„Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1-2) Powyższe słowa otwierają jedno z najbardziej intrygujących pism Nowego Testamentu, czyli List do Hebrajczyków. W niniejszym artykule zapytamy o to, kto tak naprawdę jest jego autorem.
Pytania
Problem autorstwa Listu do Hebrajczyków pozostaje do dziś ostatecznie nierozstrzygnięty. W pierwotnym Kościele wiele gmin chrześcijańskich utrzymywało, że list został napisany przez św. Pawła Apostoła. Jednak wśród niektórych Ojców Kościoła i pisarzy wczesnochrześcijańskich pojawiły się wątpliwości, wynikające zarówno ze stylu literackiego pisma, jak i niektórych jego koncepcji teologicznych. W środowisku aleksandryjskim, związanym z takimi wybitnymi postaciami jak Klemens Aleksandryjski czy Orygenes, dostrzeżono, że odbiega on od tego, który możemy odnaleźć w pozostałych listach przypisywanych apostołowi. Pojawiły się więc w tym środowisku koncepcje mówiące, że list mógł pierwotnie zostać spisany w języku hebrajskim lub aramejskim przez św. Pawła, a został przełożony na język grecki przez św. Łukasza, autora trzeciej w kanonie Ewangelii oraz Dziejów Apostolskich. Orygenes jako domniemanego redaktora wspominał nie tylko św. Łukasza, ale również Klemensa Rzymskiego.
Pomimo dyskusji na temat autorstwa we wschodnim chrześcijaństwie zasadniczo nie kwestionowano kanoniczności listu. Innymi słowy, pismo zaliczano do natchnionych ksiąg kanonu Nowego Testamentu. Pewne wahania co do natchnionego charakteru Listu do Hebrajczyków pojawiły się natomiast na zachodzie chrześcijaństwa. Świadectwem tego wahania jest tzw. kanon Muratoriego (II-IV wiek po Chr.), czyli wykaz kanonicznych, dyskutowanych i wątpliwych pism chrześcijańskich funkcjonujących prawdopodobnie w środowisku rzymskim. W kanonie Muratoriego nie wymienia się Listu do Hebrajczyków. Również Tetrtulian, niezwykle wpływowy pisarz wczesnochrześcijański z przełomu II/III wieku po Chr., miał wątpliwości co do autorstwa i kanoniczności listu. Jako domniemanego autora Tertulian wskazywał Barnabę, towarzysza św. Pawła, znanego m.in. z Dziejów Apostolskich. Od końca IV wieku po Chr. utrwaliła się jednak tradycja mówiąca, że to św. Paweł jest autorem listu. A co za tym idzie, nie kwestionowano też kanoniczności Listu do Hebrajczyków.
Problem kanoniczności, a przede wszystkim autorstwa listu, został podniesiony ponownie w okresie nowożytnym. Dyskusje rozpoczęły się już w czasach reformacji Marcina Lutra, ale naukowego rozmachu nabrały od XIX wieku po Chr., wraz z rozwojem historyczno-krytycznych metod badania Pisma św. Z perspektywy Kościoła katolickiego problem kanoniczności listu został zamknięty podczas Soboru Trydenckiego (1545-1563). W 1546 roku w Dekrecie o przyjęciu ksiąg świętych i tradycji apostolskich ustalono ostatecznie kanon Starego i Nowego Testamentu, a wśród pism natchnionych znalazł się oczywiście List do Hebrajczyków.
Debata biblistów
We współczesnej egzegezie większość biblistów wskazuje, że list nie został napisany przez św. Pawła Apostoła. Egzegeci wskazują zarówno na styl, jak i teologię tego pisma. Podkreśla się, że język grecki, w jakim powstał list, jest na bardzo wysokim poziomie literackim, a styl pisarski całego dokumentu różni się od tego, który odnotowujemy w klasycznych listach św. Pawła, takich jak List do Rzymian czy 1-2 List do Koryntian. Ponadto tematy i idee teologiczne różnią się od tych, które pojawiają się w listach Apostoła Narodów. List do Hebrajczyków bardzo mocno koncentruje się na motywach kultycznych i liturgicznych, takich jak np. Jezus jako eschatologiczny arcykapłan, na wzór Melchizedeka. Te i inne uwagi skutkują opinią wśród naukowców i badaczy Biblii, zakładającą, że to nie św. Paweł napisał list. Warto zwrócić uwagę, że ta naukowa hipoteza znalazła również oddźwięk w liturgii Kościoła katolickiego. Kiedy w trakcie liturgii słowa odczytujemy fragmenty tego listu, to pojawiają się słowa: „Czytanie z listu do Hebrajczyków”, a nie np. „Czytanie z listu św. Pawła do Hebrajczyków”, tak jak w przypadku innych pism Apostoła Narodów.
Kto mógł więc napisać List do Hebrajczyków? Wielu badaczy rezygnuje w ogóle ze wskazywania jakiegoś hipotetycznego autora. Część typuje, że wśród postaci znanych z pierwotnego Kościoła istnieje bardzo dogodny kandydat na autora listu. Chodzi o osobę Apollosa, znanego zarówno z Dziejów Apostolskich (Dz 18, 24-28) jak i 1 Listu do Koryntian (zob. 1Kor 1, 12; 3, 5-17). Tak postać Apollosa charakteryzuje św. Łukasz w Dz 18, 24-28:
Pewien Żyd, imieniem Apollos, rodem z Aleksandrii, człowiek uczony i znający świetnie Pisma, przybył do Efezu. Znał on już drogę Pańską, przemawiał z wielkim zapałem i nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa, znając tylko chrzest Janowy. Zaczął on odważnie przemawiać w synagodze. Gdy go Pryscylla i Akwila usłyszeli, zabrali go z sobą i wyłożyli mu dokładnie drogę Bożą. A kiedy chciał wyruszyć do Achai, bracia napisali list do uczniów z poleceniem, aby go przyjęli. Gdy przybył, pomagał bardzo za łaską [Bożą] tym, co uwierzyli. Dzielnie uchylał twierdzenia Żydów, wykazując publicznie z Pism, że Jezus jest Mesjaszem.
Próba rozwikłania zagadki
Jeżeli spojrzymy na List do Hebrajczyków, a dokładniej na jego styl i treść, w świetle powyższego opisu Apollosa, to nasuwają się następujące uwagi i sugestie. Po pierwsze, autor informuje nas o tym, że był on człowiekiem wykształconym. Co to może oznaczać w kontekście świata antycznego? Zapewne znał klasyków literatury greckiej, był obeznany z ówczesnymi prądami filozoficznymi, a także posiadał kompetencje retoryczne. Kiedy czytamy List do Hebrajczyków, możemy zaobserwować, że jego autor posługuje się naprawdę pięknym językiem greckim oraz że nie są mu obce różne elementy klasycznej retoryki. Co za tym idzie, literacka szata listu i charakterystyka Apollosa jako człowieka uczonego pozwalają na hipotetyczne utożsamienie go z autorem listu.
Po drugie, św. Łukasz stwierdza, że świetnie znał on Pisma. Co z kolei oznacza ta informacja? Jako Żyd z Aleksandrii musiał czytać i znać Stary Testament w przekładzie na język grecki, czyli tzw. Septuagintę. Ponadto potrafił zapewne dokonywać egzegezy i interpretacji Starego Testamentu, głosząc, że Jezus jest obiecywanym przez Pisma Mesjaszem. Kiedy zajrzymy do Listu, to zauważymy, że jego autor bardzo obficie korzysta z metody odczytywania Starego Testamentu zwanej typologią. Zakłada ona, że wydarzenia, osoby czy instytucje opisane na kartach Starego Testamentu są typami (gr. typos), czyli zapowiedziami osoby Jezusa Chrystusa oraz jego dzieła zbawczego (gr. antytypos). Dla autora postać Melchizedeka, kult i liturgia w Świątyni Jerozolimskiej typologicznie wskazują na zbawczą ofiarę Jezusa Chrystusa. Co więcej, w rozdziale trzecim i czwartym autor listu dokonuje bardzo pięknej interpretacji Psalmu 95 (Hbr 3, 7-4, 13), co wyraźnie wskazuje na znajomość nie tylko samej Biblii Greckiej, ale i różnych technik oraz metod interpretacji Pisma. Również rozdział trzynasty zawiera swoistą syntezę całej biblijnej historii okresu Starego Testamentu, w której pokazano wiarę patriarchów i innych bohaterów Biblii. Powyższe uwagi pozwalają na hipotetyczne utożsamienie Apollosa z autorem Listu. Wreszcie – wielu współczesnych badaczy wskazuje Aleksandrię lub środowisko aleksandryjskie jako miejsce powstania Listu. Koresponduje to z informacją św. Łukasza, który wskazuje ją jako miasto, z którego pochodzi Apollos.
Powyższa hipoteza autorstwa dzieła jest jedną z wielu, ale pokazuje, jak bardzo intrygujący pozostaje wciąż ten problem. Wielu egzegetów nadal wskazuje na św. Łukasza czy Barnabę jako możliwych autorów. Niektórzy badacze w tym kontekście mówią o św. Szczepanie, pierwszym męczenniku. Inni w ogóle nie decydują się na wskazanie prawdopodobnego autora. Jest też niewielka grupa badaczy, którzy bronią autorstwa św. Pawła. Widzimy więc, że cały czas utrzymuje się mnogość opinii w tej kwestii. Musimy jednak pamiętać, że dyskusja nad autorstwem Listu nie wpływa na kanoniczny status tego pisma.
Dr Piotr Goniszewski, zastępca dyrektora Instytutu Nauk Teologicznych Uniwersytetu Szczecińskiego
Tekst pochodzi z kwartalnika "Civitas Christiana" nr 1 | styczeń-marzec 2023
/ab