SŁUGA WINNICY PAŃSKIEJ

2013/07/4
Gabriel Turowski

Jan Paweł II swoje pasterzowanie Kościołowi podjął z bagażem idei wyniesionych z okresu krakowskiego

 

Całe życie Ojca Świętego postrzegam jako trudną sztukę czerpania od Pana Boga natchnienia i inspiracji i ciągłej współpracy z łaską Bożą. W związku z tym rodzi się pytanie: czy to jest szczególne Boże wybranie? Czy jest ono wynikiem modlitwy kontemplacyjnej i mistycznych „uniesień”? Czy jest to wielka umiejętność słuchania głosu Bożego w umyśle i sercu? Odpowiedzi można poszukiwać w faktach, decyzjach świadczących o głoszeniu Królestwa Bożego oraz duszpasterskich działaniach temu dziełu służących.

Zanim został wybrany na stolicę św. Piotra, został „zainspirowany” ideą zwołania Synodu duszpasterskiego w swojej archidiecezji. Nie wiemy, jak długo ta myśl dojrzewała w sercu metropolity krakowskiego. Z autopsji znam jeden z ujawnionych prapoczątków tego pomysłu.

Podczas jednej z wycieczek z ks. Karolem Wojtyłą, do którego za jego pozwoleniem zwracaliśmy się Wujek, zaproponował mi, aby zorganizować spotkanie z uczestnikami środowiska Wujkowego, na którym pragnie nam coś zakomunikować. Spotkanie odbyło się 16 lutego 1970 r. Kard. Karol Wojtyła omawiał wtedy z nami sytuację Kościoła w Polsce, a także odpowiadał na pytania o ekumenizmie w świecie. Zwrócił się też z zapytaniem: „Mam zamiar powołać Archidiecezjalny Synod Krakowski w nawiązaniu do historycznej rocznicy pasterzowania św. Stanisława. Co wy na to? Synod ma być pracą nad wzbogaceniem i pogłębieniem wiary, jakiego domaga się nasza epoka”.

Ks. kard., dzieląc się z nami swoimi przemyśleniami, pragnął usłyszeć zdanie młodych ludzi, aby mógł „udoskonalić” swoją koncepcję dotyczącą tak szeroko pojętej ewangelizacji jako realizację dokumentów II Soboru Watykańskiego, poprzez zwołanie prowincjonalnego synodu.

„Myśliciel Boży” nie tylko prosi Pana o natchnienie i inspirację do rozpoczęcia swojej idei, ale i konsekwentnie ją realizuje. W przypadku Synodu Krakowskiego już 8 stycznia 1971 r. powołuje Komisję Przygotowawczą. Następnie na wiosnę tego roku w opracowaniu nakreśla kanoniczne ramy synodu i formułuje wniosek: „Problem 900. rocznicy św. Stanisława oraz Synodu Prowincjalnego” zwołania I Synodu Prowincji Krakowskiej. 8 maja 1971 r. została powołana Komisja Przygotowawcza Synodu z zadaniem, by w ciągu 1972 r. „możliwie wszechstronnie przygotować prace Synodu (…) oraz zbadania opinii środowisk kapłańskich i świeckich”. Na pierwszym posiedzeniu Komisji Przygotowawczej Synodu 26 maja 1971 r. Ks. kard. zleca opracowanie koncepcji Synodu, jego struktury i charakteru. Ma on być pastoralny i angażować możliwie wszystkich do uczenia się II Soboru Watykańskiego w grupach studyjnych. Ma stać się akcją duszpasterską, a także opracowaniem praktycznych wniosków. Synod będzie trwał do 1979 r.

Na drugim posiedzeniu Komisji, 22 czerwca 1971 r., kard. Wojtyła nadal uzupełnia swoje założenia dla Synodu. Uważa, że wbrew dotychczasowym tradycjom synod nie może mieć charakteru czysto jurydycznego i uchwalać odpowiednie dokumenty. „Myśl Boża” inspiruje kard. Wojtyłę do takiej zespołowej pracy Synodu, aby dokonało się poznanie stanu Kościoła w archidiecezji krakowskiej, a także zrozumienie zadań, które przed nim stoją w świetle nauki Soboru Watykańskiego, a nade wszystko podjęcia inicjatyw wśród wiernych zmierzających do wykonania tych zadań.

Podjęcie decyzji o otwarciu Synodu zapadło w czasie nadzwyczajnego zebrania Komisji Przygotowawczej Synodu Archidiecezjalnego 31 stycznia 1972 r., a inauguracja Synodu odbyła się w Katedrze na Wawelu 8 maja 1972 r. W przemówieniu programowym jej rządca kard. Wojtyła powiedział: „Zasadniczym celem Synodu jest wzbogacenie i pogłębienie naszej wiary, uczynienia jej świadomą i dojrzałą, na miarę naszych czasów. Pragniemy, aby ta wiara wyraziła się również dojrzałą chrześcijańską odpowiedzialnością. Żeby miała wpływ na życie, żeby kształtowała naszą moralność, żeby podźwignęła z tych niebezpieczeństw i zagrożeń, w których ta moralność się coraz wyraźniej znajduje”.

Gdy popatrzymy na kalendarium życia Karola Wojtyły, dostrzegamy, jak wieloma sprawami się zajmował, ile było spotkań, celebracji i wygłoszonych kazań, jak wiele było „przemyśleń i inspiracji Bożych”. Dopiero po wyborze na stolicę św. Piotra w Rzymie mogliśmy zrozumieć, z jak wielkim „bagażem” idei, przemyśleń i opracowań” podjął Ojciec Święty Jan Paweł II swoje pasterzowanie całemu Kościołowi. Świadczy o tym programowe wystąpienie papieża 22 października 1978 r. podczas inauguracji pontyfikatu i encyklika „Redemptor hominis”, podpisana 4 marca 1979 r. Jan Paweł II pokazał ideę nowej ewangelizacji świata, przesłanie licznych podróży apostolskich, zawierzenie świata i poszczególnych narodów Niepokalanemu Sercu Maryi.

Przynajmniej po części miałem możliwość zrozumieć, że Ojciec Święty jest w stanie pracować równocześnie w kilku, może nawet w czterech obszarach, znacznie poszerzonej pamięci (w epoce komputerowej nazywa to pracą na czterech ścieżkach naraz). Taki fenomen jest zapewne wielką łaską, a także współpracą z nią. Ta niezwykła „pracowitość myślowa” wraz ze wspaniałą pamięcią pozwalała przede wszystkim na modlitwę, kontemplację i poruszanie się stale w Bożej rzeczywistości.

Pragnę przywołać Ilustrowane Kalendarium Wielkiego Pontyfikatu 1978–2005 „Dzień po dniu”, w którym możemy prześledzić działalność pasterską „Namiestnika Chrystusa”, jego „Boże inspiracje” okazujące się w Magisterium Papieskim, w inicjatywach ewangelizacyjnych, szczególnie dla całego Kościoła powszechnego, jakim były ogłaszane: Jubileusz Odkupienia – w 1950-lecie ukrzyżowania Chrystusa (25 III 1983 – 22 IV 1984), Rok Maryjny (7 VI 1987 – 15 VIII 1988), Rok Społecznej Nauki Kościoła (1991), Rok Rodziny (26 XII 1993 – 30 XII 1994). Podczas przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 zostały ogłoszone: Rok Chrystusa (30. XI 1996 – 29 XI 1997), Rok Ducha Świętego (30 XI 1997 – 28 XI 1998), Rok Boga Ojca (29 XI 1998 – 23 XII 1999), a także Wielki Jubileusz Roku 2000 (24 XII 1999 – 6 I 2001), Rok Różańca (X 2002 – X 2003) oraz Rok Eucharystii (X 2004 – X 2005).

Na szczególną uwagę zasługują inicjatywy papieskie dotyczące pracy duszpasterskiej, które Ojciec Święty nadał Kościołowi w swoim Liście Apostolskim „Novo Millennio ineunte” z 6 stycznia 2001 r. W centrum zadań duszpasterskich Kościoła, wedle zamysłu papieża, miała być kontemplacja Oblicza Chrystusa w duchu II Soboru Watykańskiego i Wielkiego Jubileuszu, przedstawiona w Liście Apostolskim „Mane nobiscum Domine” z 7 października 2004 r. Ojcu Świętemu zależało na tym, aby przedziwna Ofiara i Sakrament stawały się sercem życia każdego z wiernych i autentyczną duchowością eucharystyczną.

Duszpasterskie inicjatywy i działania Ojca Świętego Jana Pawła II wpisują się w tajemnicze, a zarazem prorocze przeżycia papieża Leona XIII z 13 X 1884 r., gdy usłyszał rozmowę Chrystusa z Szatanem, który ubiegał się o panowanie nad światem w XX w. Pan Jezus powiedział wtedy: „Dam swoim wiernym siłę i moc do wytrwania”. Czy w oczekiwaniu na „czas oczyszczenia” korzystamy z modlitwy różańcowej i Eucharystii?

Myślę, że słuszne byłoby również zwrócić uwagę na szczególną ideę Ojca Świętego powrotu do Kościoła niepodzielonego. Jestem głęboko przekonany, że tę inspirację Bożą od dawna nosił w swoim sercu. Pragnął, aby wspólnie z zaproszonymi patriarchami, kardynałami i biskupami świata w czasie uroczystego zawierzenia świata Matce Najświętszej, zaplanowanego na 7 czerwca 1981 r. w święto Zesłania Ducha Świętego, ponownie wyznać wiarę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela. Miała to być próba powrotu do czasów niepodzielonego przez schizmę Kościoła w nawiązaniu do uchwał I Soboru w Konstantynopolu (w 1600. rocznicę zwołania) oraz w 1550. rocznicę Soboru w Efezie. To pragnienie było wielką prośbą o powrót do Kościoła niepodzielonego. Jan Paweł II na drugą część tej uroczystości zaplanował dokonanie w Bazylice Matki Boskiej Większej zawierzenie świata Maryi Pannie Theotokos. W akcie zawierzenia miał prosić Maryję słowami, m.in. „Bądź Matką wszystkich naszych ziemskich dróg, nawet gdy wiodą przez manowce, abyśmy wszyscy odnaleźli się w końcu w tej wielkiej wspólnocie, którą Twój Syn nazwał swoją Owczarnią, oddając za nią swe życie, jak Dobry Pasterz”. Można przyjąć, że ten „plan Papieża” był jednym z powodów zdecydowanego sprzeciwu antykościoła i przygotowania zamachu na życie Chrystusowego Namiestnika.

W czasie swojej rekonwalescencji papież zwrócił się do mnie z pytaniem: „Czy mam szansę brać udział w zaplanowanych uroczystościach 7 czerwca, w święto Zesłania Ducha Świętego”. Wątpiłem. Zobaczyłem wtedy wielki smutek i powrót Ojca Świętego do modlitwy. Jak się okazało, zamach na papieża 13 maja 1981 r. uniemożliwił mu realizację zawierzenia świata Matce Bożej. Dopiero cztery lata później, w dniu Zwiastowania Pańskiego 25 marca 1984 r. w Rzymie na Placu św. Piotra wspólnie z biskupami świata zawierzył Sercu Niepokalanej całą ludzkość.


Cierpienie Jana Pawła II i jego odchodzenie do Domu Ojca było wielką ewangelizacją świata

Ponowne odczytanie Orędzia Fatimskiego, przekazanego trojgu pastuszkom w 1917 r. po zamachu na życie Ojca Świętego 13 maja 1981 r. okazało się kolejnym zadaniem wymodlonym przez papieża. Ujawnienie trzeciej tajemnicy, beatyfikacja Hiacynty i Franciszka, a nade wszystko ofiarowanie siebie za świat i ludzkość, by uchronić ją od zagłady nuklearnej, zostało włączone w wielki egzorcyzm i błaganie Boga przez Maryję o zmiłowanie. Owoców tych zawierzeń świat doczekał po kilku latach, gdy rozpadł się Związek Radziecki i zniknęła groźba wojny nuklearnej. Widoczna też stała się żertwa papieża, gdy wkroczył na drogę swojego wielkiego cierpienia.

Samo zaś cierpienie Jana Pawła II i jego odchodzenie do Domu Ojca było wielką ewangelizacją świata, niepisaną encykliką i z inspiracji Ducha Świętego zawołaniem przez Lud Boży „Santo Subito!”.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej