Antoni Szymański |
W 2009 roku w Polsce dziewczyny w wieku dziewiętnastu lat i młodsze urodziły 20 606 dzieci. Liczba ciąż młodocianych matek budzi niepokój głównie wtedy, gdy dotyczy na przykład szesnastoletnich i młodszych dziewczyn, których w 2008 roku było 1631. Często jest to okazja do zarzutu o braku w polskich programach szkolnych „prawdziwej” edukacji seksualnej.
Liczba ciąż nastolatek w Polsce w proporcji do liczby ludności jest znacznie mniejsza niż na przykład w Wielkiej Brytanii czy USA. W 2007 r. w Wielkiej Brytanii zarejestrowano 42 900 ciąż wśród nastolatek poniżej 18. roku życia. Ta liczba z każdym rokiem rośnie lawinowo tam, gdzie wprowadzono biologistyczną edukację seksualną i w ramach profilaktyki stosuje się wśród młodzieży głównie rozdawanie środków antykoncepcyjnych. Młodzi czują się zachęceni do współżycia seksualnego, a poczęcie dziecka przyjmują z zaskoczeniem. Narasta także liczba aborcji u młodocianych kobiet.
W literaturze przedmiotu wyróżnia się trzy główne rodzaje wychowania seksualnego: A. wychowanie do czystości – abstynencji seksualnej, B. biologistyczną edukację seksualną, C. złożoną edukację seksualną zawierającą oba powyższe podejścia A i B.
W wielu krajach zachodniej Europy w szkołach prowadzona jest edukacja seksualna typu B lub C, która prowadzi do wielu niepożądanych zjawisk u młodych ludzi, na przykład wzrostu zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową (w tym AIDS), zwiększonej liczby aborcji oraz wczesnego rodzicielstwa.
W Polsce od 1999 r. zajęcia z zakresu edukacji seksualnej są prowadzone w ramach przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” zgodnie z typem A, czyli wychowaniem do abstynencji seksualnej do zawarcia związku małżeńskiego.
W tym kontekście interesujące są wyniki badań międzynarodowych HBSC nad zachowaniami seksualnymi piętnastolatków, które wskazują, że wiek inicjacji seksualnej wśród polskiej młodzieży obniżał się w latach 1990 – 1998, a w okresie 1998-2002 uległ podwyższeniu (Woynarowska i inni, 2004). Zmniejszenie się liczby młodzieży po inicjacji seksualnej jest w dużej mierze skutkiem wprowadzenia zajęć „Wychowania do życia w rodzinie”. Przeprowadzone w Polsce badania ewaluacyjne nad wybranymi programami uczącymi wstrzemięźliwości seksualnej pokazują, że oddziaływania tego typu mogą skutecznie zmieniać postawy młodzieży (Grzelak, 2006).
Warto zaznaczyć, że polski model wychowania seksualnego (typ A) znacznie różni się od typów B i C, które są stosowane np. w Wielkiej Brytanii. Dominuje tam edukacja seksualna nakierowana na motywowanie do korzystania z antykoncepcji, ale pozostawiająca na marginesie kształtowanie postaw wstrzemięźliwości (Peersman, 1996). Według badań naukowych dla obecnego pokolenia młodzieży szkolna edukacja seksualna stanowi najczęściej wymieniane źródło wiedzy o seksualności (Wellings i inni, 2001).
Wyniki brytyjskich badań epidemiologicznych wykazują, że w Wielkiej Brytanii występuje bardzo wysoki odsetek ciąż wśród nastolatek oraz aborcji, a liczba zakażeń przenoszonych drogą płciową rośnie w bardzo szybkim tempie. Wzrost tego wskaźnika nie jest w stanie zrównoważyć skutków obniżania się wieku inicjacji seksualnej, wzrostu liczby partnerów seksualnych, częstszych ich zmian oraz kontaktów z równoległymi partnerami.
Polskie wskaźniki w tym zakresie są zdecydowanie korzystniejsze. Według danych z 2005 r.: liczba przypadków kiły na 100 tys. mieszkańców: w Polsce 0,52, w Wielkiej Brytanii 3,81, w Niemczech 4,08. Liczba przypadków rzeżączki w Polsce to 0,26, natomiast w Wielkiej Brytanii 37,25. Podobnie liczba przypadków chlamydii na 100 tys. mieszkańców wynosi w Polsce 0,87, w Wielkiej Brytanii 166,4, a w Szwecji 364,1. Wskaźniki aborcji wśród nieletnich są w Polsce tak niskie, że nie mieszczą się nawet w dolnych granicach dokładności opracowań, natomiast w Wielkiej Brytanii czy Niemczech rosną drastycznie z roku na rok.
Edukacja seksualna w Polsce jest prowadzona w kontekście szerokiego przygotowania do życia w rodzinie. Założenia i cele zawarte w podstawie programowej przedmiotu „Przygotowanie do życia w rodzinie” ukazują zagadnienia małżeństwa, rodziny i ludzkiej seksualności w sposób zgodny z oczekiwaniami rodziców. Próby zmiany podstawy programowej na biologistyczną edukację seksualną typu B zawsze powodowały szerokie protesty. Do realizacji tej ścieżki programowej dobrze zostało przygotowanych wiele tysięcy nauczycieli.
Z przeprowadzonych w Polsce i innych krajach świata badań naukowych wynika jednoznacznie, że prawidłowo prowadzona edukacja seksualna typu A może motywować do opóźnienia inicjacji seksualnej młodzieży, co dla zdrowia i rozwoju nastolatków ma olbrzymie znaczenie.
Rodzice są pierwszymi wychowawcami swoich dzieci i mają prawo do ich wychowywania zgodnie ze swoimi przekonaniami. Niezastąpiona jest ich rola w kształtowaniu postaw młodych w kierunku pogłębiania więzi, szacunku do odmiennej płci i odpowiedzialności za własne działania seksualne, co jest konieczne do zbudowania trwałych i dojrzałych, dających zadowolenie więzi cementujących zdrową, szczęśliwą rodzinę.
Autor jest socjologiem, członkiem Zespołu . ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski.