XIX PIELGRZYMKA DO GRUBU ŚW. WOJCIECHA

2013/07/4
Karol Irmler

Polska racja stanu polski i interes narodowy na przestrzeni dziejów – to hasło towarzyszyło kolejnemu już XVIII Sympozjum „Stąd Nasz Ród”.

 

Sympozjum odbyło się w Gnieźnie 13 kwietnia br. i stanowiło integralną część XIX ogólnopolskiej pielgrzymki Stowarzyszenia do grobu świętego Wojciecha.

Czy mamy do czynienia z kolejnym poważnym kryzysem braku myślenia i działania w kategoriach polskiej racji stanu, czy realizujemy jakikolwiek polski interes narodowy, państwowy we współczesnej Europie i świecie? Na te pytania szukano odpowiedzi obejmując refleksją zarówno historyczną jak i współczesną te dwie współzależne dziedziny racji stanu i polskiego interesu narodowego pokazując jak kształtowały się one od zarania polskich dziejów do czasów współczesnych.

Prof. dr hab. Jerzy Strzelczyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu mówiąc w swoim referacie o polskiej racji stanu w Polsce piastowskiej podkreślił, że jest to pojęcie trudne do zdefiniowania w czasach średniowiecza, gdyż nie można jeszcze mówić o ukształtowanym narodzie i jednolitym państwie, które realizowałoby interesy narodowe. Państwo Piastów miało zmienne granice, składało się w wielu plemion, a rozbicie dzielnicowe i ustanowienie senioratu doprowadziło do politycznej dezintegracji państwa, chociaż w tym czasie nastąpił rozkwit gospodarczy miast. Niewątpliwą zasługą władców Polski piastowskiej było zbudowanie wspólnoty państwowej na fundamencie religii i kultury chrześcijańskiej, zmniejszenie dystansu do innych rozwiniętych krajów Europy i wprowadzenie Polski do obręb cywilizacji łacińskiej.

Polska w swojej historii miała trzy wielkie szanse geopolityczne mówił w kolejnym referacie prof. dr Tadeusz Marczak z Uniwersytetu Wrocławskiego, które zostały w różny sposób wykorzystane. Wspólnym mianownikiem tych szans było upadek wielkiego imperium. Pierwsza, która została dobrze i skutecznie wykorzystana pojawiła się po upadku azjatyckiego imperium mongolskiego w końcu XIV wieku. Unia polsko-litewska, później Rzeczypospolita Obojga Narodów stały się podstawą do dalszych konstrukcji geopolitycznych, co w kulminacyjnym momencie zaowocowało „Polską od morza do morza”. Za panowania Zygmunta III Wazy starano się realizować różne projekty także unii ze Szwecją i Rosją. Wiek XVII to nieustane próby ratowania tej wizji polskiej racji stanu, ale rządy dynastii saskiej to niestety upadek Rzeczypospolitej, jej rozkład militarny, gospodarczy, polityczny, a także moralny.

Druga szansa geopolityczna pojawiła się u schyłku I wojny światowej w wyniku, której nastąpił rozpad euroazjatyckiego imperium Romanowów, upadek Austro – Węgier i przegrana Niemiec. Zwycięstwo rewolucji bolszewickiej w Rosji i jej ekspansja do Europy mogłyby doprowadzić do utworzenia nowego wielkiego, ale już komunistycznego euroazjatyckiego imperium. Odrodzenie państwa polskiego, próby powrotu przez Piłsudskiego do idei międzymorza poprzez sojusz z Ukrainą, skutecznie zablokowało utworzenie tego imperium. Podejmowane później próby stworzenia skutecznej przeciwwagi dla dążeń imperialnych bolszewickiej Rosji i hitlerowskich Niemiec w postaci trwałych sojuszów średnich państw Europy Środkowo – Wschodniej zakończyły się niestety niepowodzeniem. Jednak powstanie odrodzonego państwa polskiego należy uznać za skuteczne, choć jedynie częściowe wykorzystanie tej szansy geopolitycznej.

Trzecia szansa geopolityczna pojawiła się w czasach współczesnych na początku lat 90 tych ubiegłego wieku. Rozpad imperium sowieckiego, uzyskanie pełnej suwerenności przez państwa dawnego bloku socjalistycznego, wstąpienie Polski do NATO, a następnie członkostwo w Unii Europejskiej sprawiło, że Polska ze swoim potencjałem ludnościowym, gospodarczym, kulturowym mogła stać się liderem mniejszych i średnich państw Europy Środkowej. Mogła stać się rzecznikiem mniejszych i słabszych wobec wielkich, a szczególnie wobec dominujących w Europie silnych gospodarczo i polityczne Niemiec i odradzającej się imperialnej Rosji. Tak niestety się nie stało, a tragedia smoleńska przekreśliła ostatecznie tę geopolityczną szansę.

