Wybory, wybory i po wyborach…

2013/06/28
Miłosz Puchalski

Parafrazując znane powiedzenie chciałbym opisać nastroje samorządowców, w jakich są tuż po wyborach. Niedziela wyborcza była niewątpliwie emocjonującym dniem dla samorządowców. Gdy zegary wybiły godzinę dwudziestą drugą lokale wyborcze zostały zamknięte. Członkowie komisji wyborczych mogli w ciszy zliczać głosy oddane na poszczególnych kandydatów.

 

Spokoju, który nastał w lokalach wyborczych w miejscach gdzie się odbywały wieczory wyborcze poszczególnych partii i komitetów wyborczych, gdy w raz z nastaniem północy pojawiały się pierwsze wyniki głosowania.

Na łamach poprzedniego numeru „Naszego Głosu” rozmawiałem z członkami Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, którzy kandydowali do rady miasta w swoich regionach. Teraz pytam o pierwsze odczucia tychże kandydatów, dziś już radnych.


Fot. Maciej Krupa

Aleksander Rojewski kandydat na radnego miasta Toruń z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Michała Zaleskiego „Czas gospodarzy” ze spokojem oczekiwał na wyniki – do końca byłem spokojny, nie poddawałem się emocjom, nawet byłem przejęty swoim spokojem – tak wspominał wieczór wyborczy. Emocje dały znać o sobie, gdy spłynęły informacje o wynikach z większości komisji wyborczych. Zdobywając 1154 wszedł do składu Rady Miasta Toruń.

Jak sam powiedział jest to dla niego satysfakcjonujący wynik, który pokazał iż kampania przyniosła zamierzony cel. Jeżeli chodzi o nowy skład rady miasta trudno ocenić – jest to dość skomplikowana układanka, gdyż w jej skład wchodzą członkowie różnych ugrupowań, wszystko się rozstrzygnie po zaprzysiężeniu nowej Rady Miasta – stwierdził radny. Czas kampanii minął i rozpoczyna się czas realizacji programów wyborczych. Sprawy mieszkańców dla nowo wybranego radnego nadal są pierwszoplanowymi. Natomiast czas zweryfikuje czy cele i zamierzenia, które stawia sobie Rada zostaną osiągnięte i zrealizowane. Najważniejszym zadaniem, z którym musimy się zmierzyć w tej kadencji jest budowa nowej przeprawy drogowej przez Wisłę.

Małgorzata Dybalska kandydowała do Rady Miasta Nakło nad Notecią. Jako kandydatka Komitetu Wyborczego Polskiego Stronnictwa Ludowego zebrała liczbę głosów, która pozwoliła jej na uzyskanie mandatu. Nowo wybrana radna twierdzi, iż będą to kolejne cztery lata intensywnej pracy – myślę, że moja działalność w radzie ma się opierać na pracy i czynnym uczestnictwie w komisjach – stwierdziła stanowczo. Przewidywania kandydatki, co do nowego składu Rady Miasta potwierdziły się, a wraz ze zbliżaniem się godziny zamknięcia lokali wyborczych emocje rosły. – Były pewne wahania, były rozmyślania, ale jednak przeważały myśli pozytywne. Przynależność do Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” i działalność na jego rzecz pokazały, iż mam duże poparcie wśród społeczności lokalnej, dzięki czemu odczuwałam spokój – wspomina niedzielny wieczór. Satysfakcjonująca była również liczba głosów w porównaniu z poprzednimi wyborami. Nową Radę Miasta, zdaniem radnej, będą nadal cechowały dialog i rzeczowe dyskusje.


Fot. Maciej Krupa

Wszystkim nowo wybranym radnym gratulujemy zwycięstwa i życzymy sukcesów w pracy, podejmowania dobrych i właściwych decyzji. Niech nowa kadencja będzie godnym reprezentowaniem interesów miejscowości, w której zostało się wybranym . i obfituje w uczestnictwo w działaniach na rzecz rozwoju całego miasta.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej