemu Kościoła i narodu pozostanie głównym zadaniem przez kolejny rok naszej pracy!