Janusz Dobrosz były marszałek Sejmu RP podjął próbę odpowiedzi na pytanie: czy istnieje jeszcze polski interes narodowy w Unii Europejskiej? Przyjęcie i ratyfikacja traktatu konstytucyjnego UE znacznie ograniczyły możliwość oddziaływania Polski na instytucje unijne. Przyjęty ostatnio tzw. traktat fiskalny ograniczył suwerenność państw mniejszych i de facto podzielił Unię na kilka prędkości. Duże państwa z powodzeniem realizują swoje interesy narodowe, nasze tzw. elity władzy tego nie czynią, a wystąpienie ministra Sikorskiego w Berlinie jednoznacznie pokazało, że rządzący nie myślą w kategoriach interesu narodowego, ale kierują się krótkowzroczną zasadą zgody na wszystkie propozycje Berlina i Paryża, byle tylko być „w pierwszym kręgu”.

Kolejne Sympozjum Stąd Nasz Ród, następującym wnioskiem. Racja stanu obejmuje podstawowe, najważniejsze interesy państwa, które są wyprowadzane przez rządzących z interesów narodowych. Rządzący, winni prezentować rację stanu publicznie wobec własnego społeczeństwa, a także na forum międzynarodowym, i starać się ją realizować w sposób bezkompromisowy mając na względzie dobro wspólne swojego Narodu, państwa i społeczeństwa.

W godzinach wieczornych odbyło się spotkanie autorskie z Wojciechem Wenclem: poetą, eseistą, felietonistą i krytykiem literackim. Wojciech Wencel jest laureatem wielu prestiżowych na gród m.in. nagrody im. Franciszka Karpińskiego za zbiór wierszy „De profundis” Autor zaprezentował kilka wierszy z tego tomiku. Jak sam mówił są to wiersze o Polsce, dotykające najboleśniejszych ran narodowych: Katyń, tragedia smoleńska, ludobójstwo na Wołyniu, Powstanie Warszawskie, żołnierze wyklęci. Pisanie dziś o Ojczyźnie wymaga odwagi, pójścia pod prąd modzie na bezideowość, przeciwstawienia się chamstwu i pogardzie, wobec symboli bliskich sercu ludzi wierzących. Po 1989 r., mówił poeta, nastąpiło przerwanie ciągłości kulturowej naszej wspólnoty, między innymi poprzez częstą prymitywną lansowaną przez media popkulturę. Zaczęto tworzyć nowy wspaniały świat, w którym nie ma miejsca na takie pojęcia, które konstytuowały polskość jak: ojczyzna naród, religia. Wspólnoty narodowej nie można zastąpić egoizmem, co widać dzisiaj także w literaturze. Dzisiaj wspólnotę trzeba odtwarzać w oparciu Kościół religię i rodzinę, trzeba rozpalać ogniska polskości, odkrywać na nowo tajemnicę polskiej historii, w której centralne miejsce zajmuje Jezus Chrystus.

Następny dzień gnieźnieńskiego spotkania rozpoczął się debaty o naszej narodowej, społecznej, kulturowej, a także duchowej przyszłości. Inspiracją do niej stały się słowa Jana Pawła II, które skierował 20 lat temu do Polaków na audiencji w Watykanie w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia. „Nie można się dziwić trudnościom tego “nowego początku”. Nie można z tego powodu popadać w przygnębienie. Trzeba okazać nową dojrzałość wolności. Jeżeli w okresie minionym było to dojrzewanie wolności odzyskiwanej, teraz czas na to dojrzewanie w wolności odzyskanej”. Pytanie o nowy początek jest tym fundamentalnym dla każdego pokolenia także i dla nas. Czy potrafimy budować przyszłość na fundamencie ładu społecznego opartego na chrześcijańskiej, personalistycznej wizji człowieka, czy takie wartości życia społecznego jak: prawda, wolność, sprawiedliwość i miłość społeczna mogą stać się początkiem budowania nowej kultury politycznej w naszej Ojczyźnie?

W debacie wzięli udział: poseł dr Krzysztof Szczerski – politolog, polityk PIS, wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Wojciech Wencel poeta felietonista, eseista oraz Andrzej Wronka – teolog, prezes Stowarzyszenia Ruch EFFATHA, prowadzący działalność apologetyczno ewangelizacyjną. Debatę tradycyjnie już poprowadził ks. dr Grzegorz Chojnacki dyrektor Instytutu Filozoficzno Teologicznego im. Edyty Stein w Zielonej Górze.

Poseł Krzysztof Szczerski analizując stan obecnego kryzysu państwa mówił, że pogłębia się atomizacja społeczeństwa i minimalizacja państwa. Następuje coraz większe rozwarstwienie społeczeństwa. Pogłębia się podział na biednych i bogatych. Wmawia się ludziom, że ze wszystkim muszą radzić sobie sami, a działania wspólne nie dają rezultatów. Tak wychowywana i socjalizowana w szkołach jest młodzież, co prowadzi indywidualizmu i egoizmu. Bogaci sobie radzą a biedni mają coraz bardziej zawężany dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji dzieci i korzystania z dóbr kultury. Odnosząc się do kryzysu kultury politycznej zwrócił Poseł uwagę, na fakt, że to społeczeństwo wybiera takich a nie innych polityków, takich którzy potrafią w ciągu roku zmienić trzy partie i nie liczy się dla nich opinia społeczna.

Wojciech Wencel mówił, że kryzysy są cyklicznym wydarzeniem w historii. Większość ludzi daje się ponieść duchowi konformizmu i tylko mniejszość dostrzega, że dzieje się źle. Polską plagą jest popkultura, zalewająca nas po 1989 r. – ludzie uwierzyli w „nowy, wspaniały świat” i zatracili łączność z tradycją. Przyjęli obcą kulturę i udają kogoś, kim nie są. Współczesne wychowanie, odchodzące od uświęconych setkami lat tradycji i metod spowoduje, że kolejne pokolenia będą traktować przodków jak idiotów.

Z kolei Andrzej Wronka podkreślił, że relatywizacja pojęć, zachowań, postaw we współczesnym społeczeństwie nie jest przypadkiem, ale celowym działaniem. Kościół opiera się na Prawdzie i głosi Dobrą Nowinę. Inne siły miedzy innymi loże masońskie kwestionują wszelkie dogmaty i podkreślają względność i relatywność, wszystkiego w świecie, zwłaszcza prawdy. Relatywizm doprowadza do demoralizacji i dezintegracji dotychczas spójnych środowisk i grup społecznych.

Uczestnicy debaty zgodzili się, że warunkiem wyjścia z tego wielowymiarowego kryzysu jest formowanie nowych elit: politycznych, kulturowych, społecznych, intelektualnych, elit świadomych swojej misji i odpowiedzialności za Naród i państwo.

Zwieńczeniem dwudniowej pielgrzymki i sympozjum była Msza Święta w Katedrze Gnieźnieńskiej pod przewodnictwem ks. bp. Bogdana Wojtusia. Zwracając się w homilii do pielgrzymów Ks. Biskup nawiązał do hasła programowego Stowarzyszenia realizowanego w 2012 r. „Katolicy świeccy w dziele ewangelizacji kultury”. Przypomniał, że laikat ma do spełnienia specjalną rolę w dziele nowej ewangelizacji, która winna objąć wszystkie sfery życia współczesnego człowieka: życie małżeńskie, rodzinne, życie gospodarcze, kulturę oraz politykę. Świadectwo wiary, zarówno indywidualne, jak i wspólnotowe, winno stać się podstawą nowej ewangelizacji. „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu – słowa z dzisiejszej Ewangelii skierowane są także do nas, współcześnie żyjących. Nie możemy dać się zastraszyć, nie możemy milczeć, nie mogą nas przestraszyć żadne groźby. My, tak jak kiedyś Apostołowie, odpowiadamy: rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga?” – mówił. „Polityka powinna mieć na względzie dobro wspólne, dobro obywateli, dobro narodu i państwa. Trzeba się angażować w politykę i katolicy świeccy są do tego powołani. To nie jest tak, że mają mieć władzę niewierzący, a katolicy mają stać na uboczu. Katolicy są również powołani do obejmowania władzy, aby służyć dobru wspólnemu, dobru człowieka i dobru narodu” – podkreślał bp Wojtuś. Dodał, że członkowie „Civitas Christiana”, podobnie jak innych organizacji katolickich, mają w tym względzie szczególną rolę do spełnienia.

Dla Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Gniezno jest miejscem ważnym i szczególnym. Jest początkiem, świadectwem naszych korzeni państwowych narodowych i kościelnych, a zarazem wyznacznikiem naszej kultury i tożsamości narodowej, ponad tysiącletniej historii Narodu Ochrzczonego. „Jesteśmy obecni tutaj – mówił JP II na Wzgórzu Lecha w 1979 r. – w tym wieczerniku naszego polskiego millenium, gdzie przemawia do nas z jednaką zawsze mocą tajemnicza data tego początku, od której liczymy historię Ojczyzny i Kościoła zarazem w dziejach Ojczyzny. Historię Polski zawsze wiernej”.

© Civitas Christiana 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie: Symbioza.net
Strona może wykorzysywać pliki cookies w celach statystycznych, analitycznych i marketingowych.
Warunki przechowywania i dostępu do cookies opisaliśmy w Polityce prywatności. Więcej